Przejdź do głównej zawartości

Dziewczyna z Brooklynu

DZIEWCZYNA Z BROOKLYNU  Uwielbiam Guillaume Musso. Jest dla mnie pisarzem, który jest mistrzem w mieszaniu gatunków literackich, ponadto naprawdę potrafi mnie zaskoczyć.
Jego grono fanów ciągle rośnie i co za tym idzie łatwo może popaść w przesadę, jeśli chodzi o ilość wydawanych książek. Istnieje też ryzyko pisania niejako pod publikę. Czy to faktycznie grozi autorowi?
Cóż... Sięgam po książki Musso od kiedy zakochałam się w jego powieści "Jutro". Praktycznie nieodmiennie każda jego książka trafiała w mój gust. Oczywiście do czasu. Przedostatnie "dziecko" pisarza było nietrafione, miałam wrażenie, że autor poszedł na ilość, a nie jakość. Z dużą dozą niepewności podeszłam więc do "Dziewczyny z Brooklynu".
Na szczęście okazało się, że wrócił Musso jakiego lubię.
 W najnowszej powieści mamy rzecz jasna wielką miłość i walkę o nią. Raphael to samotny ojciec i pisarz. Zakochuje się z wzajemnością w pięknej i tajemniczej pani doktor, Annie Becker. Wszystko układa się bardzo pięknie. Do czasu kiedy Raphael naciska na Annę, aby opowiedziała mu o swojej przeszłości. Kobieta wzbrania się, stawiając na teraźniejszość. Jednakże przymuszona pokazuje mu makabryczne zdjęcie. \
Mężczyzna nie jest gotowy na taką prawdę.
A Anna nagle znika.
Raphael wraz ze swoim przyjacielem, byłym policjantem rozpoczynają poszukiwania. To czego się dowiadują mrozi krew w żyłach. Wydaje się niemożliwe, aby mogło się zdarzyć naprawdę. Im dalej w las, tym więcej drzew. I ryzyko coraz większe.
Czy odnajdą Annę całą i zdrową? Kto jeszcze jest zamieszany w sprawę jej zniknięcia? I czy każdemu można ufać?
Z całą pewnością można powiedzieć, że powieść ta jest nasycona niepewnością, nieprawdopodobnymi zwrotami zdarzeń. trzyma w niesamowitym napięciu, aż do końca.
Na koniec powiem, że warto było. Warto było czekać na polskie wydanie "Dziewczyny..." Na powrót Guillaume Musso w szczytowej formie.  Nie pozostaje mi nic innego jak czekać cierpliwie na najnowsze dzieło tego prawdziwego przez duże P pisarza.

Komentarze

  1. Bardzo zachęcająca recenzja. Z przyjemnością przeczytam.
    kocieczytanie.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Kachna

Kachna jest młoda. Kachna jest pogubiona. Kachna jest zbuntowana. Tytułowa bohaterka jest dziewczyną z przeszłością  i to nie byle jaką. Wychowywana przez ojca dla którego była ważna tylko reputacja i kariera, popada w konflikt z prawem, na skutek czego trafia do poprawczaka. Po wyjściu na wolność nie potrafi odnaleźć się w świecie. Na szczęście pojawia się tajemniczy Karol, który niczym dobry duch zabiera ją do osady, miejsca niesamowitego, oderwanego od rzeczywistości a jednak jak najbardziej normalnego. Dziewczyna ma tam przebyć swoją resocjalizację, poukładać swoje sprawy. Pomóc ma jej w tym prowadzenie dziennika, w którym ma zapisywać swoje myśli, spostrzeżenia. Kachna na początku nikomu z mieszkańców osady nie ufa. Nie rozmawia z nikim oprócz Karola,lecz jej miłość do książek skłania ją do wizyty w miejscowej bibliotece. Tam zaprzyjaźnia się z Wolfangiem, który okaże się dla niej nie tylko bratnią duszą.Kachna dostrzega też, że pisanie sprawia jej pewną przyjemność. Od tego mome

Nabytki biblioteczne (131)

 Dawno nie chwaliłam się moimi zdobyczami. Nie oznacza to bynajmniej, że przestałam odwiedzać bibliotekę. Co to, to nie. Jednak jakoś coraz mniej czasu mam na wszystko, a ten poświęcony na czytanie mocno mi się skurczył. Nad czym bardzo ubolewam. Ostatnio jednak przytargałam kilka wspaniałości, więc spieszę z chwaleniem się: Paryż, 1940 rok. Trzy krawcowe próbują prowadzić możliwie normalne życie w okupowanym przez nazistów mieście. Każda z nich ma pewien sekret. Poraniona przez wojnę Mireille działa w ruchu oporu; Claire została uwiedziona przez niemieckiego oficera; Vivienne zaangażowała się w coś, o czym nikomu nie może opowiedzieć… Wojna zmusza trzy młode kobiety do podejmowania niełatwych decyzji, a skrywane tajemnice narażają je na ogromne niebezpieczeństwa. Przyjaciółki wspierają się, wierzą, że są wobec siebie lojalne, lecz czy nie grozi im zdrada? Czy przetrwają ten okrutny czas, a więzi między nimi pozostaną nienaruszone? Dwa pokolenia później Harriet, angielska

Lata miłości

Po ten tytuł sięgnęłam głównie dlatego, iż akcja rozgrywa się  w czasach gdzie królowały Dzieci Kwiaty.  A ja mam sentyment do hipisów. Na początku poznajemy Celeste, która stoi u progu kariery wokalnej. Wszystko w jej życiu kręci się wokół śpiewu.  I to ta chęć zrobienia kariery, zdobycia sławy częściowo zrujnowała jej życie. Tak przynajmniej sama sądzi. Podczas jednej z szalonych nocy  pod wpływem LSD bierze udział w imprezie. Poddaje się narkotykowemu zatraceniu i uprawia seks ze świeżo poznanym piętnastolatkiem, Theodore. Owocem tej nocy jest jej córka, Lana, którą wychowuje samotnie. Stara się trzymać ją jak najdalej od  świata muzyki, chociaż wie, że dziewczynka odziedziczyła po niej piękny głos.  Całe dzieciństwo wmawiała córce, że tylko nauką i wykształceniem coś osiągnie. Lana nie ma więc przyjaciół, ani żadnych przyjemności na jakie mogą sobie pozwolić jej rówiśnicy. Po latach, gdy dziewczyna staje się kobietą, do Londynu przyjeżdża on, Theodore. Teraz właściciel winnic na p