Wśród książek, ostatnio modnych erotyków szukam takiego, który będzie nietypowy, oryginalny. Takiego, który mnie zachwyci lub w jakiś sposób będzie niezapomniany. "Niebezpieczny trójkąt" jak wiele na to wskazywało taki właśnie miał być. Ale czy był? Zaraz Wam to zdradzę.
Nicola to młoda dziewczyna. Na co dzień pracuje w księgarni. Ma bogatego, przystojnego narzeczonego Seweryna i niebawem ma się szykować do ślubu.
Przed paroma laty będąc na imprezie zrobiła coś szalonego. Ze świeżo poznanym mężczyzną na zapleczu klubu uprawiała namiętny seks. Nic o nim nie wiedziała, oprócz tego że w tym sporcie był niesamowicie dobry. Miała to być jednorazowa przygoda. Tym bardziej, ze nie wymienili się ani numerami telefonu, ani nawet imionami. Później zaś Nicola poznała Seweryna i wiodła w miarę zwyczajne i uporządkowane życie. Do czasu, aż poznała brata swego narzeczonego Alana.
W momencie wszystkie wspomnienia z burzliwej nocy wróciły. I nie tylko wspomnienia. Alan okazał się tym samym mężczyzną z klubu i tak samo silnie pociągał ją , co wtedy. Oczywiście on miał takie same odczucia, więc nie bacząc na konsekwencje dali znów się ponieść chwili. Targana wyrzutami sumienia młoda kobieta postanawia więcej tego nie robić, utwierdzając się w przekonaniu, że przecież zakochana jest w Sewerynie i zdrada tak cudownego mężczyzny jest niewybaczalna.
Jednak przy najbliższej okazji zapomina o swoim przyrzeczeniu i znów dochodzi do zdrady. I mimo że uważa Alana za gbura i chama, nie potrafi mu się oprzeć. Nie potrafi też odejść od swego przyszłego męża. Przez całe pięćset stron nasza bohaterka skacze z łóżka do łóżka. I bardzo cierpi z tego powodu, że nie umie się zdecydować.
Powiem Wam, że już dawno nie spotkałam na łamach żadnej książki tak irytującej bohaterki. Czytając o jej rozmyślaniach, spostrzeżeniach i fałszywym poczuciu winy miałam ochotę potrząsnąć nią porządnie. Jej płytkość, małostkowość i powierzchowność upodabniała ją do lalki, bezwolnej ale przynajmniej ładnej.
Bracia, co oczywiście nie jest zaskoczeniem są obłędnie bogaci i jeden przystojniejszy od drugiego. No i żaden z nich nie potrafi oprzeć się wdziękom Nicoli.
Przebrnęłam przez tę książkę, bo jednak ciekawił mnie finał. Jednak czas spędzony na tej lekturze był dla mnie czasem straconym. Nie był to erotyk jakiego szukałam. Nie oznacza to jednakże, że nie znajdzie on swoich fanek.
Polecam zapoznać się samemu z tą powieścią w i wysnuć własne wnioski. Chętnie sprawdzę jakie wrażenie "Niebezpieczny trójkąt" wywarł na Was.
Za możliwość zrecenzowania książki dziękuję Wydawnictwu Novae Res
Fakt, zachowanie głównej bohaterki może irytować. Jednak dla mnie to udany debiut 😉
OdpowiedzUsuńFajnie, że przypadł Ci ten tytuł do gustu.
UsuńLubię wspierać debiuty, więc być może kiedyś sięgnę po tę książkę.
OdpowiedzUsuńMoże w przyszłości przeczytam ;)
OdpowiedzUsuńNie znam tej książki, ale zaciekawiłaś mnie.
OdpowiedzUsuń