Wreszcie, nareszcie, w końcu. Wiadomość z ostatniej chwili ; w lutym ukaże się polska wersja drugiej części o Feyrze"Dwór mgieł i furii". Bardzo czekam na ten tytuł i liczę, że będzie chociaż tak samo dobry jak "Dwór cierni i róż", jeśli nie lepszy. Ktoś jeszcze czeka na ten tytuł?
Po ten tytuł sięgnęłam głównie dlatego, iż akcja rozgrywa się w czasach gdzie królowały Dzieci Kwiaty. A ja mam sentyment do hipisów. Na początku poznajemy Celeste, która stoi u progu kariery wokalnej. Wszystko w jej życiu kręci się wokół śpiewu. I to ta chęć zrobienia kariery, zdobycia sławy częściowo zrujnowała jej życie. Tak przynajmniej sama sądzi. Podczas jednej z szalonych nocy pod wpływem LSD bierze udział w imprezie. Poddaje się narkotykowemu zatraceniu i uprawia seks ze świeżo poznanym piętnastolatkiem, Theodore. Owocem tej nocy jest jej córka, Lana, którą wychowuje samotnie. Stara się trzymać ją jak najdalej od świata muzyki, chociaż wie, że dziewczynka odziedziczyła po niej piękny głos. Całe dzieciństwo wmawiała córce, że tylko nauką i wykształceniem coś osiągnie. Lana nie ma więc przyjaciół, ani żadnych przyjemności na jakie mogą sobie pozwolić jej rówiśnicy. Po latach, gdy dziewczyna staje się kobietą, do Londynu przyjeżdża on, Theodore....
Również wypatruję jej z wielkim oczekiwaniem :)
OdpowiedzUsuńMuszę się w te książki wgryźć. :)
OdpowiedzUsuń