Przejdź do głównej zawartości

Spektakl

"Spektakl" to drugi tom serii z komisarz Leną Rudnicką. Już w pierwszym tomie dowiadujemy się, że jest ona raczej bezkompromisowa, działa szybciej niż myśli, lubi postawić na swoim. Prywatnie jest żoną prokuratora, z którym coraz częściej jej nie po drodze.
W "Spektaklu" w jej małżeństwie nadal nie jest różowo. Wspólne wakacje, które miały ich zbliżyć nie odbyły się. Oczywiście z powodu Leny i jej pracoholizmowi. No, ale jak miała jechać na beztroski urlop, gdy  pewna nastolatka postanowiła skończyć ze swoim życiem, wieszając się na sznurze we własnym pokoju? I co więcej, o całej sytuacji dowiadujemy się z you tube'a, a jej ciało gdzieś znika.

"...Musiała wszystko zaplanować, jakby reżyserowała jakieś cholerne przedstawienie. Przemyślała każdy szczegół: tapetę na ścianie, światło, przemowę. Gdyby chodziło tylko o to, żeby się zabić, po prostu wzięłaby sznur, zawiązała pętlę i się powiesiła, ale ona zrobiła ze swojej śmierci widowisko w internecie..." 

Ta sprawa aż się prosi, by zajęła się nią osobiście pani komisarz. Do współpracy zaprasza Marcela Wolskiego, z którym pracowała przy poprzedniej dużej sprawie.
Nim odnajdą jednak ciało dziewczyny, ginie w ten sam sposób kolejna nastolatka. Istnieje prawdopodobieństwo, że ktoś namawia je do samobójstwa. Dziewczyny łączy jedno; uczestnictwo w kółku teatralnym  prowadzonym przez Damiana Lewickiego oraz wspólny znajomy Jerzy Jurek. Policjanci są niemal pewni, że któryś z mężczyzn jest winien.
A jak jest naprawdę? Trudno się domyślić, bo począwszy od rodziny pierwszej samobójczyni, po środowisko, w którym obie się obracały wszyscy coś ukrywają, kłamią i zmieniają co chwilę swoje zeznania.

Powiem szczerze, pierwsza powieść autorstwa Kingi Wójcik zrobiła na mnie duże wrażenie, jednak tom drugi rozłożył mnie na łopatki. Świetnie napisany kryminał. Trzymający w napięciu do końca, z charyzmatycznymi bohaterami. Czekam niecierpliwie na kolejną część przygód pani komisarz i żywię głęboką nadzieję, że poprzeczki autorka nie obniży.

Za możliwość zrecenzowania książki dziękuję Wydawnictwu Prószyński i S-ka


https://www.empik.com/spektakl-wojcik-kinga,p1244683554,ksiazka-p

Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Lata miłości

Po ten tytuł sięgnęłam głównie dlatego, iż akcja rozgrywa się  w czasach gdzie królowały Dzieci Kwiaty.  A ja mam sentyment do hipisów. Na początku poznajemy Celeste, która stoi u progu kariery wokalnej. Wszystko w jej życiu kręci się wokół śpiewu.  I to ta chęć zrobienia kariery, zdobycia sławy częściowo zrujnowała jej życie. Tak przynajmniej sama sądzi. Podczas jednej z szalonych nocy  pod wpływem LSD bierze udział w imprezie. Poddaje się narkotykowemu zatraceniu i uprawia seks ze świeżo poznanym piętnastolatkiem, Theodore. Owocem tej nocy jest jej córka, Lana, którą wychowuje samotnie. Stara się trzymać ją jak najdalej od  świata muzyki, chociaż wie, że dziewczynka odziedziczyła po niej piękny głos.  Całe dzieciństwo wmawiała córce, że tylko nauką i wykształceniem coś osiągnie. Lana nie ma więc przyjaciół, ani żadnych przyjemności na jakie mogą sobie pozwolić jej rówiśnicy. Po latach, gdy dziewczyna staje się kobietą, do Londynu przyjeżdża on, Theodore....

Kachna

Kachna jest młoda. Kachna jest pogubiona. Kachna jest zbuntowana. Tytułowa bohaterka jest dziewczyną z przeszłością  i to nie byle jaką. Wychowywana przez ojca dla którego była ważna tylko reputacja i kariera, popada w konflikt z prawem, na skutek czego trafia do poprawczaka. Po wyjściu na wolność nie potrafi odnaleźć się w świecie. Na szczęście pojawia się tajemniczy Karol, który niczym dobry duch zabiera ją do osady, miejsca niesamowitego, oderwanego od rzeczywistości a jednak jak najbardziej normalnego. Dziewczyna ma tam przebyć swoją resocjalizację, poukładać swoje sprawy. Pomóc ma jej w tym prowadzenie dziennika, w którym ma zapisywać swoje myśli, spostrzeżenia. Kachna na początku nikomu z mieszkańców osady nie ufa. Nie rozmawia z nikim oprócz Karola,lecz jej miłość do książek skłania ją do wizyty w miejscowej bibliotece. Tam zaprzyjaźnia się z Wolfangiem, który okaże się dla niej nie tylko bratnią duszą.Kachna dostrzega też, że pisanie sprawia jej pewną przyjemność. Od tego ...

Oddawajka ;)

Oddam w dobre ręce "Córkę czarownicy"Anny Klejzerowicz . Jacyś chętni? Wśród osób, które zechcą przygarnąć  książkę wylosuję 14 lutego szczęśliwą osóbkę, do której "Córeczka" powędruje. Oprócz zgłoszenia, podania maila i posiadania krajowego adresu nie wymagam nic więcej.