Przejdź do głównej zawartości

Za zakrętem

Okładka książki Za zakrętem  Każdy z nas zapewne był kiedyś na życiowym zakręcie. Niektórzy boją się zmian i tego, co czeka za tym zakrętem, inni zaś nie mogą się doczekać i spieszą w nieznane, by jak najszybciej sprawdzić, co kryje przyszłość.
Do której z tych grup należy Agnieszka, bohaterka powieści Anny Kasiuk?
Aga ma trzydzieści dwa lata, jest mieszkanka Torunia, siostrą pięcioletniego Dawida. Mimo przekroczenia trzydziestki mieszka nadal z rodzicami, ma świetny kontakt z mamą. Jej świat runął pewnej nocy, gdy stuka do jej drzwi policja. Wiadomość jest druzgocząca; wypadek samochodowy, śmierć rodziców. Agnieszka wie, że to nie był wypadek, to morderstwo. Jednak nie może o tym nikomu powiedzieć. Została jedyną opiekunką Dawida.
Wsiada więc w samochód i wyjeżdża byle dalej od rodzinnego miasta.
Znajduje małe miasteczko w górach, gdzie pierwszego dnia poznaje Anielę, właścicielkę pobliskiego pensjonatu. Ta zażywna sześćdziesięciolatka zaprasza nowych przybyszów do siebie. W planach Aga nie przewiduje dłuższego pobytu u gościnnej Anieli, jednak z każdym dniem bardziej wsiąka w rodzinę gospodyni i klimatyczny pensjonat. Pobyt w nim służy także Dawidowi.
Sprawy trochę się komplikują gdy Jacek, jeden z synów Anieli zakochuje się w Agnieszce. Ona co prawda również coś do niego czuje, ale nie jest pewna swych uczuć, nie jest gotowa na związek, nie chce pozwolić sobie na szczęście.


"... Sądziłam, że moja relacja z Jackiem zrujnuje wszystko, co otrzymałam od przewrotnego losu, i znowu będę zmuszona uciekać, ale nie. Pomyliłam się, i to nie pozwalało mi zachować równowagi. Coś według mnie wisiało wciąż w powietrzu. Takie rzeczy nie zdarzają się w życiu. Z trwogą musiałam przyznać,  że zamiast iść do przodu wynajdowałam wciąż nowe objawy mojej fobii. Bałam się panicznie, że szklana kula - moje chwiejące się  jeszcze szczęście - rozpryśnie się w pył przy pierwszej okazji...."


Czy uda się jej pokonać swoje lęki i pozwoli sobie na odczuwanie szczęścia? I czy Jackowi starczy cierpliwości i miłości , by przegonić te obawy?


Powieść jest niezwykle wciągająca, autorka pięknie pisze o uczuciach i mimo że bohaterka jest trochę męcząca i jęcząca, to książkę zaliczam do tych, do których naprawdę warto sięgnąć.
Z resztą sprawdźcie sami.



Komentarze

  1. To zdecydowanie coś, co muszę przeczytać. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękna powieść, miło ją wspominam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Twórczosc pani Kasiuk wciaz przde mną ale chetnie ją poznam :)
    Pozdrawiam, Eli https://czytamytu.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Chętnie sprawdzę czy i mi książka przypadnie do gustu. :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Kachna

Kachna jest młoda. Kachna jest pogubiona. Kachna jest zbuntowana. Tytułowa bohaterka jest dziewczyną z przeszłością  i to nie byle jaką. Wychowywana przez ojca dla którego była ważna tylko reputacja i kariera, popada w konflikt z prawem, na skutek czego trafia do poprawczaka. Po wyjściu na wolność nie potrafi odnaleźć się w świecie. Na szczęście pojawia się tajemniczy Karol, który niczym dobry duch zabiera ją do osady, miejsca niesamowitego, oderwanego od rzeczywistości a jednak jak najbardziej normalnego. Dziewczyna ma tam przebyć swoją resocjalizację, poukładać swoje sprawy. Pomóc ma jej w tym prowadzenie dziennika, w którym ma zapisywać swoje myśli, spostrzeżenia. Kachna na początku nikomu z mieszkańców osady nie ufa. Nie rozmawia z nikim oprócz Karola,lecz jej miłość do książek skłania ją do wizyty w miejscowej bibliotece. Tam zaprzyjaźnia się z Wolfangiem, który okaże się dla niej nie tylko bratnią duszą.Kachna dostrzega też, że pisanie sprawia jej pewną przyjemność. Od tego mome

Nabytki biblioteczne (131)

 Dawno nie chwaliłam się moimi zdobyczami. Nie oznacza to bynajmniej, że przestałam odwiedzać bibliotekę. Co to, to nie. Jednak jakoś coraz mniej czasu mam na wszystko, a ten poświęcony na czytanie mocno mi się skurczył. Nad czym bardzo ubolewam. Ostatnio jednak przytargałam kilka wspaniałości, więc spieszę z chwaleniem się: Paryż, 1940 rok. Trzy krawcowe próbują prowadzić możliwie normalne życie w okupowanym przez nazistów mieście. Każda z nich ma pewien sekret. Poraniona przez wojnę Mireille działa w ruchu oporu; Claire została uwiedziona przez niemieckiego oficera; Vivienne zaangażowała się w coś, o czym nikomu nie może opowiedzieć… Wojna zmusza trzy młode kobiety do podejmowania niełatwych decyzji, a skrywane tajemnice narażają je na ogromne niebezpieczeństwa. Przyjaciółki wspierają się, wierzą, że są wobec siebie lojalne, lecz czy nie grozi im zdrada? Czy przetrwają ten okrutny czas, a więzi między nimi pozostaną nienaruszone? Dwa pokolenia później Harriet, angielska

Lata miłości

Po ten tytuł sięgnęłam głównie dlatego, iż akcja rozgrywa się  w czasach gdzie królowały Dzieci Kwiaty.  A ja mam sentyment do hipisów. Na początku poznajemy Celeste, która stoi u progu kariery wokalnej. Wszystko w jej życiu kręci się wokół śpiewu.  I to ta chęć zrobienia kariery, zdobycia sławy częściowo zrujnowała jej życie. Tak przynajmniej sama sądzi. Podczas jednej z szalonych nocy  pod wpływem LSD bierze udział w imprezie. Poddaje się narkotykowemu zatraceniu i uprawia seks ze świeżo poznanym piętnastolatkiem, Theodore. Owocem tej nocy jest jej córka, Lana, którą wychowuje samotnie. Stara się trzymać ją jak najdalej od  świata muzyki, chociaż wie, że dziewczynka odziedziczyła po niej piękny głos.  Całe dzieciństwo wmawiała córce, że tylko nauką i wykształceniem coś osiągnie. Lana nie ma więc przyjaciół, ani żadnych przyjemności na jakie mogą sobie pozwolić jej rówiśnicy. Po latach, gdy dziewczyna staje się kobietą, do Londynu przyjeżdża on, Theodore. Teraz właściciel winnic na p