Przejdź do głównej zawartości

Odwet

 Książka Odwet Jest jesień, więc to idealna pora na thriller. Najlepiej idealny. Przyznam nieskromnie, że mam nosa do dobrych książek tego gatunku. "Odwet" pochłonął mnie na dwa wieczory, gdzie byłam niedostępna dla znajomych i rodziny.

Powieść zaczyna się dość niewinnie. Mamy młode małżeństwo Libby i Jamie'go.  Niedawno Libby miała ciężkie przeżycia; poroniła, uczestniczyła w pożarze, w szkole w której uczyła. Z pożaru wyszła cało, nie licząc urazu ręki, uratowała wiele dzieci. Aby odreagować korzysta z ulotki, którą znajduje w swojej skrzynce pocztowej. Ulotka zawiera propozycję zamiany domów na tydzień. Ponieważ posiadłość nadawcy znajduje się w klimatycznej Kornwalii, Libby bez trudu namawia  męża na taki urlop. Mieszkanie swoje udostępniają małżeństwu z chorą córką.

Gdy dojeżdżają na miejsce okazuje się, że posiadłość jest imponująca, wielki, piękny dom z ogrodem, świetnie zaopatrzona lodówka. Jest tak cudownie, że aż to niemożliwe. I rzeczywiście. Koło posiadłości kręci się jakiś obcy mężczyzna, Jamie ciężko się czymś zatruwa i ląduje w szpitalu, w dodatku ich pies znajduje na terenie posiadłości makabryczną rzecz. Do akcji musi wkroczyć policja.

Wymarzony urlop staje się pogłębiającym stres okresem. Po powrocie do domu nie jest lepiej. Libby dostaje zagadkowe przesyłki, ktoś w dodatku wyczyścił im konto. Zaprzyjaźniona sąsiadka, opowiada, że widziała w okolicy pod ich nieobecność podejrzanych ludzi.  Kto i dlaczego ich prześladuje? Co takiego zrobili, by spowodować tą lawinę?

Libby się domyśla. Sądzi, że wszystkie te zdarzenia mają coś wspólnego z jej młodzieńczym wypadem do Tajlandii, gdzie poznała pewną dziewczynę. Dziewczynę, która miała swój cel i nie cofnęła się przed niczym, by go osiągnąć. Jednak coś w tych domysłach się nie zgadza, bo przecież tamta dziewczyna zginęła w pożarze. Libby jest tego pewna.

Jak na dobry thriller przystało, roi się tu od zagadek. Jak już domyślamy się ich rozwiązania to niestety okazuje się, że nie tędy droga. Autorka wie jak budować napięcie i zaskoczyć czytelnika. Liczne zwroty akcji nie pozwalają znaleźć dobrego momentu, by książkę odłożyć. Po prostu musimy czytać dalej.

Jestem oczarowana tą powieścią. Fani thrillerów będą ukontentowani, a może dzięki tej lekturze gatunek ten zyska więcej zwolenników. 

Szczerze polecam.


Książkę otrzymałam z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl

Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Kachna

Kachna jest młoda. Kachna jest pogubiona. Kachna jest zbuntowana. Tytułowa bohaterka jest dziewczyną z przeszłością  i to nie byle jaką. Wychowywana przez ojca dla którego była ważna tylko reputacja i kariera, popada w konflikt z prawem, na skutek czego trafia do poprawczaka. Po wyjściu na wolność nie potrafi odnaleźć się w świecie. Na szczęście pojawia się tajemniczy Karol, który niczym dobry duch zabiera ją do osady, miejsca niesamowitego, oderwanego od rzeczywistości a jednak jak najbardziej normalnego. Dziewczyna ma tam przebyć swoją resocjalizację, poukładać swoje sprawy. Pomóc ma jej w tym prowadzenie dziennika, w którym ma zapisywać swoje myśli, spostrzeżenia. Kachna na początku nikomu z mieszkańców osady nie ufa. Nie rozmawia z nikim oprócz Karola,lecz jej miłość do książek skłania ją do wizyty w miejscowej bibliotece. Tam zaprzyjaźnia się z Wolfangiem, który okaże się dla niej nie tylko bratnią duszą.Kachna dostrzega też, że pisanie sprawia jej pewną przyjemność. Od tego mome

Nabytki biblioteczne (131)

 Dawno nie chwaliłam się moimi zdobyczami. Nie oznacza to bynajmniej, że przestałam odwiedzać bibliotekę. Co to, to nie. Jednak jakoś coraz mniej czasu mam na wszystko, a ten poświęcony na czytanie mocno mi się skurczył. Nad czym bardzo ubolewam. Ostatnio jednak przytargałam kilka wspaniałości, więc spieszę z chwaleniem się: Paryż, 1940 rok. Trzy krawcowe próbują prowadzić możliwie normalne życie w okupowanym przez nazistów mieście. Każda z nich ma pewien sekret. Poraniona przez wojnę Mireille działa w ruchu oporu; Claire została uwiedziona przez niemieckiego oficera; Vivienne zaangażowała się w coś, o czym nikomu nie może opowiedzieć… Wojna zmusza trzy młode kobiety do podejmowania niełatwych decyzji, a skrywane tajemnice narażają je na ogromne niebezpieczeństwa. Przyjaciółki wspierają się, wierzą, że są wobec siebie lojalne, lecz czy nie grozi im zdrada? Czy przetrwają ten okrutny czas, a więzi między nimi pozostaną nienaruszone? Dwa pokolenia później Harriet, angielska

Lata miłości

Po ten tytuł sięgnęłam głównie dlatego, iż akcja rozgrywa się  w czasach gdzie królowały Dzieci Kwiaty.  A ja mam sentyment do hipisów. Na początku poznajemy Celeste, która stoi u progu kariery wokalnej. Wszystko w jej życiu kręci się wokół śpiewu.  I to ta chęć zrobienia kariery, zdobycia sławy częściowo zrujnowała jej życie. Tak przynajmniej sama sądzi. Podczas jednej z szalonych nocy  pod wpływem LSD bierze udział w imprezie. Poddaje się narkotykowemu zatraceniu i uprawia seks ze świeżo poznanym piętnastolatkiem, Theodore. Owocem tej nocy jest jej córka, Lana, którą wychowuje samotnie. Stara się trzymać ją jak najdalej od  świata muzyki, chociaż wie, że dziewczynka odziedziczyła po niej piękny głos.  Całe dzieciństwo wmawiała córce, że tylko nauką i wykształceniem coś osiągnie. Lana nie ma więc przyjaciół, ani żadnych przyjemności na jakie mogą sobie pozwolić jej rówiśnicy. Po latach, gdy dziewczyna staje się kobietą, do Londynu przyjeżdża on, Theodore. Teraz właściciel winnic na p