Przejdź do głównej zawartości

Zawód: Policjantka

  Dosyć rzadko sięgam po reportaże, literaturę faktu. Tematyka tej książki jednak bardzo mnie zaciekawiła. Autorka przeprowadziła rozmowy z wieloma policjantkami, z kobietami w różnym wielu, z różnym stażem pracy. Mimo, że są różne łączy je jedno, wykonują lub wykonywały bardzo trudy, ciężki zawód. Z ich opowieści wynika, że bycie kobietą w tym męskim świecie bynajmniej nie niesie ze sobą żadnych ulg, taryf ulgowych. Wręcz przeciwnie,  kobiety w policji dostają mocno w kość. Większość kolegów po fachu uważa, że płeć piękna nie nadaje się do tej pracy, często więc złośliwie kobiety są kierowane na trudne interwencje        Nikogo też nie interesuje, że policjantki są też na przykład matkami, oczekuje się od nich, że będą całe oddane służbie. A gdy któraś ośmieli się być dobra w tym co robi, niejednokrotnie zostaje posądzona o awans zdobyty przez łóżko. Ciśnie się więc pytanie; dlaczego kobiety do tej policji się pchają? Czy to co muszą znosić jest  warte tego, że dostaną wcześniejszą emeryturę i być może ich zarobki są większe niż gdzie indziej?

Na te pytania i wiele innych zajdzie odpowiedzi w tej książce. Opisane tu historie są barwne, ciekawe i niejednokrotnie przerażające. MI zawód policjanta czy policjantki zawsze kojarzył się z prestiżem. Wiadomo, że w policji trzeba być odważnym, twardym, tym bardziej policjantki mi imponują. Jednak po przeczytaniu książki już wiem, że to co się zwykle wie o tym zawodzie, to  tylko niewielki kawałek wielkiej góry brutalnego i niebezpiecznego świata.


"...Nie wiem, czy każdy człowiek jest dobry z natury, ale wiem, że ta praca może zabić naturalne dobro. Bo ta praca, proszę pani, niezależnie czy w policji, czy w milicji, jest toksyczna. Zatruwa i powoli wyniszcza organizm..."

 

Cieszę się, ze zdecydowałam się na lekturę "Policjantek".  Zyskałam nowe spojrzenie na ten zwód, na to jak wygląda codzienność tych niezwykłych kobiet. 

Polecam wszystkim, którzy nie stronią od ciężkich tematów, którzy mają odwagę zmierzyć się z prawdą.


Za możliwość przeczytania i zrecenzowania książki dziękuję Wydawnictwu W.A.B.

 

Komentarze

  1. Jutro biorę się za recenzję :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam nadzieję, że będzie mi dane przeczytać tę książkę.

    OdpowiedzUsuń
  3. W dzisiejszych czasach tematyka bardzo aktualna 😉

    OdpowiedzUsuń
  4. Lubię od czasu do czasu przeczytać dobry reportaż. Tego też poszukam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Chętnie przeczytam, podziwiam zawód policjanta, a kobieta to już w ogóle ma na pewno ciężko ;)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Kachna

Kachna jest młoda. Kachna jest pogubiona. Kachna jest zbuntowana. Tytułowa bohaterka jest dziewczyną z przeszłością  i to nie byle jaką. Wychowywana przez ojca dla którego była ważna tylko reputacja i kariera, popada w konflikt z prawem, na skutek czego trafia do poprawczaka. Po wyjściu na wolność nie potrafi odnaleźć się w świecie. Na szczęście pojawia się tajemniczy Karol, który niczym dobry duch zabiera ją do osady, miejsca niesamowitego, oderwanego od rzeczywistości a jednak jak najbardziej normalnego. Dziewczyna ma tam przebyć swoją resocjalizację, poukładać swoje sprawy. Pomóc ma jej w tym prowadzenie dziennika, w którym ma zapisywać swoje myśli, spostrzeżenia. Kachna na początku nikomu z mieszkańców osady nie ufa. Nie rozmawia z nikim oprócz Karola,lecz jej miłość do książek skłania ją do wizyty w miejscowej bibliotece. Tam zaprzyjaźnia się z Wolfangiem, który okaże się dla niej nie tylko bratnią duszą.Kachna dostrzega też, że pisanie sprawia jej pewną przyjemność. Od tego mome

Nabytki biblioteczne (131)

 Dawno nie chwaliłam się moimi zdobyczami. Nie oznacza to bynajmniej, że przestałam odwiedzać bibliotekę. Co to, to nie. Jednak jakoś coraz mniej czasu mam na wszystko, a ten poświęcony na czytanie mocno mi się skurczył. Nad czym bardzo ubolewam. Ostatnio jednak przytargałam kilka wspaniałości, więc spieszę z chwaleniem się: Paryż, 1940 rok. Trzy krawcowe próbują prowadzić możliwie normalne życie w okupowanym przez nazistów mieście. Każda z nich ma pewien sekret. Poraniona przez wojnę Mireille działa w ruchu oporu; Claire została uwiedziona przez niemieckiego oficera; Vivienne zaangażowała się w coś, o czym nikomu nie może opowiedzieć… Wojna zmusza trzy młode kobiety do podejmowania niełatwych decyzji, a skrywane tajemnice narażają je na ogromne niebezpieczeństwa. Przyjaciółki wspierają się, wierzą, że są wobec siebie lojalne, lecz czy nie grozi im zdrada? Czy przetrwają ten okrutny czas, a więzi między nimi pozostaną nienaruszone? Dwa pokolenia później Harriet, angielska

Lata miłości

Po ten tytuł sięgnęłam głównie dlatego, iż akcja rozgrywa się  w czasach gdzie królowały Dzieci Kwiaty.  A ja mam sentyment do hipisów. Na początku poznajemy Celeste, która stoi u progu kariery wokalnej. Wszystko w jej życiu kręci się wokół śpiewu.  I to ta chęć zrobienia kariery, zdobycia sławy częściowo zrujnowała jej życie. Tak przynajmniej sama sądzi. Podczas jednej z szalonych nocy  pod wpływem LSD bierze udział w imprezie. Poddaje się narkotykowemu zatraceniu i uprawia seks ze świeżo poznanym piętnastolatkiem, Theodore. Owocem tej nocy jest jej córka, Lana, którą wychowuje samotnie. Stara się trzymać ją jak najdalej od  świata muzyki, chociaż wie, że dziewczynka odziedziczyła po niej piękny głos.  Całe dzieciństwo wmawiała córce, że tylko nauką i wykształceniem coś osiągnie. Lana nie ma więc przyjaciół, ani żadnych przyjemności na jakie mogą sobie pozwolić jej rówiśnicy. Po latach, gdy dziewczyna staje się kobietą, do Londynu przyjeżdża on, Theodore. Teraz właściciel winnic na p