Przejdź do głównej zawartości

Odrobina magii

  "Odrobina magii" to książka należąca do gatunku tych świątecznych, co już sugeruje nam okładka. Wiem, zbliża się lato, do świąt daleko. Niemniej ta powieść zdecydowanie nadaje się na każdą porę roku, bez względu na święta lub ich brak.

Od książki bije takie ciepło i optymizm, że nie sposób zwracać uwagę na takie drobiazgi jak aura na zewnątrz.

Autorka potrafi zaszczepić czytelnikowi nie tylko odrobinę, ale całe mnóstwo magii. 

W powieści możemy poznać  Kosmę, początkującego pisarza ze złamanym sercem, Zosię, porzuconą tuż przed weselem brata dziewczynę, Klarę, kosmetyczkę i "przymusową" właścicielkę kota oraz panią Jadzię- kobietę wielu pasji i jej nieszczęśliwego syna Marka. I jest tu też zgryźliwy dziadunio. Nie brakuje też bohaterów zwierzęcych.

Wszyscy bohaterowie poznają się w niecodziennych mniej lub bardziej okolicznościach. Ich losy splatają się nierozerwalnie. Nie sposób też ich nie polubić. Każdy i każda z nich ma to "coś."

I mimo że bardzo łatwo jest się domyślić związków pomiędzy nimi, książkę czyta się z olbrzymią przyjemnością.  Jest w niej i humor i emocje i nade wszystko pozytywne wibracje.

Pani Agnieszka należy do tych pisarek, które czarują słowem. Co by nie napisała, to zachwyca, wzrusza i napawa optymizmem.

Polecam Wam "Odrobinę magii" nawet teraz w maju, bo przecież magiczne chwile można przeżywać co dzień.


Komentarze

  1. Ja raczej poczekam na okres zimowy.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja w sumie nie mam problemów, by nawet latem czytać świąteczną książkę 😁

    OdpowiedzUsuń
  3. Czytałam coś podobnego Jagny Kaczanowskiej i Justyny Bednarek :D i również czytałam ostatnio świąteczną pozycję, ale recenzję zaplanowałam na grudzień. Bo mogę xD

    OdpowiedzUsuń
  4. Zostawię ją sobie na grudzień :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Latem też można czytać zimowe opowieści. Ja tak miałam z powieścią Evansa.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Kachna

Kachna jest młoda. Kachna jest pogubiona. Kachna jest zbuntowana. Tytułowa bohaterka jest dziewczyną z przeszłością  i to nie byle jaką. Wychowywana przez ojca dla którego była ważna tylko reputacja i kariera, popada w konflikt z prawem, na skutek czego trafia do poprawczaka. Po wyjściu na wolność nie potrafi odnaleźć się w świecie. Na szczęście pojawia się tajemniczy Karol, który niczym dobry duch zabiera ją do osady, miejsca niesamowitego, oderwanego od rzeczywistości a jednak jak najbardziej normalnego. Dziewczyna ma tam przebyć swoją resocjalizację, poukładać swoje sprawy. Pomóc ma jej w tym prowadzenie dziennika, w którym ma zapisywać swoje myśli, spostrzeżenia. Kachna na początku nikomu z mieszkańców osady nie ufa. Nie rozmawia z nikim oprócz Karola,lecz jej miłość do książek skłania ją do wizyty w miejscowej bibliotece. Tam zaprzyjaźnia się z Wolfangiem, który okaże się dla niej nie tylko bratnią duszą.Kachna dostrzega też, że pisanie sprawia jej pewną przyjemność. Od tego mome

Nabytki biblioteczne (131)

 Dawno nie chwaliłam się moimi zdobyczami. Nie oznacza to bynajmniej, że przestałam odwiedzać bibliotekę. Co to, to nie. Jednak jakoś coraz mniej czasu mam na wszystko, a ten poświęcony na czytanie mocno mi się skurczył. Nad czym bardzo ubolewam. Ostatnio jednak przytargałam kilka wspaniałości, więc spieszę z chwaleniem się: Paryż, 1940 rok. Trzy krawcowe próbują prowadzić możliwie normalne życie w okupowanym przez nazistów mieście. Każda z nich ma pewien sekret. Poraniona przez wojnę Mireille działa w ruchu oporu; Claire została uwiedziona przez niemieckiego oficera; Vivienne zaangażowała się w coś, o czym nikomu nie może opowiedzieć… Wojna zmusza trzy młode kobiety do podejmowania niełatwych decyzji, a skrywane tajemnice narażają je na ogromne niebezpieczeństwa. Przyjaciółki wspierają się, wierzą, że są wobec siebie lojalne, lecz czy nie grozi im zdrada? Czy przetrwają ten okrutny czas, a więzi między nimi pozostaną nienaruszone? Dwa pokolenia później Harriet, angielska

Lata miłości

Po ten tytuł sięgnęłam głównie dlatego, iż akcja rozgrywa się  w czasach gdzie królowały Dzieci Kwiaty.  A ja mam sentyment do hipisów. Na początku poznajemy Celeste, która stoi u progu kariery wokalnej. Wszystko w jej życiu kręci się wokół śpiewu.  I to ta chęć zrobienia kariery, zdobycia sławy częściowo zrujnowała jej życie. Tak przynajmniej sama sądzi. Podczas jednej z szalonych nocy  pod wpływem LSD bierze udział w imprezie. Poddaje się narkotykowemu zatraceniu i uprawia seks ze świeżo poznanym piętnastolatkiem, Theodore. Owocem tej nocy jest jej córka, Lana, którą wychowuje samotnie. Stara się trzymać ją jak najdalej od  świata muzyki, chociaż wie, że dziewczynka odziedziczyła po niej piękny głos.  Całe dzieciństwo wmawiała córce, że tylko nauką i wykształceniem coś osiągnie. Lana nie ma więc przyjaciół, ani żadnych przyjemności na jakie mogą sobie pozwolić jej rówiśnicy. Po latach, gdy dziewczyna staje się kobietą, do Londynu przyjeżdża on, Theodore. Teraz właściciel winnic na p