Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z 2014

Szczęśliwego roku 2015

                                                                                                                                                                                                       Kochani, nadchodzi koniec roku i początek nowego. Z tej okazji życzę wszystkim szampańskiej zabawy i żeby w 2015 roku nie zabrakło Wam interesujących książek oraz czasu potrzebnego do ich przeczytania.

Białe róże dla Matyldy

Pani Magdalena Zimniak znana jest mi już nie od dziś. Jej powieści mają w sobie magnetyzm i z całą pewnością nie ominę obojętnie żadnej pozycji podpisanej nazwiskiem tej pani. "Jezioro cierni" bardzo mi się podobało. "Pokój Marty"- zafascynował."Willa" - oczarowała, a "Białe róże..."? Wstrząsnęły, poraziły, zachwyciły. Autorka ma niewątpliwy dar czarowania słowem. Nie boi się poruszać trudnych tematów. Tym razem zabiera nas w głąb psychiki chorej kobiety, która przez swoją chorobę ma zaburzony pogląd rzeczywistości, odczuwa silną potrzebę kontrolowania sytuacji. Dopuszcza się ona przerażających okropieństw, a wszystko to w imię chęci zaistnienia, bycia najważniejszą, podziwianą, kochaną. "...to już nie tylko chory psychicznie potwór, to również inteligentna, chroniąca własny tyłek suka, gotowa usunąć z drogi każdego, kto zagrozi jej bezpieczeństwu..." Bohaterką powieści jest Beata, która po tragicznej śmierci rodziców odkrywa w do

Wybierajka

Przy świątecznych porządkach uznałam,że moje książki mają trochę za ciasno. Chętnie podzielę  się jakąś z innymi. Zgłaszajcie się pod postem, wpisując swojego maila oraz tytuł, który Was interesuje. Spośród zgłoszeń wylosuję 6 stycznia szczęśliwca, do którego książkę wyślę. A oto, co mam  do zaoferowania:                PS.1. książki wysyłam na polskie adresy       2. Poproszę o info o wybierajce na waszych blogach. Zapraszam serdecznie:))

Telefon od anioła

  Czy za pomocą telefonu, a właściwie jego pamięci można poznać drugą osobę? Oczywiście jej preferencje dotyczące muzyki, filmów z całą pewnością, ale czy dowiemy się jaka ta osoba jest naprawdę, czym się kieruje w życiu? Guillaume Musso udowadnia, że jest to możliwe. Jonathan, bohater powieści przez przypadek jest w posiadaniu telefonu należącego do Madeline.Na początku uważa ja za nieprzyjemną, antypatyczną kobietę. przeglądając jej telefon natomiast odkrywa, że jej osoba zaczyna go intrygować, a nawet fascynować. Dzięki aparatowi telefonicznemu poznaje też najbardziej skrywany sekret młodej kobiety. Madeline, jest właścicielką kwiaciarni, w przeszłości była jednak policjantką. Karierę policyjną zakończyła wówczas, gdy sprawa, którą prowadziła skończyła się tragicznie. Madeline załamana próbowała nawet targnąć się na własne życie. Otworzenie kwiaciarni jest formą terapii i jednocześnie spełnieniem jej marzeń. Będąc w posiadaniu telefonu Jonathana nie przegląda jego zawartości, je

Złodziejka marzeń

   Potrzebujecie pozytywnej energii? Jeśli tak, to sięgnijcie po "Złodziejkę marzeń". To powieść, która niesie ze sobą jak najbardziej optymistyczne przesłanie, choć nie brak w niej i innych emocji. Niewątpliwie doładowuje akumulatory. Joanna to samotna matka nastoletniej Lusi, z zawodu nauczycielka. Żyje sobie wraz z córką spokojnie, do czasu gdy ze strony matki pada propozycja nie do odrzucenia. Joanna  razem z Lusią muszą zaopiekować się samotną, niedołężną ciotką. Chcąc nie chcąc kobieta zamiast spokoju podczas zasłużonego urlopu, pakuje walizki i stawia się u drzwi ciotki, mieszkającej w Starogardzie Gdańskim. Ciocia okazuje się zażywną starszą panią, wcale nie wymagającą opieki, jednak cieszącą się z towarzystwa młodych osób. Od tej pory życie Joanny zmienia się całkowicie. Okazuje się, że ma bardzo dużo do zrobienia podczas urlopu. Zaczyna pisać bloga, próbuje spełnić marzenie o napisaniu książki, udziela się charytatywnie w hospicjum dla chorych dzieci, gdzie zje

Nabytki biblioteczne czyli kiedy ja to wszystko przeczytam?

Znacie ten ból, gdy coraz ciekawsze pozycje ukazują się na półkach bibliotek, księgarni, a tymczasem własne półki w domu uginają się pod stosem książek cierpliwie czekających na swoją kolej. I wszystko byłoby pięknie gdyby nie wróg każdego mola książkowego - czas. Czasami myślę, że braknie mi życia na wszystko, co chciałabym przeczytać. A oto co nabyłam w mojej ukochanej bibliotece:             Wszystkie piękne i świeże, zachęcają by je wziąć i przeczytać tak jednym tchem. Aż trudno się zdecydować od której zacząć przygodę. Co byście wybrały na początek?

Harpia

Przed kilkoma laty zapoznałam się z twórczością pani Noszczyńskiej. "Kufer babki Alicji", "Hormon nieszczęścia"czy "Historia nie Magdaleny" zapadły mi trwale w pamięć. Teraz przyszła kolej na najnowszą powieść pt."Harpia". W książce tej poznajemy Adelę, osobę pewną siebie, twardo stąpającą po ziemi, nie angażującą się w bliższe relacje z ludźmi, a z mężczyznami w szczególności. Jest ona kobietą przedsiębiorczą i prawdziwie niezależną. Prowadzi swój własny biznes; galerię staroci"Strych". Doskonale sobie radzi kontrolując swoje życie emocjonalne, do czasu, gdy po pierwsze jacyś złoczyńcy szukają w jej sklepiku skarbu, po drugie na jej drodze staje mężczyzna, który jeszcze lepiej od niej potrafi panować nad emocjami., jeszcze sprawniej umie narzucać swoją wolę. Adela po raz pierwszy w życiu jest przez kogoś zdominowana, zawsze bowiem wybierała mężczyzn z gatunku "mamlasów". No i oczywiście  sytuacja ta sprawia, że zakochuje

Polskie morderczynie

"Polskie morderczynie" to książka dokumentalna, przedstawiająca historie czternastu kobiet. Kobiet, które wiele dzieli, ale jedno łączy - pobyt w więzieniu i wyrok za zabójstwo. Skazane, ukazane na kartach powieści dobrowolnie opowiedziały swoje losy, pokazały swój punkt widzenia, zgodziły się na fotografie, które autorka zamieściła w książce. Są to różne kobiety; jedne pochodzą z dobrych domów, są wykształcone, z wysokim ilorazem inteligencji, drugie wychowane zostały w rodzinach patologicznych, gdzie często dochodziło do przemocy fizycznej lub psychicznej. Niektóre z nich przez przypadek, najczęściej  za sprawą miłości uwikłały się w środowisko przestępcze. Morderstwa popełnione przez nie mają rozmaite podłoże, kobietami kierują różne motywy i uczucia. Często jest to zazdrość, chęć zemsty, nierzadko poczucie krzywdy, chęć uwolnienia się np.od męża tyrana. O ile morderstwo popełnione w samoobronie, pod wpływem strachu można jakoś zrozumieć to ciężko przyjąć do wiadomo

Jutro

Większość książek, które ostatnio czytam są autorstwa naszych rodzimych autorów. Postanowiłam to nieco zmienić i poszukać czegoś ciekawego wśród literatury obcojęzycznej. Mój wybór padł na powieść francuskiego pisarza Guillume Musso. Muszę powiedzieć,że decyzja była strzałem w dziesiątkę. Znalazłam prawdziwą perełkę. Pan Musso za sprawą swej książki "Jutro" skradł moje serce, a właściwie bardziej duszę, wyczuloną na dobrą literaturę. Na moje szczęście jest on płodnym twórcą i na swoim koncie ma szereg książek, które o zgrozo, zawsze jakoś omijałam obojętnie. Teraz wiem, że muszę szybko nadrobić zaległości w tej materii. "Jutro" stanowi prawdziwą mieszankę gatunkową, jest w niej i wielka miłość, śledztwo, tajemnica, intryga, a nawet afera szpiegowska. Mamy tu dwójkę głównych bohaterów; Emmę, mieszkankę Nowego Yorku oraz wykładowcę  bostońskiej uczelni, Matthew. Matthew cierpi po śmierci żony, zbliża się pierwsza rocznica jej śmierci. Przy życiu mężczyznę tr

Konkursso Mikołajkowe

Zbliżają się mikołajki i z tej okazji mam dla Was prezent, którym oczywiście jest książka. Aby mieć szansę na otrzymanie książki trzeba w komentarzu podać krótką listę książek ( góra 5), jakie uważacie za godne przeczytania, a których ja nie przeczytałam. Osoba która trafi najbardziej  w mój gust czytelniczy otrzyma mikołajkowy prezencik. Będzie mi miło jeśli info o konkursie zamieścicie na swoim blogu, ale nie jest to warunek konieczny. Ogłoszenie wyników podam  rzecz jasna 6 grudnia. Powodzenia i czekam na Wasze propozycje. PS. książkę wysyłam tylko na krajowe adresy. ZAPRASZAM

Taniec cieni

"Taniec cieni" to debiut literacki Yeleny Black. Mimo iż jest to pierwsza książka autorki nie sposób tego poznać. Mam również nadzieję,że nie jest to pierwsza i ostatnia historia pani Yeleny. Bardzo przypadła mi do gustu. Bohaterką powieści jest Vanessa Adler, młodziutka dziewczyna, która przyjeżdża da Nowego Yorku, do szkoły baletowej o wysokiej renomie. jej pobyt w akademii nie wiąże się z miłością do tańca, choć dziewczyna niewątpliwie jest utalentowaną tancerką. Vanessa ma bowiem misję do wykonania, chce odnaleźć siostrę, która zaginęła przed trzema laty, będąc uczennicą właśnie tej placówki. Vanessa szybko znajduje przyjaciół, czas mija jej szybko na nauce i tańcu.W międzyczasie odkrywa, że jej siostra Margaret nie była jedyną baletnicą, która zaginęła w tajemniczych okolicznościach. Co więcej, wszystkie zaginione były solistkami w wystawianym przedstawieniu. Taniec, wysiłek towarzyszący temu powoduje, że Vanessa doznaje dziwnych wizji, zatracając się całkowicie na

Moje nabytki

Tyle książek   na pólkach. Stos biblioteczny stale powiększany,ale co tam. Musiałam się skusić. Po bardzo okazyjnych cenach zakupiłam:              Jak widać ostatnio mam mroczno - magiczne preferencje. Czytaliście coś z tego? Od czego  zacząć? Skłaniam się ku "Czarownicom..." Pochwalcie się swoimi nabytkami:)

Powrót na Jabloniowe Wzgórze

Przyznam, że ani okładka, jak dla mnie zbyt słodka, ani tytuł nigdy, by mnie nie zachęcił do przeczytania książki. Różowe tło okładki sugeruje zwyczajny romans, tytuł zdaje się tylko to potwierdzać. Co mnie więc skłoniło do tego, by wziąć powieść w ręce? Oczywiście nazwisko jej autorki. I nie dajcie się zmylić, z całą pewnością nie jest to ani romans, ani zwyczajna opowieść. Jest to natomiast dalszy ciąg losów Ani Kraski, bohaterki "W imię miłości". Tym razem mamy do czynienia z dorosłą Anią, świeżo upieczoną panią doktor. Przed nią świetnie rozpoczynająca się kariera. Znany neurochirurg zaprasza Anię do Stanów na staż. Dziewczyna jest bardzo podekscytowana i szczęśliwa. Ale jak to często bywa, los lubi trochę namieszać w życiu ludzkim. Tak też stało się i tym razem. Podczas przejażdżki konnej młoda kobieta znajduje pobitego do nieprzytomności mężczyznę. bez wahania udziela mu pomocy i zabiera do domu. Odzyskawszy przytomność mężczyzna odmawia wezwania karetki. Lekarka mu

Lokator do wynajęcia

Jesienne chłody i melancholijna atmosfera tej pory roku skłoniły mnie do poszukiwań książki pełnej ciepła, najlepiej z dużą dawką humoru. Tak to właśnie odkryłam "Lokatora do wynajęcia" oraz jego autorkę, Iwonę Banach. Nie ulega wątpliwości, że dostałam to, co chciałam. Uśmiech aż do teraz nie schodzi mi z twarzy. Powieść spełniła swoją rolę, zadziałała w stu procentach rozweselająco. Akcja toczy się w górskiej wsi Zawilec, nieopodal Zakopanego. Mieszkają tam dwie zwariowane staruszki oraz barwni, dość specyficzni mieszkańcy. Do domu obok wprowadza się Miśka ze swoim kolegą Noldim. Dziewczyna jest wynajętym lokatorem, do jej zadań należy dbanie o dom podczas nieobecności właściciela. Trudno jednak dbać o to, gdy na terenie posesji co i raz dzieją się niesamowite rzeczy, a sąsiadki robią wszystko, by zniechęcić lokatorkę do siebie, wsi i górskiego folkloru. W dodatku po krótkim czasie dochodzi do tajemniczego morderstwa. Z Krakowa przyjeżdża podkomisarz, aby znaleźć spra

Pochłaniacz

"...Chciałbym zniknąć.Nie istnieć. Rozpłynąć się w powietrzu jak zapach..." "Pochłaniacz" to pierwszy tom tetralogii kryminalnej, której bohaterką jest Sasza Załuska. Jest ona profilerką, matką sześcioletniej Karoliny, a także trzeźwą od siedmiu lat alkoholiczką. W "Pochłaniaczu" zadaniem profilerki jest sporządzenie opisu mordercy piosenkarza Janka Wiśniewskiego alias Igły. Muzyk ginie z rąk nieznanego sprawcy w klubie muzycznym "Igła", którego jest współwłaścicielem. W wyniku strzelaniny zostaje ranna także menadżerka klubu, Iza Kozak. Postrzelona kobieta traci pamięć. Oskarżenia jednak uparcie kieruje w stronę barmanki, Łucji Lange. Sasza nie wierzy menadżerce, bada gruntownie sprawę. Wszystkie drogi prowadzą do przeszłości oraz piosenki "Dziewczyna z północy", którą wykonywał Igła. Nie jest on jednakże autorem hitu i właściwie nikt nie wie kto napisał utwór. Załuska intuicyjnie czuje, że odkrycie tej osoby spowoduje, że zaga

oddawajka

Dziś siódma rocznica wydarzenia, które kojarzy mi się z tytułem powieści (urodziny mojej córeczki). W związku z tym możecie zgłaszać się  po książkę: Nie jest to książka o w/w urodzinach więc spokojnie:D Oddawajka trwa od dzisiaj(4.10) do 1 listopada. Wśród zgłoszeń 1 listopada moja dzisiejsza jubilatka wylosuję szczęśliwca, do którego książeczka pofrunie:) Wystarczy podać swojego maila i posiadać adres krajowy. Powodzenia:))))                                                                                                                                                    

Rud€

"Rud€" to powieść nietuzinkowa, trudna do zaklasyfikowania. Z całą pewnością nie jest to romans, kryminał, thriller, ani tym bardziej zwyczajna obyczajówka. Akcja rozgrywa się w wielu interesujących miejscach ; Belgii, Tunezji, Polsce i Paryżu. Bohaterką, tą od której w sumie zaczyna się opowiadana historia to belgijka Clementine, matka dwójki dzieci, młoda wdowa. Za namową przyjaciółki Nicole wybiera się na wycieczkę do Tunezji. Wyjazd ma przyspieszyć gojenie się rany po stracie męża. Istotnie z dala od domu łatwiej przychodzi jej pokonanie bólu i oderwanie się od czarnych myśli. Żeby zyskać trochę na swobodzie zapisuje kobieta dzieci do arabskiego przedszkola, gdzie są szczęśliwe, jak się jednak okazuje tylko do czasu.Pewnego dnia bowiem zostają uprowadzone przez nieznanych sprawców. Sprowadzona policja nie wiele może i chce pomóc. Clementine musi działać na własną rękę. Pomaga jej w tym  poznana w hotelu pokojówka, Samira i jej brat. Trudno sobie wyobrazić te chwile g

Florystka

  "Florystka" to kolejny kawał świetnej prozy o charakterze kryminalnym. Tutaj tak jak w poprzednich znanych mi powieściach pani Bondy spotykamy się z Hubertem Meyerem, policyjnym profilerem. We "Florystce" jednak nie jest on zatrudniony przez policję. W przeszłości bowiem popełnił poważny błąd w profilu sprawcy i odsunął się w cień. Wiedzie więc spokojne życie z dala od miasta i spraw policyjnych. Niespodziewanie jednak dostaje propozycję współpracy stanowiącą jednocześnie szansę na zrehabilitowanie się. w Białymstoku ginie ośmioletnia dziewczynka, Zosia. Meyer ma za zadanie sporządzić profil sprawcy, co ma ułatwić schwytanie go nim będzie za późno na ratunek. Czas goni. Zadziwiająco sprawa zaginionego dziecka wiąże się z zabójstwem z przed lat. Wówczas zginął chłopiec, Amadeusz. Jego matka to była harfistka, obecnie zajmująca się kwiatami. Powszechnie uznawana jest za wariatkę, która rozmawia, słyszy swojego nieżyjącego syna. Dodatkowo zadaje sobie ból, tni

Zbyt krótkie szczęście

     "Zbyt krótkie szczęście" to z kolei drugi kryminał Pawła Pollaka, który miałam przyjemność przeczytać. Pierwszym była "Kanalia"i po zapoznaniu się z piórem autora, z miejsca wpisałam go na listę ulubionych pisarzy. Moje oczekiwania wobec "...szczęścia"były duże. Głównym bohaterem powieści jest komisarz Marek Przygodny, który prowadzi  śledztwo w sprawie zabójstwa dwójki licealistów; Żanety i Patryka. Młodzi ludzie zostają zastrzeleni na jednym z przystanków autobusowych we Wrocławiu. Policjant nie jest jedyną osobą, która chce odnaleźć mordercę. Swoje własne dochodzenie prowadzi także jego bliski znajomy dziennikarz, Jerzy Kuriata. Panowie jednak nie wspierają się w swoich postępowaniach śledczych. Każdy działa po swojemu, nie chwaląc się wynikami, które nawiasem mówiąc u nich obu są raczej mizerne. Odkrycie prawdy nie jest łatwe, brak  bowiem świadków przestępstwa, a wszelkie tropy prowadzą do nikąd. Oczywiście okazuje się, że sprawca jest bli

Szczęśliwa czy pechowa siódemka?

          Siódmy rok małżeństwa to podobno rok kryzysowy, najtrudniejszy. tak też jest  i w małżeństwie Adama i Elizy. W ciągu tego pechowego roku zrozumieli, że działają sobie nawzajem na nerwy, ich oczekiwania i sposób na życie diametralnie się różnią. Wspólnie podejmują więc decyzję o rozstaniu. Adam cieszy się, że odzyska w końcu wolność, swobodę oraz pozbędzie się kontroli i pretensji ze strony  zaborczej żony. Eliza rozwód traktuje bardziej jako porażkę, zdaje jednak sobie sprawę, że dalej im razem nie po drodze. Oboje są przekonani, że to drugie zasługuje na kogoś innego, lepszego. Opijając rozwód lub bardziej początek nowej drogi życia przypadkowo lądują w tej samej knajpce. Pod wpływem alkoholu zakładają się o to, kto szybciej znajdzie nowego partnera swojej drugiej, byłej połówce. Choć zakład jest szczeniacki i nieco głupi prowadzi on do ciekawych, a czasem niezwykle zabawnych sytuacji.Co więcej w głowach byłych małżonków rodzą się niespodziewane konkluzje. Każde z nic

Oddam:)

Mam do oddania "Morderstwo w zaułku" autorstwa królowej kryminałów.   Co zrobić, aby dostać książkę? Oczywiście zgłosić chęci w komentarzu, podać swojego maila oraz wymyślić tytuł kryminału z nazwą miejscowości lub ulicy na której mieszkacie. Odpowiedzi mogą być zabawne lub poważne. Liczy się pomysłowość. tytuł, który najbardziej mi się spodoba- wygrywa. Wyniki ogłoszę 1 września!! Miłej zabawy.:) PS.Jedna osoba może wysłać tylko jedno zgłoszenie

Porozmawiaj z księżycem

   "Porozmawiaj z księżycem" Justyny Adamów- Bielkowicz to saga rodzinna przedstawiająca losy rodziny Żmudź-Radziwiłłowiczów. Do książki w pierwszej kolejności zachęciła mnie cudowna okładka, na której widnieje piękny most otoczony jesienną florą. Powieść jest interesująca, napisana w niecodzienny sposób; kolejne rozdziały stanowią fragmenty z życia codziennego członków rodziny. Autorka opisuje najważniejsze wydarzenia na przestrzeni szesnastu lat. Głową rodziny jest Juliusz Żmudź-Radziwiłłowicz, mężczyzna nieco oderwany od rzeczywistości, który nie do końca nadąża za życiem rodzinnym. Na ziemię sprowadza go najczęściej żona, Eufrozyna, nowoczesna, konkretna kobieta, posiadająca dystans do siebie i otaczającego ją świata. Mają oni trzy córki: Helenę, Agatę i Celinę zwaną Ciri oraz syna Karola. Po sąsiedzku mieszkają ich przyjaciele; były szwagier Eufrozyny, Robert z żoną Anitą i dziećmi: Witkiem, Wandą, Felą i Kamilem. Obie rodziny wspierają się w trudnych chwilach, cie

Paradoks

  "Paradoks" to powieść kryminalna, a właściwie zważywszy na jej gabaryty mini powieść kryminalna. Napisała ją młodziutka debiutantka, Kinga Gebel. Głównym bohaterem  jest Marek Rudnicki, młody, odnoszący sukcesy adwokat. Jest on właścicielem kancelarii we Wrocławiu, w której zatrudnia aplikanta Bartka. Pewnego razu, w drodze do pracy znajduje kartkę z rysopisem zaginionego chłopaka, Tomka. Kierując się impulsem zaczyna zabawę w detektywa, za cel stawiając sobie znalezienie nastolatka. Nawiązuje współpracę ze swoim dobrym kolegą, pełniącym obowiązki policjanta i dzięki temu z pierwszej ręki otrzymuje wiadomości oraz potrzebne dane dotyczące  zaginionego młodzieńca. Do swojego śledztwa werbuje Bartka oraz dziennikarkę zajmującą się sprawą  nagłej śmierci Doroty Rybińskiej, jak się okazuje znajomej mecenasa ze studiów. Policja bada zdarzenie pod kątem samobójstwa, w co nie bardzo wierzy Rudnicki. Uważa bowiem, że Dorota nie była  typem samobójczyni. Obie sprawy zdają się by

Narkomanka

                           Jako nastolatka zaczytywałam się w książkach poruszających problem narkomanii. Kultową powieścią wówczas była "My, dzieci z dworca Zoo", autorstwa Christiane F..Wywarła na mnie szczególne wrażenie. Przeczytałam ją wiele razy. Na podstawach tej opowieści powstał film pod tym samym tytułem i jego też z przyjemnością obejrzałam. Teraz, gdy jestem już dorosła przez wydawnictwo "Iskry" została wydana książka o dalszych losach niemieckiej narkomanki.Jakże więc mogłabym przejść nad tym faktem obojętnie. Byłam strasznie ciekawa, co kryje się na łamach powieści. Pięćdziesięcioletnia Christiane pisze o swoich próbach wychodzenia z nałogu, swoim życiu po ukazaniu się jej pierwszej książki. Okazuje się, że sława którą zdobyła przysparza jej bardzo wiele problemów. Jest bardzo uciążliwa, nie ułatwia jej odcięcia się od środowiska narkomanów.        Każda próba zerwania z heroiną kończy się klęską. Związki, na które się decyduje są kolejną porażką

Zacisze Gosi

  "...Kocha się za nic i mimo wszystko...."  Za sprawą "Zacisza Gosi" znów przez kilka chwil pobyłam w uroczym Milanówku, gdzie mieszkają Kamila i Małgosia. Mimo, iż tytuł sugeruje, że to opowieść o Małgorzacie to jednak jest ona równoległą bohaterką razem ze znaną z "Ogrodu Kamili"mieszkanką Sasanki. Kamila zmaga się nadal z remontem swojej willi, a także z kalectwem Łukasza, swego ukochanego. Po wypadku samochodowym jakiego doznał utracił wzrok. Na domiar złego rodzice mężczyzny obwiniają za wypadek właśnie Kamilę. Ratunkiem dla niego jest leczenie w szwajcarskiej klinice, którą zgodził się opłacić jego przyjaciel. a zarazem ojciec dziewczyny, Jakub Kiliński. Czy jednak zagraniczni specjaliści dadzą radę pomóc czy też medycyna w tym przypadku okaże się bezradna? Jakub Kiliński w drugim tomie serii kwiatowej staje się bohaterem pozytywnym. Dzięki swoim możliwościom i pieniądzom jest w stanie pomóc wielu osobom, co nadzwyczaj chętnie czyni. Jednak

Sprawa Niny Frank

Kiedyś gdzieś przeczytałam, że prawdziwe, dobre kryminały piszą tylko mężczyźni i  Agatha Christie.Ten kto to napisał z pewnością nie czytał żadnej książki autorstwa Katarzyny Bondy. Jestem świeżo po lekturze "Sprawy Niny Frank"i ośmielam się twierdzić, że pisarka ma olbrzymi dar do pisania, a do pisania kryminałów w szczególności. Akcja powieści toczy się wokół śledztwa dotyczącego zabójstwa znanej gwiazdki filmowej. Tropieniem sprawcy zajmuje się kierownik wiejskiego komisariatu policji, Eugeniusz Kula oraz znany profiler, Hubert Meyer. Sprawa jest o tyle skomplikowana, że aktorka miała liczne sekrety, które ujrzawszy światło dzienne nadawały nowy tok śledztwu. Świat, w którym Nina się obracała jest zakłamany i pełen skandali. Każdy coś ukrywa, przemilcza. Mieszkańcy Mielnika, miejscowości w której morderstwo się dokonało spekulują, podejrzewają jeden drugiego, ponieważ jasne jest, że mordercą jest ktoś z ich wioski. Meyer kreśli bardzo dokładny profil zabójcy i dzię

Dziś jak kiedyś

  "Dziś jak kiedyś" to kolejna powieść obyczajowa opowiadająca historię kobiety, która przenosi się z wielkiego miasta na prowincję. Temat zdaje się oklepany, ale tym razem w odróżnieniu od innych bohaterek Ola jedzie do Bąszynka, niewielkiego miasteczka z przymusu. Jej koleżanka znalazła jej tam pracę, a młoda kobieta po niedawnym rozwodzie potrzebuje zacząć wszystko od nowa. Ma być idealnie. Nowa praca ma polegać na kierowaniu winiarnią, co brzmi obiecująco. Na miejscu okazuje się,że winiarnia to zwykła fabryka tanich win, a jej prezes to wielbiciel owych trunków, stale pijący w pracy i poza nią. Aleksandra podchodzi do pracy bardzo profesjonalnie, traktuje ją poważnie. Wprowadza potrzebne zmiany. Bąszynek jednak wcale jej się nie podoba i najchętniej uciekłaby z niego jak najszybciej. Jednak poczucie obowiązku każe jej postawić winiarnię na nogi. Na jej drodze stają trzej mężczyźni; miejscowy podrywacz, przystojny lekarz i przyjaciel szefa, miłośnik jedzenia.

Wszystko przez kota

Bonia Wit to właściwie Bożena Witkowska. Położna z wykształcenia, a z zamiłowania pisarka. Jej książka"Nie zabija się czarnego kota"zalicza się do powieści obyczajowych. Akcja toczy się na Mazurach i  w Poznaniu, miejscach bliskich i kochanych przez autorkę. Bohaterem powieści jest Piotr, mężczyzna niezależny, nie myślący tak naprawdę o ustatkowaniu się. Z kobietami spotyka się i rozstaje, na koncie ma dużo przygód, romansów. Żadna  nie zagościła w jego życiu na dłużej. Zawodowo, razem z ojcem prowadzi tartak. Jest zadowolony  z tego co ma, nie chce nic zmieniać. Nie przypuszcza, że wszystko stanie na głowie za sprawą testamentu babci Zofii, jego życie diametralnie się zmieni. Do czego również przyczynie się pewien czarny kot. Ostatnią wolą babki było, żeby jej jedyny wnuk osiadł  w Gałkowie, zamieszkał w jej domu lub  z domostwa uczynił muzeum bądź skansen. Piotr nie jest zachwycony spadkiem, próbuje obalić testament. Po drodze na Mazury pod koła samochodu

majowa rozdawajka- wybierajka

Zbliża się Dzień Dziecka, a ponieważ każdy z nas w głębi duszy jest dzieckiem ogłaszam wybierajkę !!!!!!!!!!! Do wybrania są dwie pozycje:             Aby otrzymać którąś z nich należy zgłosić się w komentarzu, napisać swój e-mail oraz podać tytuł książki, którą chcecie wygrać. Zwycięzcę wybiorę za pomocą losowania w Dniu Dziecka. Kto chce taki prezent? Zachęcam do udziału. Życzę powodzenia:))))

Podróż w przeszłość

O podróżach w czasie było już wiele pozycji. To temat fascynujący i cieszący się dużą popularnością, zwłaszcza wśród młodzieży. Przyznaję, że i mnie ta tematyka bardzo interesuje. Przeczytałam kilka powieści dotyczących przemieszczania się w czasoprzestrzeni. Zauważyłam, że żadna z nowo powstałych książek nie dorównuje naszym rodzimym, nie starzejącym się: "Małgosi contra Małgosi" i "Godzinie pąsowej róży". Sięgnęłam po "Poza czasem" Alexandry Monir i nie tylko nie żałuję, ale też jestem pod wrażeniem. Połknęłam książkę w dwa wieczory i mam wielki niedosyt, że tak szybko, że to już dotarłam do ostatniej litery. Lektura ta mimo, iż standardowo opowiada o miłości, bynajmniej nie jest banalna. Jej bohaterką jest siedemnastolatka, Michele. Dziewczyna mieszka z mamą w słonecznej Kalifornii. Ma ze swą rodzicielką świetny kontakt, są bardziej przyjaciółkami niż matką i córką. Pewnego ranka jednak świat Michele rozpada się na milion kawałków. W tragicznym w
Moja przygoda czytelnicza z panią Ulatowską rozpoczęła się kilka lat temu od "Sosnowego dziedzictwa" i "Pensjonatu Sosnówka". Od tamtej pory czytam wszystkie książki autorstwa tej pisarki. Jedne podobają mi się bardziej inne nieco mniej. Jednakże wszystkie czyta się miło i przyjemnie. Autorka ma w sobie dużo pozytywnej energii, ciepła, które wyczuwa się w każdym słowie jej powieści. "Prawie siostry" to historia trzech dziewczyn, bydgoszczanek: Aleksandry, Jolanty i Teodory. Młode kobiety przyjaźnią się od zawsze, są sobie bliższe niż rodzina. Po maturze obiecują sobie spotykać się  w swoim ulubionym miejscu, co pięć lat, piątego września. Oczywiście w międzyczasie  dochodzi do spotkań i dziewczyny są ze sobą  w stałym kontakcie. Jednak ten piąty dzień września ma być zawsze dniem szczególnym. Każda z przyjaciółek ma swoje kłopoty, głównie z mężczyznami, ale każda wie, że może liczyć na dwie pozostałe. Ich przyjaźń z niesie wiele, ale czy wszystko? Co

Wisielec i Księżyc

"Wisielec i Księżyc" to powieść kryminalna Katarzyny Gacek i Agnieszki Szczepańskiej. Jest to kontynuacja serialu telewizyjnego "Przeznaczenie", do którego obie panie napisały scenariusz. Bohaterkami książki są dwie kobiety: Anna Sarnowicz, policjantka oraz Małgorzata Trzaskoma, parapsycholog, tarocistka. Jest ona postacią autentyczną, znaną głownie w środowisku wróżbiarskim. Anna i Małgorzata są przyjaciółkami. Niejedna sprawę kryminalną udało im się wspólnie rozwiązać. Tym razem mamy do czynienia z morderstwem kobiety, która sprzątała u  tarocistki oraz z porwaniem chłopca, którym się Małgorzata czasowo opiekowała. czy obie sprawy się ze sobą łączą? I dlaczego tak silne medium jak pani Małgosia nie jest w stanie pomóc w odnalezieniu dziecka? Anna prowadząc śledztwo w sprawie zabójstwa sprzątaczki równolegle zajmuje się tajemniczym zaginięciem nastolatki, córki znajomego policjanta. Sytuacja zaczyna ją przytłaczać, nie potrafi znaleźć żadnych wskazówek, do r

Automaty- zabawa czy pułapka?

"Cześć, mam na imię Michał" Michała Krupy to opowieść człowieka, którym zawładnął hazard. To historia wstrząsająca, przerażająca i wywołująca całą gamę uczuć. Michał to młody mężczyzna. pracuje w branży finansowej, dobrze zarabia, cieszy się poważaniem szefa i klientów. Ma przed sobą  świetlaną przyszłość. Ma też śliczną, kochającą żonę oraz małego synka. Jest też w świetnej komitywie z kumplami, z którymi zna się od lat i na których zawsze może liczyć. Niejedna osoba mogłaby mu pozazdrościć takiego życia, takich możliwości, perspektyw. Pewnego razu jednak podczas spotkania z przyjaciółmi w knajpce Tomato Michał po raz pierwszy próbuje grać na automatach. Traktuje to jako ciekawostkę, nowość ponieważ nigdy wcześniej nie miał ochoty ani okazji, by tego spróbować. Od tamtego razu bywa w Tomato częstszym gościem. Udaje mu się wygrywać. Zabawa wciąga. Rozrywka, która miała być tylko odskocznią od uporządkowanej i nudnej rzeczywistości staje się po mału całym jego życiem. Żon