Sięgając po książkę zazwyczaj kieruję się opisem i niestety muszę się przyznać okładką. Mam też oczywiście ulubionych autorów i wtedy ani opis ani okładka nie jest w stanie mnie odstraszyć. "Niepokonane'' zwabiły mnie opisem.
Historia czterech przyjaciółek i ich perypetii życiowych jawiły się jako niezobowiązująca, przyjemna obyczajówka.
Sylwia to pracoholiczka, ceniona w firmie, w której pracuje. Uważana za zimna i nieprzystępną.
Marta jest jej przeciwieństwem, zawsze pomocna, rodzinna i ciepła.
Loveth młodziutka mulatka, wychowana w domu dziecka czerpie z życia garściami.
Kaja buja w obłokach, jest nieco oderwana od rzeczywistości,ale zawsze chętna kogoś wesprzeć, służyć pomocą.
Jest też Wiktoria - firmowa plotkara, która z nieznanych powodów bardzo chce przynależeć do grupki przyjaciółek.
Każda z kobiet ma swoje problemy, które nieco jednak bledną w momencie gdy mąż Sylwii zostaje znaleziony martwy w swoim firmowym gabinecie. Policja podejrzewa samobójstwo,ale Sylwia wei, że jej mąż nigdy by tego nie zrobił. Przyjaciółki rozpoczynają własne śledztwo. Często działają na granicy prawa, nic ich jednak nie jest w stanie zatrzymać.
W między czasie od kai odchodzi mąż, małżonek Marty zaraża się HIV, a nieletnia córka okazuje się być w ciąży.Loveth uwikłana w podwójny romans nie potrafi zrezygnować z żadnego mężczyzny.
W powieści dzieje się dużo niczym w prawdziwym kinie akcji. dzięki temu czyta się książkę bardzo szybko i naprawdę żal zobaczyć ostatnią stronę.
Na koniec zostawiłam jedna jeszcze informację, która całkowicie mnie zaskoczyła. Otóż "Niepokonane'' są dziełem mężczyzny. Chylę czoła przed autorem za znajomość kobiecych zachowań, psychiki.
Nie pozostaje mi nic innego jak tylko polecić Wam tę lekturę. nie zawiedziecie się.
Czytałam tę książkę i mnie również bardzo się podobała.
OdpowiedzUsuńWydaje się być interesująca 😃
OdpowiedzUsuńWydaje się być całkiem interesująca ;)
OdpowiedzUsuń