Przejdź do głównej zawartości

A niech to szlag!

  W lecie lubię sięgać na zmianę po lekkie powieści i mocniejsze thrillery, bądź kryminały. Tym razem kolej na coś, jak zapewne się domyślacie, kierując się  kolorem okładki, że to niezobowiązująca, romantyczna opowieść. 

I, tak. To prawda. Jest romantyczna, ale przede wszystkim zabawna i momentami wzruszająca.  Spędzony czas z tą książką nie był stracony, to pewne.

Nie istotne jest to, że jak to w romantycznych historiach bywa, zakończenie jest raczej przewidywalne. Nie ważne jest to, że częściowo główna bohaterka zbyt mocno kojarzyła mi się z nianią z popularnego serialu.  Ważniejsze jest to, że opowieść mnie porwała, bohaterów polubiłam i z zapałem poznawałam ich losy.

 Joanna z dnia na dzień traci pracę. Jest rozczarowana postawą szefa, ponieważ wie, że wypełniała swoje obowiązki więcej niż dobrze.

Z nieoczekiwana pomocą przychodzi jej siostra Zośka, mieszkająca w Anglii.  Proponuje Asi zastępstwo za siebie na czas urlopu macierzyńskiego.  Obowiązkiem młodej kobiety ma być opieka nad grzeczną i ułożoną czterolatką Grace.

Ojciec dziewczynki wychowuje ją samotnie. Jego żona nieoczekiwanie umarła podczas porodu. Mężczyzna nie radzi sobie ze stratą, nie potrafi dać czułości córce. Jego sposób wychowania jest zimny i nieczuły. 

Joanna szybko orientuje się w sytuacji. Narażając się na  utratę kolejnej pracy, wygarnia szefowi, co myśli o takim traktowaniu małego dziecka. Wprowadza swoje metody. Mało konwencjonalne.Mała Grace przepada za swoją nową opiekunką. Jej tata również zaczyna wychodzić ze swojej skorupy, choć Polka irytuje go i doprowadza na zmianę do rozpaczy lub śmiechu.

Przypuszczalnie wiecie już co będzie dalej. Nie mniej zachęcam do przeczytania. Joanna  to chodzące kłopoty. Sama ściąga na siebie problemy, ale to jak potrafi z nich wybrnąć jest fascynujące i bardzo urocze.  Bardzo podobała mi się jej bezkompromisowość, siła charakteru i wrażliwość pozornie ukryta gdzieś głęboko.

Idealna powieść na czas urlopu, choć nie tylko.

Polecam.


Za możliwość zrecenzowania książki dziękuję Wydawnictwu Amare.

Komentarze

  1. Jeszcze się zastanowię nad lekturą tej książki.

    OdpowiedzUsuń
  2. Książka idealna na zaczytywanie się na urlopie, gdy ciężko o ciszę i spokój ... Wymagające lektury wtedy odpadają :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Rozejrzę się za tym tytułem :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Latem lubię się odstresować takimi książkami :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Lata miłości

Po ten tytuł sięgnęłam głównie dlatego, iż akcja rozgrywa się  w czasach gdzie królowały Dzieci Kwiaty.  A ja mam sentyment do hipisów. Na początku poznajemy Celeste, która stoi u progu kariery wokalnej. Wszystko w jej życiu kręci się wokół śpiewu.  I to ta chęć zrobienia kariery, zdobycia sławy częściowo zrujnowała jej życie. Tak przynajmniej sama sądzi. Podczas jednej z szalonych nocy  pod wpływem LSD bierze udział w imprezie. Poddaje się narkotykowemu zatraceniu i uprawia seks ze świeżo poznanym piętnastolatkiem, Theodore. Owocem tej nocy jest jej córka, Lana, którą wychowuje samotnie. Stara się trzymać ją jak najdalej od  świata muzyki, chociaż wie, że dziewczynka odziedziczyła po niej piękny głos.  Całe dzieciństwo wmawiała córce, że tylko nauką i wykształceniem coś osiągnie. Lana nie ma więc przyjaciół, ani żadnych przyjemności na jakie mogą sobie pozwolić jej rówiśnicy. Po latach, gdy dziewczyna staje się kobietą, do Londynu przyjeżdża on, Theodore....

Kachna

Kachna jest młoda. Kachna jest pogubiona. Kachna jest zbuntowana. Tytułowa bohaterka jest dziewczyną z przeszłością  i to nie byle jaką. Wychowywana przez ojca dla którego była ważna tylko reputacja i kariera, popada w konflikt z prawem, na skutek czego trafia do poprawczaka. Po wyjściu na wolność nie potrafi odnaleźć się w świecie. Na szczęście pojawia się tajemniczy Karol, który niczym dobry duch zabiera ją do osady, miejsca niesamowitego, oderwanego od rzeczywistości a jednak jak najbardziej normalnego. Dziewczyna ma tam przebyć swoją resocjalizację, poukładać swoje sprawy. Pomóc ma jej w tym prowadzenie dziennika, w którym ma zapisywać swoje myśli, spostrzeżenia. Kachna na początku nikomu z mieszkańców osady nie ufa. Nie rozmawia z nikim oprócz Karola,lecz jej miłość do książek skłania ją do wizyty w miejscowej bibliotece. Tam zaprzyjaźnia się z Wolfangiem, który okaże się dla niej nie tylko bratnią duszą.Kachna dostrzega też, że pisanie sprawia jej pewną przyjemność. Od tego ...

Oddawajka ;)

Oddam w dobre ręce "Córkę czarownicy"Anny Klejzerowicz . Jacyś chętni? Wśród osób, które zechcą przygarnąć  książkę wylosuję 14 lutego szczęśliwą osóbkę, do której "Córeczka" powędruje. Oprócz zgłoszenia, podania maila i posiadania krajowego adresu nie wymagam nic więcej.