Lubię romanse, gdzie tłem jest muzyka. Nie wahałam się długo, gdy w zapowiedziach wydawnictwa zobaczyłam "Rocker Project." Bohaterami powieści są tu muzycy zespołu rockowego, a zwłaszcza jego wokalista, Alex oraz Kornelia, córka wysoko postawionego biznesmena, której pasją jest gra na wiolonczeli. Zarówno Alex, jak i Nel spotykają się w momencie,w którym potrzebują bardzo wsparcia bliskiej osoby. Bardzo szybko nawiązują ze sobą dobry kontakt. Oboje czują, że znają się wieki. A dodatkowym bonusem jest tu miłość do muzyki. On się ukrywa przed światem, głównie przed mediami, ona ucieka przed bezwzględnymi planami ojca. Szybko się okazuje, że mogą sobie nawzajem pomóc. W ogóle ich relacje pędzą w zastraszającym tempie. Ich uczucie rozwija się gwałtownie, z dnia na dzień. Nie ma tu powolnego poznawania siebie, pogłębiania uczucia. Jest to raczej od razu skok na głęboką wodę. Więź między nimi jest z każdą chwilą silniejsza, a powietrza wokół nich aż iskrzy od skrywane...