Przejdź do głównej zawartości

Czarownice z Walwyk

Okładka książki Czarownice z Walwyk   "Czarownice z Walwyk" to klasyczna powieść grozy autorstwa Petera Curtisa tj. pseudonim brytyjskiej pisarki Norah Lofts.
Akcja książki toczy się w latach pięćdziesiątych dwudziestego wieku. Bohaterką  jest tu Deborah Mayfield,samotna stara panna. Jest ona nauczycielką. Po dwudziestu latach spędzonych w Afryce powraca do Anglii. Przystaje na intratną propozycję kanonika Thorby i zostaje dyrektorką prywatnej szkoły w Walwyk, wioski położonej we wschodniej Anglii.
Początkowo panna Mayfield jest zachwycona zarówno swoją pracą jak i otoczeniem. Wieś jest niezwykle piękna, choć nieco na uboczu od metropolii, ludzie zdają się być przyjaźnie nastawieni do siebie i do nowej pani dyrektor.
Szczęście mąci jednak list od jednego z uczniów o treści:
"Babcia Ethel Rigby traktuje jom trochę okrutnie".
Mimo, że list jest anonimem świeżo upieczona dyrektorka domyśla się kto jest jego autorem. Postanawia sprawdzić prawdziwość informacji.
Okazuje się jednak, że zarówno babcia  jak i wnuczka darzą się sympatią. Panna Mayfield zdaje sobie sprawę, że list był tylko głupim żartem, ale czuje, że w całej tej sytuacji coś nie do końca gra. Prowadzi więc dyskretną obserwację.
W Walwyk od tego czasu, co jakiś czas dzieją się różne niepokojące rzeczy. W momencie gdy ginie jeden z mieszkańców wsi i wszyscy twierdzą, że było to samobójstwo, panna Mayfield jest przekonana, że nie może już nikomu ufać, wszystkich podejrzewa o spisek.
Okazuje się, że jej życie  i zdrowie jest również zagrożone. Ona jednakże jest niezłomna i uparta, nie odpuszczając drąży temat. Jest przekonana,że w uroczej wiosce króluje czarna magia.
Na ile jej podejrzenia są prawdziwe? A może to jej umysł płata figle? Czy rzeczywiście w Walwyk są czarownice? Czy może mieszkańcy po prostu chcą jej zrobić dowcip?
Powieść ta, mimo iż nie tchnie grozą na każdym kroku, jest pozycją niewątpliwie trzymającą w napięciu.
Na podstawie książki został nakręcony film, którego jeszcze nie miałam przyjemności obejrzeć. Niemniej "Czarownice..." na tyle mnie zafrapowały, że chętnie to nadrobię.
Powieść polecam czytelnikom, którzy lubią czarownice, sabaty i magię.
Ci, którzy spodziewają się mrożącego krew w żyłach horroru i przerażających sytuacji niestety zawiodą się.

Komentarze

  1. Czytałam tą powieść. Przyznam się szczerze, iż nie jest jakaś wybitna, ale miło ją wspominam. Zwłaszcza postać pani nauczycielki, która mi zaimponowała swoją troską o dobro uczniów. :) Ale końcówka mnie bardzo zdenerwowała...

    OdpowiedzUsuń
  2. Fakt, końcówka irytująca. Ale całość przypadła mi do gustu:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jakoś specjalnie nie ciągnie mnie do tej książki, bo nie przepadam za takimi klimatami.
    Już raczej ekranizację obejrzę :))

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Kachna

Kachna jest młoda. Kachna jest pogubiona. Kachna jest zbuntowana. Tytułowa bohaterka jest dziewczyną z przeszłością  i to nie byle jaką. Wychowywana przez ojca dla którego była ważna tylko reputacja i kariera, popada w konflikt z prawem, na skutek czego trafia do poprawczaka. Po wyjściu na wolność nie potrafi odnaleźć się w świecie. Na szczęście pojawia się tajemniczy Karol, który niczym dobry duch zabiera ją do osady, miejsca niesamowitego, oderwanego od rzeczywistości a jednak jak najbardziej normalnego. Dziewczyna ma tam przebyć swoją resocjalizację, poukładać swoje sprawy. Pomóc ma jej w tym prowadzenie dziennika, w którym ma zapisywać swoje myśli, spostrzeżenia. Kachna na początku nikomu z mieszkańców osady nie ufa. Nie rozmawia z nikim oprócz Karola,lecz jej miłość do książek skłania ją do wizyty w miejscowej bibliotece. Tam zaprzyjaźnia się z Wolfangiem, który okaże się dla niej nie tylko bratnią duszą.Kachna dostrzega też, że pisanie sprawia jej pewną przyjemność. Od tego mome

Nabytki biblioteczne (131)

 Dawno nie chwaliłam się moimi zdobyczami. Nie oznacza to bynajmniej, że przestałam odwiedzać bibliotekę. Co to, to nie. Jednak jakoś coraz mniej czasu mam na wszystko, a ten poświęcony na czytanie mocno mi się skurczył. Nad czym bardzo ubolewam. Ostatnio jednak przytargałam kilka wspaniałości, więc spieszę z chwaleniem się: Paryż, 1940 rok. Trzy krawcowe próbują prowadzić możliwie normalne życie w okupowanym przez nazistów mieście. Każda z nich ma pewien sekret. Poraniona przez wojnę Mireille działa w ruchu oporu; Claire została uwiedziona przez niemieckiego oficera; Vivienne zaangażowała się w coś, o czym nikomu nie może opowiedzieć… Wojna zmusza trzy młode kobiety do podejmowania niełatwych decyzji, a skrywane tajemnice narażają je na ogromne niebezpieczeństwa. Przyjaciółki wspierają się, wierzą, że są wobec siebie lojalne, lecz czy nie grozi im zdrada? Czy przetrwają ten okrutny czas, a więzi między nimi pozostaną nienaruszone? Dwa pokolenia później Harriet, angielska

Lata miłości

Po ten tytuł sięgnęłam głównie dlatego, iż akcja rozgrywa się  w czasach gdzie królowały Dzieci Kwiaty.  A ja mam sentyment do hipisów. Na początku poznajemy Celeste, która stoi u progu kariery wokalnej. Wszystko w jej życiu kręci się wokół śpiewu.  I to ta chęć zrobienia kariery, zdobycia sławy częściowo zrujnowała jej życie. Tak przynajmniej sama sądzi. Podczas jednej z szalonych nocy  pod wpływem LSD bierze udział w imprezie. Poddaje się narkotykowemu zatraceniu i uprawia seks ze świeżo poznanym piętnastolatkiem, Theodore. Owocem tej nocy jest jej córka, Lana, którą wychowuje samotnie. Stara się trzymać ją jak najdalej od  świata muzyki, chociaż wie, że dziewczynka odziedziczyła po niej piękny głos.  Całe dzieciństwo wmawiała córce, że tylko nauką i wykształceniem coś osiągnie. Lana nie ma więc przyjaciół, ani żadnych przyjemności na jakie mogą sobie pozwolić jej rówiśnicy. Po latach, gdy dziewczyna staje się kobietą, do Londynu przyjeżdża on, Theodore. Teraz właściciel winnic na p