Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z wrzesień, 2014

Rud€

"Rud€" to powieść nietuzinkowa, trudna do zaklasyfikowania. Z całą pewnością nie jest to romans, kryminał, thriller, ani tym bardziej zwyczajna obyczajówka. Akcja rozgrywa się w wielu interesujących miejscach ; Belgii, Tunezji, Polsce i Paryżu. Bohaterką, tą od której w sumie zaczyna się opowiadana historia to belgijka Clementine, matka dwójki dzieci, młoda wdowa. Za namową przyjaciółki Nicole wybiera się na wycieczkę do Tunezji. Wyjazd ma przyspieszyć gojenie się rany po stracie męża. Istotnie z dala od domu łatwiej przychodzi jej pokonanie bólu i oderwanie się od czarnych myśli. Żeby zyskać trochę na swobodzie zapisuje kobieta dzieci do arabskiego przedszkola, gdzie są szczęśliwe, jak się jednak okazuje tylko do czasu.Pewnego dnia bowiem zostają uprowadzone przez nieznanych sprawców. Sprowadzona policja nie wiele może i chce pomóc. Clementine musi działać na własną rękę. Pomaga jej w tym  poznana w hotelu pokojówka, Samira i jej brat. Trudno sobie wyobrazić te chwile g

Florystka

  "Florystka" to kolejny kawał świetnej prozy o charakterze kryminalnym. Tutaj tak jak w poprzednich znanych mi powieściach pani Bondy spotykamy się z Hubertem Meyerem, policyjnym profilerem. We "Florystce" jednak nie jest on zatrudniony przez policję. W przeszłości bowiem popełnił poważny błąd w profilu sprawcy i odsunął się w cień. Wiedzie więc spokojne życie z dala od miasta i spraw policyjnych. Niespodziewanie jednak dostaje propozycję współpracy stanowiącą jednocześnie szansę na zrehabilitowanie się. w Białymstoku ginie ośmioletnia dziewczynka, Zosia. Meyer ma za zadanie sporządzić profil sprawcy, co ma ułatwić schwytanie go nim będzie za późno na ratunek. Czas goni. Zadziwiająco sprawa zaginionego dziecka wiąże się z zabójstwem z przed lat. Wówczas zginął chłopiec, Amadeusz. Jego matka to była harfistka, obecnie zajmująca się kwiatami. Powszechnie uznawana jest za wariatkę, która rozmawia, słyszy swojego nieżyjącego syna. Dodatkowo zadaje sobie ból, tni

Zbyt krótkie szczęście

     "Zbyt krótkie szczęście" to z kolei drugi kryminał Pawła Pollaka, który miałam przyjemność przeczytać. Pierwszym była "Kanalia"i po zapoznaniu się z piórem autora, z miejsca wpisałam go na listę ulubionych pisarzy. Moje oczekiwania wobec "...szczęścia"były duże. Głównym bohaterem powieści jest komisarz Marek Przygodny, który prowadzi  śledztwo w sprawie zabójstwa dwójki licealistów; Żanety i Patryka. Młodzi ludzie zostają zastrzeleni na jednym z przystanków autobusowych we Wrocławiu. Policjant nie jest jedyną osobą, która chce odnaleźć mordercę. Swoje własne dochodzenie prowadzi także jego bliski znajomy dziennikarz, Jerzy Kuriata. Panowie jednak nie wspierają się w swoich postępowaniach śledczych. Każdy działa po swojemu, nie chwaląc się wynikami, które nawiasem mówiąc u nich obu są raczej mizerne. Odkrycie prawdy nie jest łatwe, brak  bowiem świadków przestępstwa, a wszelkie tropy prowadzą do nikąd. Oczywiście okazuje się, że sprawca jest bli