Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z marzec, 2023

Klucz i jego strażnik

  "Szyfr magii" to debiut literacki. Czy udany?Każdy musi ocenić sam. Ja osobiście jestem na tak. Nie powiem, że wciągnęłam się w tą historię od pierwszej strony. Początek nieco mi się dłużył, ale nie poddawałam się, czego nie żałuję. Akcja bowiem przyspieszyła, z każdą stroną robiło się coraz bardziej ciekawie, tajemniczo i magicznie. Stare Łąki to wieś, gdzie mała Ala spędzała czas u babci. Teraz jako dorosła kobieta wraca tu, by zamieszkać i jednocześnie naładować akumulatory po rozwodzie.  Na przystanku czeka na nią Samuel - gość od kluczy. Jest bardzo przystojny i jeszcze bardziej arogancki i nieprzystępny. Alicja nie ma ochoty zawierać z nim bliższej relacji. Los jest jednak przewrotny i nie na darmo postawił tego mężczyznę na jej drodze. W domu babci kobieta ma dziwne sny, doświadcza też różnych niecodziennych zjawisk. W całęj wsi, co zastanawiające nie ma ani jednego psa. Za to można spotkać wizjonerkę, medium- starą Gruszkową. Kobieta ta śmiertelnie nastraszyła Alicj

Śmierć w Żelazowej Woli

    Tomasz Sobieraj zabiera nas w podróż do Żelazowej Woli.  Każdy wie, co można robić w tym małym miasteczku, prawda? Ale oprócz rzeczy oczywistej, można wziąć udział w śledztwie dotyczącego zbrodni. Na terenie parku, gdzie odbywają się koncerty, dochodzi do zbrodni. Ktoś zabija młodego, zdolnego pianistę. Zwłoki odnajduje ochroniarz Emil Marchewka, jest on bardzo przejęty swoją rolą i zamierza wyręczyć policję i sam odkryć mordercę. tym bardziej , że oddelegowani policjanci; Ireneusz Fatalny i Edward Nurzała, zdają się działać niezwykle opieszale, według opinii Emila. W ręce denata Emil znajduje karteczkę z szyfrem, którego nie potrafi złamać. Na szczęście  zna kogoś, kto to potrafi. Miejscowa bibliotekarka Kasia, jest osóbką elokwentną i bystrą. Chętnie pomaga Marchewce w tropieniu mordercy. Policja mimo obaw ochroniarza również działa. Jednak zabójca zdaje się być nieuchwytny.  Jaki miał motyw? Co mają z tym wspólnego polonezy Chopina? 'Śmierć W Żelazowej Woli" to kryminał

Życie pełne niespodzianek

  "Życie pełne niespodzianek" okazało się książką pełną niespodzianek, ale czy na pewno tych pozytywnych? Przyznam, że spotkałam na łamach tej powieści nieco zgrzytów. Nikola jest pracownicą korporacji. Na samym początku dowiadujemy się, że ma problem z punktualnością. Za to często pracuje do dwudziestej.  Nagle koleżanka bez uprzedzenia zostawia jej pod opieką swoje dzieci, Basię i Kacpra.  Nikola, chociaż nie ma swojego potomstwa, ani nie za bardzo przepada za dziećmi, bez gadania zgadza się nimi kilka dni zająć.  I tu pojawia się zgrzyt numer jeden. Wiecznie spóźniona do pracy  spóźnia się jeszcze bardziej, w dodatku opuszcza pracę nikogo nie informując około szesnastej, by zdążyć odebrać dzieci z przedszkola i szkoły. Dziwne.  Szef Nikoli wyznacza jej do projektu pomocnika, w postaci nowego pracownika Mikołaja. I nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że on już pierwszego dnia  zjawia się u niej w domu, oferując pomoc. Kto dał mu adres?  Co z Rodo?  No i jak łatwo s