To moje pierwsze spotkanie z Sarah Maas. Niemniej to wystarczyło,abym wpisała autorkę na moją listę ulubionych pisarzy. Jestem pod wielkim wrażeniem powieści, bohaterów, wykreowanego świata. To książka z gatunku fantastyki i rzeczywiście jest fantastyczna pod wieloma względami. Dla tych, którzy nie lubią, bądź im obrzydły wampiry, wilkołaki czy anioły mam dobrą wiadomość; autorka stworzyła nowy gatunek istot nadprzyrodzonych- fae. Zamieszkują oni krainę zwaną Prythianem, podzieloną na siedem dworów: Dwór Wiosny, Lata, Jesieni, Zimy, Świtu, Dnia i Nocy. Każdym dworem władają książęta. Śmiertelnicy nienawidzą rodu fae. Krążą o nich bardzo niepochlebne opinie o ich okrucieństwie wobec ludzi. Feyra to młoda dziewczyna, która zmuszona jest polować, aby przeżyć i zapewnić pożywienie swoim siostrom i zniedołężniałemu ojcu. Życie całej rodziny krąży tylko wokół tego, co udało się upolować. Gdy dziewczynie udaje się zabić wielkiego wilka wszystko się zmienia. Do ich ch...