Przejdź do głównej zawartości

Czereśnie zawsze muszą być dwie

  "...Człowiek nie powinien być sam na świecie. Drzewo czereśni potrzebuje innego drzewa, aby rosnąć i dawać owoce. Tak jak człowiek, gdy kocha rozkwita..."


Do książki przyciągnęło mnie oczywiście nazwisko pisarki, która potrafi swoim piórem dotknąć najczulszego miejsca w moim sercu oraz rzecz jasna cudna, pełna uroku okładka. Powiedzcie sami, czy obok takiej piękności można przejść obojętnie?
Książka  tak jak się spodziewałam jest pisana emocjami, kryje w sobie tajemnice z przeszłości, ma wspaniale wykreowanych bohaterów. To wszystko sprawiło, że zapomniałam o bożym świecie, tylko czytałam, czytałam, czytałam.
Zosia Krasnopolska jako młoda dziewczyna trafia przypadkowo do pani Stefanii. Jest do niej oddelegowana niejako za karę. Szybko się okazuje, że towarzystwo starszej pani to żadna kara, a sama przyjemność. Zosia traktuje Stefanię jak babcię, zwierza się jej, częściej bywa u niej niż we własnym domu. Pani Stefania ma do opowiedzenia Zosi pewną historię, historię starego domu. Niestety nie choroba i śmierć nie pozwala na odkrycie dawnych sekretów.
Zdruzgotana Zosia jedzie do Rudy Pabianickiej gdzie stoi willa pani Stefanii, którą kobieta oczywiście przepisała na Zosię.
Dom jest zaniedbany, ale częściowo już odremontowany. Bez zwątpienia jest to dom z duszą. Zosia jednak nie bardzo wie, co zrobić z takim prezentem. Dom jej się podoba, dodatkowo darzy go sentymentem, ale przecież całe jej życie jest w Gdańsku, gdzie mieszka i pracuje. Poza tym w głowie mąci jej Marek, jej partner, który usilnie namawia ją do sprzedaży "tej rudery."
Jednak willa przyciąga Zosię do siebie, a mieszkańcy Rudy zachęcają do tego, by została ich sąsiadką.
Przyjazd na chwilę do tego owianego tajemnicą i magią miejsca ma szansę przerodzić się w pobyt na stałe, a sama Zosia stanie przed wyborem swojej nowej ścieżki życiowej. W starym domu do odkrycia jest coś więcej niż dawne sekrety. Młoda kobieta w końcu dorośnie i będzie wreszcie samodzielnie podejmować decyzje. Nagroda  jaką los jej przygotuje będzie warta wszelkich wyrzeczeń.

Komentarze

  1. Muszę koniecznie przeczytać tę książkę, bo uwielbiam twórczość autorki :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Książki tej autorki są magiczne :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Czytałam wiele dobrego na temat autorki jak i "Czereśnie muszą być dwie". Mam wrażenie, że pióro autorki również porwie mnie w magiczną podróż, z której ciężko będzie powrócić.

    OdpowiedzUsuń
  4. Z przyjemnością przeniosę się na jakiś czas w świat powieści. :)
    Bookendorfina

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Kachna

Kachna jest młoda. Kachna jest pogubiona. Kachna jest zbuntowana. Tytułowa bohaterka jest dziewczyną z przeszłością  i to nie byle jaką. Wychowywana przez ojca dla którego była ważna tylko reputacja i kariera, popada w konflikt z prawem, na skutek czego trafia do poprawczaka. Po wyjściu na wolność nie potrafi odnaleźć się w świecie. Na szczęście pojawia się tajemniczy Karol, który niczym dobry duch zabiera ją do osady, miejsca niesamowitego, oderwanego od rzeczywistości a jednak jak najbardziej normalnego. Dziewczyna ma tam przebyć swoją resocjalizację, poukładać swoje sprawy. Pomóc ma jej w tym prowadzenie dziennika, w którym ma zapisywać swoje myśli, spostrzeżenia. Kachna na początku nikomu z mieszkańców osady nie ufa. Nie rozmawia z nikim oprócz Karola,lecz jej miłość do książek skłania ją do wizyty w miejscowej bibliotece. Tam zaprzyjaźnia się z Wolfangiem, który okaże się dla niej nie tylko bratnią duszą.Kachna dostrzega też, że pisanie sprawia jej pewną przyjemność. Od tego mome

Nabytki biblioteczne (131)

 Dawno nie chwaliłam się moimi zdobyczami. Nie oznacza to bynajmniej, że przestałam odwiedzać bibliotekę. Co to, to nie. Jednak jakoś coraz mniej czasu mam na wszystko, a ten poświęcony na czytanie mocno mi się skurczył. Nad czym bardzo ubolewam. Ostatnio jednak przytargałam kilka wspaniałości, więc spieszę z chwaleniem się: Paryż, 1940 rok. Trzy krawcowe próbują prowadzić możliwie normalne życie w okupowanym przez nazistów mieście. Każda z nich ma pewien sekret. Poraniona przez wojnę Mireille działa w ruchu oporu; Claire została uwiedziona przez niemieckiego oficera; Vivienne zaangażowała się w coś, o czym nikomu nie może opowiedzieć… Wojna zmusza trzy młode kobiety do podejmowania niełatwych decyzji, a skrywane tajemnice narażają je na ogromne niebezpieczeństwa. Przyjaciółki wspierają się, wierzą, że są wobec siebie lojalne, lecz czy nie grozi im zdrada? Czy przetrwają ten okrutny czas, a więzi między nimi pozostaną nienaruszone? Dwa pokolenia później Harriet, angielska

Lata miłości

Po ten tytuł sięgnęłam głównie dlatego, iż akcja rozgrywa się  w czasach gdzie królowały Dzieci Kwiaty.  A ja mam sentyment do hipisów. Na początku poznajemy Celeste, która stoi u progu kariery wokalnej. Wszystko w jej życiu kręci się wokół śpiewu.  I to ta chęć zrobienia kariery, zdobycia sławy częściowo zrujnowała jej życie. Tak przynajmniej sama sądzi. Podczas jednej z szalonych nocy  pod wpływem LSD bierze udział w imprezie. Poddaje się narkotykowemu zatraceniu i uprawia seks ze świeżo poznanym piętnastolatkiem, Theodore. Owocem tej nocy jest jej córka, Lana, którą wychowuje samotnie. Stara się trzymać ją jak najdalej od  świata muzyki, chociaż wie, że dziewczynka odziedziczyła po niej piękny głos.  Całe dzieciństwo wmawiała córce, że tylko nauką i wykształceniem coś osiągnie. Lana nie ma więc przyjaciół, ani żadnych przyjemności na jakie mogą sobie pozwolić jej rówiśnicy. Po latach, gdy dziewczyna staje się kobietą, do Londynu przyjeżdża on, Theodore. Teraz właściciel winnic na p