Po "Kazika" sięgnęłam z kilku przyczyn; po pierwsze okładka, magnetyczna, przyciągająca wzrok, po drugie jako fanka serialu "Synowie Anarchii" nie mogłam odpuścić sobie powieści o chłopakach z klubu motocyklowego, no i po trzecie, opis fabuły utwierdził mnie, co do tego, że książka jest w sam raz dla mnie.
Akcja powieści dzieje się w Lublinie. Poznajemy historię burzliwej miłości Estery i Krystiana vel Kazika. Oboje są, co tu kryć z innych bajek. Ona grzeczna pani z banku, stroniąca raczej od alkoholu i mocnych wrażeń, on - nadleśniczy oraz jeden z założycieli klubu motocyklowego. Dla niego liczy się dobra zabawa, kumple z klubu i pasja, którą są motory.
Jednak chłodna na pozór dziewczyna zaczyna go naprawdę intrygować. Szybko odkrywa, że nie jest ona sztywną, zimną suką, za jaką ją mają niektórzy jego koledzy.Pod powłoką zdystansowania, kryje się prawdziwy wulkan energii i namiętności.
Esterka również odkrywa, że Kazik to nie tylko chłopak, który lubi przyjemności i beztroską zabawę. Dla niego liczą się również i inne wartości.
Gwałtownie rozpoczęty romans jednak stale jest przerywany jeszcze gwałtowniejszymi kłótniami. Oboje nie wiedzą na czym tak właściwie stoją i nie bardzo wiedzą czego tak naprawdę chcą. Z jednej strony nie chcą się wiązać na poważnie, z drugiej nie odpowiada im luźny związek. Ciężko im się dogadać. Gdyby nie możliwość namiętnego pogodzenia się zapewne ich układ nie przetrwałby tygodnia. Niemniej jak długo można gonić króliczka?
Czy możliwa jest szczęśliwa miłość tak dwóch różnych osób? Może faktycznie dwie bajki nie powinny stać się jedną szczęśliwą? Lub odwrotnie, przeciwieństwa przecież się przyciągają.
"Kazik" to pierwsza część serii motocyklowej, z czego bardzo się cieszę. Jest to książka napisana lekko, z humorem. Nie jest to romans typu mafijnego, jakich pełno ostatnio na rynku literackim, nie ma tu przemocy i walki o władzę. A mimo to lub pomimo tego powieść czyta się z zapartym tchem.
Bohaterowie są prawdziwi i nie sposób ich nie polubić. Kibicowałam Kazikowi, ale i rozumiałam Esterę. Bohaterowie drugoplanowi również zostali nakreśleni wyraziście, więc liczę, ze w następnym tomie poznam historię któregoś z kolegów Kazika.
Książkę otrzymałam z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl
Jeśli nadarzy się okazja przeczytania tej książki, to chętnie z niej skorzystam.
OdpowiedzUsuńGorąco polecam:)
UsuńKsiążka niesamowicie do mnie przemawia, bo faktycznie okładka przecudowna, a i też jestem fanką "SoA". Z pewnością przeczytam. :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że się nie zawiedziesz:)
UsuńO książce nie słyszałam, ale brzmi kusząco.
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że na razie mnie do niej nie ciągnie ;)
OdpowiedzUsuńCiekawa recenzja, kusi :)
OdpowiedzUsuńMnie książka zaintrygowała, więc zapisuję sobie jej tytuł. ;)
OdpowiedzUsuń