Nadchodzi wiosna i ta piękna pora roku zdobi okładkę powieści "Olszany. Droga do domu". Wiosna jest symbolem ponownego narodzenia się, odżycia po mroźnej, srogiej zimie.
Julia, bohaterka powieści jest niejako zmuszona do ponownych narodzin. Na co dzień mieszka w Warszawie. Niedawno planowała ślub z ukochanym. Niestety, narzeczony zdradził ją i związek zakończył się definitywnie.
Kobieta zabiera więc swego psa, Lorda i jedzie do posiadłości swego dziadka, Olszan. Postanawia uporać się ze sprzedażą domu. Od lat z nieznanej przyczyny żadnemu agentowi nieruchomości, to się nie udaje.
Na miejscu Julia szybko poznaje mieszkańców miasteczka. Niektórych wie, że będzie omijać szerokim łukiem, z niektórymi zaś zaprzyjaźnia się.
Z półsłówek, plotek rysuje jej się obraz, który wyjaśnia częściowo problemy związane ze sprzedażą domu. Wyjaśnienie tajemnicy nie jest łatwe. Julia jest bowiem twardo stąpającą po ziemi osobą, a problemy wiążą się ze światem, którego nie rozumie i nie dopuszcza do siebie jego istnienia. Nawet nie pomaga jej w tym wizja, której sama doświadcza mieszkając w starym domu.
Kobieta przeprowadza remont i zatrudnia nowego agenta. Za wszelką cenę chce sprzedać nieruchomość, lecz z biegiem czasu zdaje się wsiąkać w klimat małego miasteczka. Czy w zmianie decyzji może jej pomóc, przystojny, owdowiały weterynarz?
A może odkrycie kolejnego sekretu, skrywanego przez matkę rzuci nowe światło na wszystkie jej sprawy?
Zachęcam gorąco po tę tchnącą optymizmem i urokiem książkę. Jeżeli lubicie rodzinne sekrety, niewyjaśnione zdarzenia, top z pewnością powieść Was oczaruje.
Za możliwość zrecenzowania książki serdecznie dziękuję Wydawnictwu W.A.B.
Julia, bohaterka powieści jest niejako zmuszona do ponownych narodzin. Na co dzień mieszka w Warszawie. Niedawno planowała ślub z ukochanym. Niestety, narzeczony zdradził ją i związek zakończył się definitywnie.
Kobieta zabiera więc swego psa, Lorda i jedzie do posiadłości swego dziadka, Olszan. Postanawia uporać się ze sprzedażą domu. Od lat z nieznanej przyczyny żadnemu agentowi nieruchomości, to się nie udaje.
Na miejscu Julia szybko poznaje mieszkańców miasteczka. Niektórych wie, że będzie omijać szerokim łukiem, z niektórymi zaś zaprzyjaźnia się.
Z półsłówek, plotek rysuje jej się obraz, który wyjaśnia częściowo problemy związane ze sprzedażą domu. Wyjaśnienie tajemnicy nie jest łatwe. Julia jest bowiem twardo stąpającą po ziemi osobą, a problemy wiążą się ze światem, którego nie rozumie i nie dopuszcza do siebie jego istnienia. Nawet nie pomaga jej w tym wizja, której sama doświadcza mieszkając w starym domu.
Kobieta przeprowadza remont i zatrudnia nowego agenta. Za wszelką cenę chce sprzedać nieruchomość, lecz z biegiem czasu zdaje się wsiąkać w klimat małego miasteczka. Czy w zmianie decyzji może jej pomóc, przystojny, owdowiały weterynarz?
A może odkrycie kolejnego sekretu, skrywanego przez matkę rzuci nowe światło na wszystkie jej sprawy?
Zachęcam gorąco po tę tchnącą optymizmem i urokiem książkę. Jeżeli lubicie rodzinne sekrety, niewyjaśnione zdarzenia, top z pewnością powieść Was oczaruje.
Za możliwość zrecenzowania książki serdecznie dziękuję Wydawnictwu W.A.B.
Kusi mnie ta książka 😊
OdpowiedzUsuńCałkiem slusznie:)nie pożałujesz chwil z nią spędzonych.
UsuńMam nadzieję, że uda mi się znaleźć czas na lekturę tej książki. 😊
OdpowiedzUsuńTego Ci zycze
UsuńCieszę się, że przypadła Ci do gustu, ale ja jednak odpuszczę :)
OdpowiedzUsuńRozumiem
Usuń