"...Nie ma nic bardziej smutnego niż ludzie, którzy nie myślą. od nich smutniejsi są tylko ci, którzy nie myślą i są paskudnie brzydcy..."
Tajemniczy tytuł książki, w dodatku z kotem spowodował, że zapragnęłam poznać całą treść.
Czy było warto?
Z pewnością. Chociaż opisana historia jest tak pełna niedomówień, nieoczywistości, że uczucia można mieć, co do niej mieszane. Z jednej strony zachwyca nowatorskim podejściem, z drugiej zaś strony może zniechęcać zawiłymi sytuacjami.
Poznajemy Blankę, zwykłą kobietę, która śni bardzo niezwykłe sny.
Poznajemy też Magdę, która szuka i pragnie miłości.
Poznajemy również Karinę, żonę, matkę i jednocześnie kobietę, która poprzez związek przestała o sobie myśleć, swoje potrzeby zepchnęła na dalszy plan.
Każda z kobiet jest opisywana osobno, do momentu aż się spotykają. Spotykają się w bardzo ważnym celu; mają misję do wykonania. I muszą ją wypełnić wspólnie.
Co łączy te kobiety? Czy będą potrafiły zawalczyć o to , co jest dla nich najistotniejsze?
Czy sny Blanki na pewno są tylko snami? Jeśli tak, to dlaczego są tak bardzo rzeczywiste?
Powiem szczerze, jeszcze nigdy nie spotkałam się z książką napisaną tak doskonale i jednocześnie bardzo pokrętnie. Trudno napisać recenzję, by za wiele nie zdradzić, ale powiem Wam, że warto sięgnąć po tę książkę choćby ze względu na jej" dziwność" i po to by zgłębić tajemnicę, ukrytą w jej kartach. Przez cały okres czytania snułam najróżniejsze domysły, które najczęściej okazywały się chybione. jedynie to troszeczkę domyślałam się finału, chociaż nie całkiem przejrzałam zamysł autorki.
Za możliwość zrecenzowania powieści dziękuję Wydawnictwu Novae Res
O, tę książkę polecę znajomej 😃
OdpowiedzUsuńCoś mnie do tej książki ciągnie.
OdpowiedzUsuńBardzo intrygująca lektura :)
OdpowiedzUsuńPokrętność mnie kusi :)
OdpowiedzUsuńBrzmi jak naprawdę interesująca, nietuzinkowa propozycja. Bardzo też podoba mi się tytuł. :)
OdpowiedzUsuń