Czy można komuś zaufać bezgranicznie, tak by powierzyć w jego ręce swój los, swoje własne życie? Ufać tak bez żadnych wątpliwości, niepokoju? Czy prawdą jest, że bez zaufania nie ma prawdziwej miłości? Blanka jest trzydziestojednoletnią kobietą. Finansistką, dyrektorką jednego z oddziałów banku. Wszystko, co osiągnęła zawdzięcza sobie, swojej ciężkiej pracy. Sukcesy na polu zawodowym jednak nie idą w parze z sukcesami na gruncie osobistym. W rodzinie nie czuje się dobrze, jest niedoceniana, lekceważona i stale obrażana. Mężczyźni, którzy stają na jej drodze to przeważnie pasożyty, które chcą żerować na jej pracy i zarobkach. W pracy doceniana przez szefostwo jest znienawidzona przez niższy personel, który uważa ją za wredną jędzę. Blanka jest rozczarowana swoim życiem. Zazdrości kobietom, które utrzymuje mąż lub partner. Tak więc kiedy w jej życiu pojawia się przystojny Marcel, jak później się okazuje bogaty przedsiębiorca, kobieta jest w siódmym niebie. Przy oświadczyna...