"Dwie twarze królowej" to moje pierwsze spotkanie z panią Joanną Kupniewską. Już wiem, że na pewno nie ostatnie. Jakże ja dobrze bawiłam się z tą książką.
Lubię powieści historyczne zwłaszcza z rozwiniętym wątkiem obyczajowym lub kryminalnym. Tu natomiast mamy rys historyczny zabarwiony humorem.
Zosia jest studentką medycyny, razem z koleżankami od dzieciństwa interesuje się astrologią, reinkarnacją. W przeszłości dziewczynki bawiły się nawet w wywoływanie duchów.
Gdy przypadkowo Zośka ma możliwość spotkać się ze specjalistą od reinkarnacji nie spodziewa się zupełnie, że od tego spotkania nic nie będzie już takie samo.
Na skutek transu, hipnozy trafia do XVI wieku i okazuje się że jest królową Boną. Po pierwszym szoku, Zosia rozumie, iż dostała niepowtarzalną szansę, na to, by odmienić bieg historii. Zaczyna więc b mieszać się w sprawy polityczne. Wzoruje się na bohaterach "Gry o tron", wplątuje się w masę konfliktów, śmiesznych sytuacji i często nie zachowuje się jak na królową przystało. Wszystko to robi z niezwykłym urokiem i humorem. Na swojej drodze spotyka wiele znanych postaci historycznych np. Mikołaja Kopernika, jej wujem okazuje się Leonardo da Vinci.
"... Przez jej głowę przemknęła szalona myśl. Jeśli już tu jestem, to właśnie może po to? Żeby zmienić bieg historii? Żeby zaoszczędzić Polsce i Polakom ponad stu lat poniżeń..."
Wielu dworzan i służby ma ją za szaloną, tym bardziej, że Zośka często się zapomina i używa słów które są zbyt nowoczesne, a zachowanie jej w żaden sposób nie jest standardowe.
Poproszona przez króla o zaśpiewanie jakiejś pieśni, wszak Bona słynęła z muzykalności, młoda kobieta w panice zaśpiewała piosenkę rockową.
"... - Czy powiesz mi zatem, jak nazywa się poeta, który napisał tę przepiękną, tak głęboką i chwytającą za serce balladę?
- Jasne - zgodziła się dziewczyna. - Jan Borysewicz.
- A skąd pochodzi?
- Z Lady Pank.
Muzykant się zamyślił.
- Nie znam...
- No myślę! - dziewczyna zachichotała..."
Takich sytuacji w książce jest bardzo dużo. Uśmiałam się nieraz do łez. Styl autorki jest tak przystępny, że przez powieść się gładko i szybko płynęło i aż żal było przybić do brzegu końcowego.
Jeśli jesteście ciekawi , co ta Zośka nawyczyniała kilka wieków temu i czy coś udało jej się zmienić, zachęcam gorąco do lektury. Wszystko mi mówi, że się nie rozczarujecie.
Mam w komu zaproponować lekturę tej książki.
OdpowiedzUsuńFajnie że książka dostarczyła ci świetnej rozrywki 😊
OdpowiedzUsuńZapisuje sobie ten tytuł :)
OdpowiedzUsuń