Wiecie, że mam słabość do sag rodzinnych, prawda? Tym razem mój wybór padł na powieść Małgorzaty Kasprzyk, wcześniej nieznanej mi pisarki. Jak to w sagach bywa, mamy tu tło historyczne, miłość, dworek na malowniczym Podlasiu. Czego więcej potrzeba do szczęścia miłośnikowi tego typu książek? Na początku poznajemy dwóch braci Baranowskich; Franciszka i Antoniego. Obaj bracia nie garną się do ożenku, mimo zapisu w testamencie ojca, że majątek trafi w ich ręce dopiero jak założą swoje rodziny. Franciszka jednak znienacka dopada strzała Amora i w trybie ekspresowym pragnie stanąć na ślubnym kobiercu z wybranką serca, Teresą. Jednak nim do tego dojdzie, pech spowoduje, że Franciszek zginie w pojedynku. Ponieważ Teresa jest w ciąży, Antoni, jak przystało na honorowego człowieka żeni się z niedoszłą bratową. Gdy na świat przychodzi mała Helenka jest dla niej niczym ojciec. Czy pierwotna niechęć Antoniego do małżeństwa spowoduje, że do końca życia będzie już nieszczęś...