Początek powieści przypominał mi trochę serial "Gotowe na wszystko" Przedmieścia, mieszkańcy ulicy, którzy dobrze się znają, wspólne grille i inne imprezy. Sielanka.
Od serialu jednak tą książkę coś różni, tamten to komedia, a tu mamy prawdziwe dramaty.
Na pierwszy plan wybijają się dwie rodziny.
Pierwsza to najnowsi mieszkańcy Maple Street; Wildowie: Arlo i Gertie z dwójką dzieci; Julią i Larrym.
Druga rodzina to ich najbliżsi sąsiedzi; Szhroederowie; Fritz, Rhea z dziećmi: FJ'em, Schelly i Ellą.
Rhea jak przystało na dobrą sąsiadkę wprowadza Gertie w towarzystwo, otaczają opieką, zdaje się emanować przyjaznym nastawieniem. Jednak po pewnym czasie coś się zmienia. Znienacka zaczyna ignorować Gertie, a swojej córce Schelly zabrania bawić się z córką sąsiadów.
Schelly z miłej dziewczynki staje się złośliwa i wyklucza w bardzo nieładny sposób Julię z paczki znajomych dzieciaków. Posuwa się do pomówień i oskarżeń wobec ojca dziewczynki, co w przyszłości odbije się mocno na całej rodzinie.
W parku przylegającym do ulicy niespodziewanie powstaje lej krasowy - zapadlisko.
Pierwszą ofiarą, którą pochłania jest pies sąsiadów, drugą ofiarą natomiast jest już dziecko. Wszyscy dookoła za ostatni wypadek winią Arlo Wilde'a.
Czy to z powodu jego przeszłości rockmena i licznych tatuaży, czy też za sprawą kłamstw naopowiadanych w złości przez Schelly, faktem jest, że na wszystkich spada jakiś amok. Nakręcając się wzajemnie łączą siły przeciwko wydumanemu wrogowi.
Nie wszyscy stoją przeciwko Wilde'om, ale wiodąca prym w oskarżeniach Rhea Schroeder nie cofnie się przed niczym. Zwłaszcza, że sama ma bardzo wiele do ukrycia. A te tajemnicy, gdy ujrzą światło dzienne zniszczą wszystko, co budowała mozolnie przez wiele lat.
Muszę przyznać, że autorce, dotąd mi nieznanej, udało się wzbudzić we mnie ogromne emocje. Książkę czytałam w dużym napięciu; nieraz z niedowierzaniem, a nieraz z przerażeniem.
To historia warta poznania. Polecam.
Myślę, że to książka idealna dla mnie.
OdpowiedzUsuńNie słyszałam wcześniej o tej książce 😉
OdpowiedzUsuńCzytałam i bardzo mi się podobała :)
OdpowiedzUsuńBrzmi zachęcająco. Autorki jeszcze nie znam, ale nadrobię to tym tytułem. :)
OdpowiedzUsuńInteresująca historia i coś dla mnie :)
OdpowiedzUsuńFabuła wydaje się dość ciekawa. :) Zapiszę tytuł do listy.
OdpowiedzUsuńCzytałam książkę "Zarażeni" tej autorki i bardzo mi się podobała. Myślę, że po twoim wpisie sięgnę też po "Dobrych Sąsiadów".
OdpowiedzUsuńZ ciekawością przeczytam. Lubię takie klimaty;)
OdpowiedzUsuń