Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z kwiecień, 2018

Konkursso z "Patrz jak tańczę"

Ja i Wydawnictwo W.A.B mamy dla Was 2 egzemplarze książki "Patrz, jak tańczę". Osoby, które chciałyby wygrać jedną z nich serdecznie zapraszam do udziału. Zadanie jest proste; Wystarczy w komentarzu pod tym postem napisać jaki taniec podoba się Wam najbardziej, jaki wywołuje w Was pasję lub po prostu jakiego chcielibyście się nauczyć tańczyć. Swój wybór krótko uzasadnijcie. Możecie pisać prozą, poezją, śmiesznie lub całkiem serio. Konkurs trwa od dzisiaj do 10 maja, po tej dacie zostanie wyłoniony zwycięzca, a właściwie dwóch . Zaglądajcie na bloga, żeby nagrody nie przepadły:) PS. Książki zostaną wysłane tylko na terenie Polski. PPS. link do recenzji: https://drukowanachatka.blogspot.com/2018/04/patrz-jak-tancze.html

Patrz jak tańczę

Taniec, lekkie unoszenie się w powietrzu, delikatność i zwiewność, to piękno w czystej postaci. Balet to perfekcjonizm, całkowita kontrola swojego ciała. Jednocześnie kruchość i siła. Bycie baletnicą wymaga wielu wyrzeczeń. Balet to nie tylko taniec, to styl życia, świat, do którego dostęp mają tylko nieliczni. Mira jest jedenastoletnią początkującą tancerką. Bycie perfekcyjną w tym co robi, uskrzydla ją. Taniec to jej pasja i całe życie. Rodzice dziewczynki rozstają się. Matka wyjeżdża z miasta w poszukiwaniu własnego ja, Mira mieszka z ojcem i jego nową rodziną. Chodząc do szkoły baletowej, jaj cały czas wypełniają treningi. Poza tym nię ma już nic. Dziewczynka jest coraz lepsza w tańcu. Zostaje dostrzeżona przez samego dyrektora Balanchine'a, który co roku wybiera kilka lub jeszcze mniej dziewcząt do znanych przedstawień. Być baletnicą Balanchine'a to wielkie wyróżnienie. Mira spotyka na swej drodze charyzmatycznego miłośnika sceny baletowej, Maurice'a.

Nabytki biblioteczne (62)

Czas na nową porcję "nowalijek" książkowych z mojej ulubionej biblioteki:   Rok 1863. Do portu w Pensylwanii przybija kolejny okręt pełen irlandzkich emigrantów. Uciekają od głodu i marzą o rozpoczęciu lepszego życia. Wśród nich jest Clara Kelley – jedyna nadzieja swojej rodziny, wysłanniczka mająca znaleźć nowy dom. Młoda, ambitna dziewczyna, schodząc z pokładu statku, ma przed sobą ponurą perspektywę wielu lat ciężkiej pracy w fabryce. Gdy pojawia się szansa na lepsze zatrudnienie, kłamie, by je dostać. Tak staje się pokojówką w domu Andrew Carnegiego – najbogatszego człowieka w Ameryce. Ten szybko odkrywa, że Clara ma wyjątkowy dryg do interesów. Dziewczyna zostaje jego sekretnym doradcą. Uczucie, jakie się między nimi narodzi, postawi Clarę przed najtrudniejszym z wyborów: szczęście własne lub najbliższych. Czy zaryzykuje i przyzna się do oszustwa? Czy milioner poświęci fortunę dla miłości?   Zakręcona komedia kryminalna Uczciwy złodziej, perfidna celebrytka i o

Kłopoty mnie kochają

 "...Kłopoty mnie kochają i same pchają mi się pod nogi. Ani ich nie szukam, ani nie prowokuję losu..." Zojka jest młodą kobietą, marząca o byciu znaną dziennikarką. W tym celu wyjeżdża do Krakowa, gdzie ma nadzieję na świetną pracę. Niestety jej przypadłością jest to, że zawsze wpada w tarapaty. Nim na dobre zagościła w mieście Kraka, dostaje niepokojącą informację od matki na temat jej ukochanej babci. Podobno starsza pani zamierza kogoś bić. W tej sprawie może pomóc tylko Zojka, ponieważ tylko ona ma jakikolwiek wpływ na babcię. Wracając w rodzinne strony dziewczyna nie jest za szczęśliwa. Kocha jednak babcię i wie, że u niej będzie jej dobrze. Na miejscu starsza pani wysyła Zojkę z pewną misją do Wadowic. W drodze powrotnej, w pociągu spotyka dawnego znajomego oraz bufonowatego dziennikarza.W trakcie rozmowy dzieje się rzecz dziwna. W torebce kobiety tkwi dziwne, wręcz makabryczne znalezisko, nie znanego pochodzenia. W ten sposób Zojka zostaje wplątana w aferę krymin

Kłamstwo ma krótkie nogi

   "...Wszyscy kłamią. Gdzieś to kiedyś czytałam. Że nieważne, jak uczciwi i porządni jesteśmy we własnych oczach, każdy z nas i tak kłamie..." "Tylko jedno kłamstwo" to piąta książka autorki, ale moje pierwsze spotkanie z jej twórczością. Z całą pewnością pierwsze i nie ostatnie. Po skończonej w bardzo szybkim tempie lekturze, zapragnęłam poznać wszystkie pozostałe powieści Kathryn Croft. Tara jest malarką oraz nauczycielką. Ma męża i dwoje dzieci; uroczego jedenastolatka Spencera i prawie osiemnastoletnią córkę, Rosie. O ile z synem sprawy układają się jak najlepiej, to z córką niestety są same problemy. Dziewczyna rzadko kiedy mówi prawdę, potrafi manipulować rodzicami i celuje w zmyślaniu niewiarygodnych historyjek. Jej nastroje zmieniają się z prędkością błyskawicy. Rodzinne problemy zapewne prędzej czy później dałoby się rozwiązać gdyby nie nagła śmierć jednego z sąsiadów. Lee zaprzyjaźniony z rodziną Tary zostaje zamordowany. Policja szuka sprawcy i ok

Nabytki biblioteczne (61)

A oto moje prawdziwie wiosenne zdobycze rodem z biblioteki:  Ewelina pragnie tylko jednego – zostać matką. Niestety, los nie daje jej takiej możliwości. Razem z mężem decydują się na adopcję. Jednak kiedy na ich drodze pojawia się dziewięcioletni Piotruś – szczęście przysłania obawa. Chłopiec cierpi na FAS – alkoholowy zespół płodowy. Kiedy się urodził, miał ponad promil alkoholu we krwi. Chłopiec całe dzieciństwo spędził w domu dziecka. Czy teraz znajdzie dom, którego tak potrzebuje? Czy pragnienie miłości okaże się silniejsze niż strach?    Tara Logan ma cudowną rodzinę: męża Noah i dwójkę dzieci, nastoletnią Rosie i jedenastoletniego Spencera. Ale pewnego sobotniego poranka jej bańka szczęścia nagle pęka. Tara budzi się w łóżku swojego sąsiada. Nie pamięta prawie nic z poprzedniego wieczora: nie ma pojęcia, jak trafiła do sypialni, ani co zaszło między nią a Lee. Sprawy szybko przybierają jeszcze gorszy obrót – Tara odkrywa, że leżący obok niej mężczyzna nie żyje. Tara jest pr