Najstraszniejsza dla matki jest utrata dziecka. Jest to ból najgorszy z możliwych, nieporównywalny z niczym.
Dziecko, które nosi się przez dziewięć miesięcy pod sercem, potem patrzy jak się rozwija, jak zdobywa kolejne cele i nagle ... koniec, pustka.
Michalina straciła dziecko, już dorosłe, ale cierpienie przez to wcale nie jest mniejsze. Ania , jej kochana córeczka zaginęła. Według jej męża wyszła z domu po awanturze, jednak nikt nie potwierdza jego zeznań. On zaś jako policjant zdaje się wiedzieć, co powinien robić, jak szukać, co doradzić rodzinie. Szkopuł w tym, że on nie zrobił nic. Jakby był pewien, że poszukiwania nie mają sensu, bo Ania się nie odnajdzie. Mijają dni, tygodnie, miesiące.
"...Rok. Rzeczywiście niedługo będzie pierwsza rocznica zaginięcia Ani. Trzysta sześćdziesiąt pięć dni przepełnionych bólem, niepewnością i ogromnym strachem..."
Nikt nic nie wie, nikt nic nie widział. Policja działa niemrawo. W końcu staje się jasne, że zaginionej nie ma już wśród żywych. Normalnym etapem po takich wieściach jest moment żałoby, ale i to Michalinie zostaje odebrane. Nie ma ciała, nie ma grobu, nie ma pogrzebu. Całą swą energię kobieta kieruje ku wnuczce, ale zięć coraz bardziej odsuwa małą od rodziny żony. On pogodzony z faktami układa sobie życie na nowo. Bez rozpaczy i cierpienia.
Michalina miota się w bezradności, wspierana przez bliskich, jednakże nie potrafi zrozumieć, tego co się wydarzyło. Dlaczego?
Książka ta jest oparta na faktach. Magdalena Majcher zawsze pisała i pisze bardzo emocjonalnie, jednak teraz nie dało się zupełnie bez wzruszenia, czytać jej powieści. Świadomość, że to prawdziwa historia wzbudzała bardzo silne emocje. Zwykle przez książki autorki płynę szybko, teraz jednak robiłam przystanki w czytaniu, by ostudzić trochę swoje odczucia. Tej książki nie da się przeczytać na zimno. Po przeczytaniu zaś tkwi w czytelniku jeszcze długo, a może nawet na zawsze.
"Mocna więź" to mocna książka.
Oczywiście polecam.
Książkę otrzymałam z Klubu recenzenta serwisu nakanapie.pl
Mnie ta książka mocno poruszyła. Trudna historia napisana z ogromnym wyczuciem. 😊
OdpowiedzUsuńBędę mieć ją na uwadze :)
OdpowiedzUsuńHistoria prawdziwa i emocjonująca zachęca mnie do poznania tej książki. Dziękuję za recenzję.
OdpowiedzUsuń