Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z czerwiec, 2021

Nabytki biblioteczne (126)

  Na koniec miesiąca i jednocześnie na początek wakacji zaserwowałam sobie takie oto cudeńka:   Życie byłoby nie do zniesienia, gdybyśmy pamiętali wszystko. Rzecz jednak w tym, by wiedzieć, co zapomnieć. A za własną zbyt krótką pamięć Rue Hunter może zapłacić głową. I to nie tylko swoją. W Kalifornii nie wykonano egzekucji na więźniu od 2006 roku, a od ponad pół wieku nie stracono kobiety. Ale wkrótce się to zmieni – po ponad dwudziestu latach w celi śmierci Rue Hunter wreszcie poniesie karę za podwójne morderstwo. Chyba że Jessica Shaw, prywatna detektywka, zdecyduje się zakłócić senną atmosferę pustynnego miasteczka i rozdrapać stare rany. Ale sprawa nie jest prosta: Rue nie pamięta, żeby zabiła ludzi, których kochała, przypomina sobie jednak krew i krzyki. A dowody świadczą przeciwko niej. Bohaterka trzymającej w napięciu We mgle w nieprzyzwoicie dobrej odsłonie – jeszcze bardziej bezczelna, nabuzowana adrenaliną i niecofająca się przed niczym Detektywka nie ma wąt

I'm your past

  Sława oprócz splendoru, blasku i pieniędzy niesie ze sobą często mroczne cienie i problemy. Drugą stroną medalu bywają uzależnienia. Tak też jest i w przypadku bohatera powieści Weroniki Dobrzynieckiej, Simona Rogersa.  Jest to młody muzy z rzeszą fanów,  który nadużywa mocno alkoholu i wykorzystuje swoją sławę w nie zawsze dobrym celu.  Jego matka, znana prawniczka, nie może patrzeć jak jej syn stacza się na dno. Zatrudnia więc terapeutkę Marissę Smith. Nie jest to przypadkowa terapeutka, bowiem przed laty Marissę i Simona łączyła głęboka przyjaźń i mimo, że drogi obydwojga się rozeszły, nadal w głęb i serca o sobie pamiętają.  Marrisa znacznie się zmieniła zewnętrznie, swoją trudną przeszłość przekreśliła zmianą w wyglądzie. Jak będzie wyglądało ich pierwsze po latach spotkanie?  Czy wspólne przeżycia w dzieciństwie będą pomocne w terapii czy też stanie się odwrotnie? Simon nie jest łatwym pacjentem, o czym świadczy fakt często zmieniających się terapeutek. Marrisa  pomimo odcięcia

W rytmie dusz

  "...To proste.Muzyka rozpala zmysły. Chłoniesz ją całą sobą...." Gdy tylko zobaczyłam opis tej książki, wiedziałam, że to będzie lektura dla mnie. Uwielbiam mocną muzykę, a główni bohaterowie powieści właśnie taką nutą się pasjonują. Eliza jest wokalistką zespołu rockowego, a Natan gitarzystą i wokalistą drugiego zespołu. Ich pierwsze spotkanie jest zdecydowanie niecodzienne. Potem ich drogi przecinają się jeszcze kilkakrotnie, zupełnie jakby los chciał sprawić , by połączyli siły i stworzyli razem coś niesamowitego. Mimo że Eliza jest w związku, a Natan ma tajemniczą i mroczną przeszłość, zdaje się, że łączy ich bardzo wiele. Rozumieją się bez słów. Zaczynają się w sobie zakochiwać. Jednak tak jak wiele uczuć i emocji, miłość nie jest łatwa. Nie wystarczy kogoś kochać, by być szczęśliwym. Czy naszym bohaterom uda się pokonać przeciwności i odnaleźć szczęście? Eliza musi uporządkować swoje sprawy z Robertem, który z kochającego narzeczonego, zmienia si

Serce na walizkach

  Zbliża się czas urlopów. Trzeba szykować walizki. Bohaterka powieści  K.A. Figaro, Małgorzata spakowała już swoją i to w dodatku wraz ze swoim sercem. Co prawda jej podróż nie była urlopem, lecz raczej delegacją, ale za to w piękne miejsce. Gośka jest  agentką nieruchomości. Jest świetna i asertywna w pracy, natomiast w domu rodzinnym raczej jest swoim zaprzeczeniem. Uległa, poddana całkowicie swojemu mężowi, który tak naprawdę nie szanuje jej uczuć, nie ceni jej zaangażowania, dobrych chęci.  Kobieta cierpi, ale nic nie robi, by zmienić swoją sytuację. Być może wynika to z faktu, że jej rodzona matka nie okazywała jej zainteresowania, a jeśli już to tylko po to, by ją skrytykować. Nagła i niespodziewana podróż do słonecznej Portugalii daje nadzieję, na zmianę. Małgosia liczy na to, że rozłąka z mężem coś może zmienić na plus. Na miejscu czeka na nią charyzmatyczny i piękny niczym bóg, Raul właściciel sieci hoteli. Od samego początku między tym dwojgiem iskrzy. Małgorzata broni się

Rudy kot bez rodowodu i zielony korytarz

  "...Nie ma nic  bardziej smutnego niż ludzie, którzy nie myślą. od nich smutniejsi są  tylko ci, którzy nie myślą i są  paskudnie brzydcy..." Tajemniczy tytuł książki, w dodatku z kotem spowodował, że zapragnęłam poznać całą treść. Czy było warto?  Z pewnością. Chociaż opisana historia jest tak pełna niedomówień, nieoczywistości, że uczucia można mieć, co do niej mieszane. Z jednej strony zachwyca nowatorskim podejściem, z drugiej zaś strony może zniechęcać zawiłymi sytuacjami. Poznajemy Blankę, zwykłą kobietę, która śni bardzo niezwykłe sny.  Poznajemy też Magdę, która szuka i pragnie miłości. Poznajemy również Karinę, żonę, matkę  i jednocześnie kobietę, która poprzez związek przestała o sobie myśleć, swoje potrzeby zepchnęła na dalszy plan. Każda z kobiet jest opisywana osobno, do momentu aż się spotykają. Spotykają się w bardzo ważnym celu; mają misję do wykonania. I muszą ją wypełnić wspólnie. Co łączy te kobiety?  Czy będą potrafiły zawalczyć o to , co jest dla nich

Pewnego piątku trzynastego

  Od czasu do czasu lubię sięgać po komedie kryminalne.  Na rynku polskim jest kilku autorów i autorek, którym udaje się poprowadzić intrygę w bardzo zabawny sposób, trup u nich ściele się gęsto, a mimo tego człowiek nie przestaje się śmiać.   Czy Milena Wójtowicz dołączy do grupy mistrzów gatunku?  Po przeczytaniu jej książki, mogę powiedzieć , że ma na to szansę. To było moje pierwsze spotkanie z autorką, więc nic nie wiem na pewno, ale potencjał widać duży. Majreks to firma produkująca aluminiowe profile. Osoby w niej zatrudnione, jak w każdej firmie lubią zajmować się oprócz pracy plotkami. W Majreksie na czele osób, które wszystko wiedzą stają Elka, montażystka oraz Mateusz, kierownik jakości. Obydwoje rywalizują ze sobą, kto pierwszy przyniesie soczystą, świeżą ploteczkę. Reszta ludzi zatrudnionych w zakładzie nieco mniej żywo interesuje się sprawami bliźnich natomiast całkiem normalną grupą osób na pewno nie jest. "...- Podejrzani przez podpadnięcie. Podpadamy i jesteśmy po