Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z sierpień, 2018

Naturalista - przedpremierowo

  Bardzo lubię thrillery, różnej maści. Pasjonujące odkrywanie wraz z bohaterami tajemnic, najczęściej mrocznych, to jest to, co mnie pociąga zarówno w książkach jak i filmach. Po lekturze "Naturalisty" chętnie obejrzałabym film nakręcony na podstawie tej powieści. Język i sposób pisania, którym posługuje się autor spowodował, że czułam się prawie jak w kinie lub jakbym brała udział w wydarzeniach toczących się na łamach powieści. Theo Cray jest profesorem bioinformatyki i jak przystało na prawdziwego naukowca jest nieco oderwany od rzeczywistości.  Gdy w tajemniczych okolicznościach zamordowana zostaje jego była studentka, Theo zostaje uznany za podejrzanego. To jak się zachowuje, co mówi tylko pogrąża go w oczach policji. Ponieważ w sprawie morderstwa coś mu zdecydowanie nie pasuje zaczyna na własną rękę swoje śledztwo. Jest przekonany, że to nie zwierzę, jak sądzi policja zabiło Juniper, ale człowiek. Wkrótce okazuje  się, że w okolicach w różnym czasie zostały zamordo

Nabytki biblioteczne (70)

Koniec miesiąca obfituje jeszcze w takie książkowe cudowności:   Mateusz to utalentowany gitarzysta i autor pięknych piosenek. Razem z matką i siostrą mieszka w niewielkiej Rokietnicy. Kiedy otrzymuje szansę na zrobienie kariery rockowej, nie waha się ani chwili, aby wyrwać się z dusznego, przeoranego podziałami miasteczka i zapewnić sobie lepszą przyszłość. Jednak gdy wszystko wydaje się wreszcie układać, na jaw wychodzi tajemnica z przeszłości. Mateusz chcąc nie chcąc będzie musiał się z nią zmierzyć i ponieść konsekwencje, które miały miejsce przed jego narodzinami. Kiedy zniknę to pierwsza część dylogii o dawnych sekretach i dramatycznych decyzjach, oraz o tym, że dzieci nie powinny odpowiadać za grzechy rodziców. Mateusz wyjeżdża na Podkarpacie i tam spotyka dziewczynę, która skrywa koszmarną tajemnicę. Kosma nie może wybaczyć sobie tego, co się stało i odsuwa się od Matyldy. Wojtek i Ewelina wyjeżdżają z Rokietnicy, a Leon i Weronika stają przed bardzo poważnym wyborem.

Byle do przodu- byle do października

Mamy koniec sierpnia, tym samym koniec wakacji. Chciałoby się krzyknąć głośno; Nie!!! Ale na pocieszenie jak zwykle przychodzi książka i to nie byle jaka, bo mojej najulubieńszej, najzabawniejszej autorki kryminałów, Olgi Rudnickiej. Tak więc mimo że szkoda kończyć mi wakacje, to przynajmniej mam na co czekać. A najnowszy kryminał będzie prezentował się tak:   Maria marzy o własnej restauracji. O jej prowadzeniu, tak jak o gotowaniu, nie ma pojęcia, ale od czego jest kucharz i menedżer? Piotr, jej brat, zarządza centrum urody, choć nie odróżnia jogi od feng shui. Pomocy, zwłaszcza finansowej, w spełnieniu tych marzeń rodzeństwu udziela ojciec, bogaty przedsiębiorca. Maria i Piotr nie mają złudzeń. Za darmo umarło. Ta propozycja musi mieć drugie dno. Co tak naprawdę planuje ich ojciec? Za wszelką cenę postanawiają się tego dowiedzieć. Szpiegostwo, szantaż, przekupstwo, nie cofną się przed niczym, by dociec prawdy i ubiec knowania ojca. Wszystkie chwyty są dozwolone!     

Czerwony notes - recenzja przedpremierowa

 "... Życie, które dzieje się tu i teraz, rzadko wydaje nam się ciekawe. Przeciwnie, często myślimy, że jest trudne i ciężkie. Dopiero później spoglądamy na nie z innej perspektywy.."  Doris to dziewięćdziesięciosześcioletnia kobieta. Z pochodzenia jest Szwedką, ale jej ścieżki w życiu prowadziły w różne rejony. Jako młoda dziewczyna dostała od swego ojca czerwony notes. Postanowiła w nim zapisywać dane i losy osób, które coś dla niej znaczyły. Jako trzynastolatka  Doris musiała przerwać naukę i iść do pracy. Początkową była pomocą domową, na szczęście dla niej dla dość wpływowej damy, u której bywali znane osobistości. U niej właśnie została dostrzeżona jej uroda i wkrótce przed dziewczyną otworzył się świat mody. U swojej pracodawczyni spotkała również pewnego malarza, który stał się jej przyjacielem prawie przez całe życie. Ze Szwecji więc Doris trafia do Paryża i jest tam aż do wybuchu wojny. Tam też poznaje miłość swojego życia, niestety zarówno nieszczęśliwą jak i t

Nabytki biblioteczne (69)

Jeszcze wakacje trwają, więc jeszcze jest trochę czasu, by uporać się ze zdobyczami książkowymi. Tym razem mam: Bożena – stateczna pani menadżer jednego z banków – prowadzi uporządkowane, choć dość przewidywalne życie, w którym nie ma miejsca na szaleństwa. Nieoczekiwanie dziedziczy po wuju nieruchomość w małym miasteczku i odtąd już nic nie będzie takie samo. Tym bardziej, że nieruchomość jest dość nietypowa i ma swoje tajemnice. Zawsze elegancka Bożena stawia się na miejscu i musi zmienić pantofelki na gumiaki. I nie tylko. Zmiany w jej życiu zajdą na znacznie głębszych płaszczyznach i będą dotyczyć serca, które (dotychczas zimne i nieporuszone) zaczyna bić mocniej. A są ku temu… dwa dorodne powody. Bożena musi więc mądrze wybrać, choć ma coraz mniej czasu. W odziedziczonym budynku działa małe bistro, w którym może sprawdzić się jako kucharka – podejmuje więc wyzwanie. Okazuje się również, że miasteczko tylko pozornie jest oazą spokoju: dojdzie w nim do szeregu zdarzeń, które w

Ja chyba zwariuję!

 Jak ułożyć sobie życie, gdy własna matka ciągle w tym przeszkadza? I to w dodatku w imię miłości do swojego dziecka, bo przecież komu jak komu, ale matce zależy najbardziej na szczęściu własnej pociechy. Nina zbliża się do trzydziestki. Ma za sobą nieudane małżeństwo i dwójkę udanych, a jakże dzieci w wieku szkolnym. No i ma jeszcze trzy siostry i mamusię. Mamusia jest całkiem nietypowa. Dba o siebie ponad miarę. Dzień zaczyna od ćwiczeń na siłowni, gotuje tylko fit potrawy i bardzo, ale to bardzo ingeruje w życie swej pierworodnej. W celu ułatwienia córce życia nawet zakłada jej konto na portalu randkowym i by nie kłopotać zbytnio Niny, sama wybiera co bardziej interesujących panów i umawia z nimi córkę ( rzecz jasna za jej plecami). Jacek jest psychiatrą. I jest synem. Nie bylejakim, bo ukochanym jedynakiem swej mamusi. Mamusia zaś nie wyobraża sobie w życiu syna żadnej kobiety, ponieważ ona sama potrafi jak nikt o niego zadbać. Każdą próbę spotkania ze znajomymi lub nie daj Boże

Amnezja - koszmar czy wyzwolenie?

  Wyobrażacie sobie,  że w jednej chwili jesteście na siłowni, gdzie rzeźbicie swoją sylwetkę, w drugiej zaś upadacie. I nagle okazuje się, że macie dziesięć lat więcej? W dodatku z mężem jesteście w separacji i zamiast miłości, którą przecież czujecie stykacie się z nienawiścią? Co więcej, zamiast być w ciąży z pierwszym dzieckiem macie ich już troje? I nawet nie wiecie jak one wyglądają, jakie są. Koszmar, prawda? A to właśnie przydarzyło się Alice Love. Kobieta w szpitalu dowiaduje się, że nie pamięta dekady swego życia. Nie wie dlaczego popsuły się jej relacje z siostrą i dlaczego mąż jej tak mocno nienawidzi, że chce się z nią rozejść. Lekarze uważają, że pamięć kobiety już niedługo powróci. Jednak będąc już w domu, Alice dalej nic nie pamięta. Nie wie, że ma panie do sprzątania, wielki basen w ogrodzie i że nagle stała się działaczką w szkole swych dzieci. Alice próbuje poskładać pojawiające się przebłyski wspomnień w jedną całość. Bliscy niby starają się jej pomóc, ale gdy z

Nabytki biblioteczne (68)

Za każdym razem obiecuję sobie, że muszę przystopować z książkami z biblioteki, wszak mam zaległości z tymi z domowej półeczki. Cóż jednak zrobić gdy cudeńka z biblioteki kuszą i kuszą. Tym razem przygarnęłam :   Czasem widzimy tylko to, co chcemy zobaczyć. Czasem to, co widzimy, zmienia nasze spojrzenie na świat. Rosa, dziewczyna Jara Costello, popełniła samobójstwo, kiedy oboje studiowali w Cambridge. Nie ma dnia, żeby Jar o niej nie myślał. Minęło pięć lat, ale mężczyzna nadal obsesyjnie podejrzewa, że Rosa – jego jedyna miłość – żyje. Dręczą go wizje dziewczyny, zaskakująco realistyczne i pojawiające się w nieoczekiwanych miejscach. Jego terapeuta twierdzi, że to halucynacje pożałobne. Po odnalezieniu jej pamiętnika podejmuje rozpaczliwe działania, by zrozumieć okoliczności jej śmierci. Im głębiej zanurza się w sprawę, tym bardziej czuje się zagubiony. Trafia do mrocznego półświatka, gdzie nic nie jest tym, czym się wydaje i nikomu nie można ufać, trafia w sam środek szeroko z

Stroicielka dusz - przedpremierowo

   Czasami życie potrafi nam nieźle dokopać. Niektórzy w takich sytuacjach zbierają wszystkie siły i stawiają czoło przeciwnościom losu, inni po prostu załamują się. Cztery bohaterki powieści "Stroicielka dusz" raczej należą do tej drugiej kategorii ludzi. Nie za bardzo radzą sobie z tym, co je spotkało. Eliza jest polonistką, uczy w szkole, ale nie jest zadowolona z tego, co osiągnęła. Jej życie jest puste i samotne. Mimo ambicji  nie potrafi znaleźć w sobie jakiejś pasji, czegoś, co wypełni jej czas poza pracą. Łucja jest wdową, matką dwóch córek. Po śmierci męża jej świat legł w gruzach, a ona sama kompletnie się rozsypała. Julita to młodziutka tancerka. Jest świetna w tym, co robi, ale i tak kolejni partnerzy od tańca ją zostawiają. Dziewczyna jest pełna złości, często przeklina, jest wulgarna i dość pogubiona. Dagmara to spełniona w pracy kobieta, matka i żona. Niestety to tylko pozory. Praca od dawna ją w pewien sposób ogranicza, a rodzina nie docenia. Wszystkie t