Kachna jest młoda. Kachna jest pogubiona. Kachna jest zbuntowana.
Tytułowa bohaterka jest dziewczyną z przeszłością i to nie byle jaką. Wychowywana przez ojca dla którego była ważna tylko reputacja i kariera, popada w konflikt z prawem, na skutek czego trafia do poprawczaka. Po wyjściu na wolność nie potrafi odnaleźć się w świecie. Na szczęście pojawia się tajemniczy Karol, który niczym dobry duch zabiera ją do osady, miejsca niesamowitego, oderwanego od rzeczywistości a jednak jak najbardziej normalnego. Dziewczyna ma tam przebyć swoją resocjalizację, poukładać swoje sprawy. Pomóc ma jej w tym prowadzenie dziennika, w którym ma zapisywać swoje myśli, spostrzeżenia. Kachna na początku nikomu z mieszkańców osady nie ufa. Nie rozmawia z nikim oprócz Karola,lecz jej miłość do książek skłania ją do wizyty w miejscowej bibliotece. Tam zaprzyjaźnia się z Wolfangiem, który okaże się dla niej nie tylko bratnią duszą.Kachna dostrzega też, że pisanie sprawia jej pewną przyjemność.
Od tego momentu dokonuje się w niej przemiana. Bunt gdzieś znika. Kachna coraz bardziej angażuje się się w sprawy współmieszkańców. Zauważa, że ludzie ją cenią i lubią. Trudno jej w to wszystko uwierzyć. Odzywa się w niej niewiara we własne możliwości, niska samoocena.
"...- Masz w sobie mnóstwo dobroci, Kachna. Otwierasz ludziom serca. Jesteś naszym dobrodziejstwem... Odkąd się pojawiłaś, wiele dobrego się tu dzieje. Dziękuję...."
"Pobyt tutaj bardzo dużo dla mnie znaczy. Odkrywam siebie, relacje z przyjaciółmi, potęgę samotności. Zamykam pewien rozdział mojego życia. Wiąże się to z silnymi emocjami...."
Przemiana wewnętrzna naszej bohaterki trwa praktycznie rok i w ciągu tego czasu wiele w jej życiu się zmienia. Głownie na lepsze, ale też dziewczyna będzie musiała stawić czoła poważnym kłopotom. Czy jest na to gotowa i wystarczająco silna?
Po "Kachnę" sięgnęłam głównie przez tytuł. Bohaterka jest moją imienniczką. W dodatku miała być osobą zbuntowaną i charakterną, co bardzo lubię u powieściowych postaci.
Powieść czytało się dobrze, styl autora bardzo mi odpowiadał. Jedynym minusikiem jest to, że spodziewałam się większego buntu u Kachny, więcej zła kryjącego się w jej wnętrzu. Niepogodzenia z losem. Być może zbyt wiele sobie wyobrażałam na jej temat przed lekturą. Pominąwszy ten fakt, książkę zaliczam zdecydowanie do tych dobrych, które warto bliżej poznać.
Zachęcam do lektury.
Za możliwość zrecenzowania "Kachny" dziękuję Wydawnictwu Novae Res.
Pierwszy raz czytam o tej książce, ale będę ją miała na uwadze. 😊
OdpowiedzUsuńZachęcam:)
UsuńMnie okładka myli się z inną książką polskiej autorki. A co do treści, to wydaje się być dość interesująca 😊
OdpowiedzUsuńNie okładka tu jest najważniejsza, a treść myślę, że Ci się spodoba
UsuńCiekawa recenzja :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńNie słyszałam o niej wcześniej, ale chętnie dam jej szansę :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńhttps://ejakata.com
OdpowiedzUsuńhttp://naszazs.pl
OdpowiedzUsuńmen for rent
OdpowiedzUsuńlaptop replacement keyboards
OdpowiedzUsuńhomme de compagnie pour femmes
OdpowiedzUsuń