"...Życie potrafi brutalnie obić mordę...los do wyrozumiałych nie należy. Nigdy nie należał..."
London jest młodą kobietą, którą los doświadczył już od razu po urodzeniu. Mimo trudności radzi sobie, chociaż uchodzi za dziwaczkę. Mało kto widzi w niej piękną duszę i dobro, którym potrafi obdarzać bezinteresownie. Ona sama również nie docenia siebie. Ukrywa się pod długimi ubraniami, zaciągniętymi zasłonami oraz makijażem . Co ukrywa przed światem?
Naprzeciwko jej domu mieszka Tyler z córką Mią. On patrzy na nią inaczej niż mieszkańcy malowniczego Torguay.Jest przyjaźnie nastawiony, pomocny i opiekuńczy.
Lubi London i nie chce by jej się stała jakaś krzywda. Gdy więc z misji w Iraku wraca jego brat, Jared robi wszystko, by trzymać go z dala od dziewczyny. Jego brat bowiem słynie z tego, że jest bawidamkiem, który nie ma zamiaru się ustatkować.
Jared poza życiem żołnierza nie widzi świata, to jest całe jego życie. Nie ma w nim więc miejsca na poważne związki.
Starania Tylera, aby London i Jared nie spotykali się zbyt często spełzły jednak na niczym. Ostrożna w nowych kontaktach dziewczyna też stara się trzymać z dala od brata Tylera, jak uparcie go nazywa, omijając celowo jego imię. Również na darmo, gdyż Jared postanowił poznać ją bliżej. I im bardziej ją poznawał, tym bardziej ona miękła, a on bardziej się zakochiwał.
Zaczęli spędzać ze sobą każdą wolną chwilę i ich miłość rosła w siłę. Do czasu aż przyszedł czas, by żołnierz wrócił na wojnę.
Ich związek został wystawiony na wielką próbę. W dodatku od wyjazdu ukochanego, London zaczęły przytrafiać się niezbyt miłe niespodzianki. Coraz częściej musiała być zdana na uprzejmość i przyjaźń Tylera, który jak łatwo się domyślić, również był w niej zakochany.
Nie będę zdradzała więcej fabuły, by nie psuć Wam wrażeń podczas czytania, a te , możecie mi wierzyć są ogromne. Emocji w tej książce nie brakuje. Pod przykrywką błahej, mogło by się zdawać historii, autorka przemyciła kilka poważnych tematów, co czyni powieść nie tylko przyjemną wakacyjną lekturą.
Zachęcam Was gorąco do tej książki, a ja przebieram nogami z niecierpliwością i oczekiwaniem na dalszy, obiecany przez pisarkę ciąg opowieści.
Ja jestem tej książki naprawdę ciekawa.
OdpowiedzUsuńZapowiada się bardzo ciekawie :)
OdpowiedzUsuńDobrze czytać tak pozytywną recenzję, gdyż książka już jest na mojej półce - jestem jej tym bardziej ciekawa. :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam tę książkę 😊
OdpowiedzUsuńNie znam jej, ale ciekawie o niej piszesz :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa fabuła, wcześniej nie słyszałam o tej lekturze. Nabrałam chęci, żeby ją przeczytać!
OdpowiedzUsuńOj kusisz :)
OdpowiedzUsuń