Przejdź do głównej zawartości

Wróżka czy Drużka?

Okładka książki Wróżka mimo woli Podobnie jak dwie poprzednie książki Ewy Zdunek przedstawiające nam losy Emilii i ta jest napisana w formie pamiętnika.
Emilia jest wróżką. A właściwie była nią. Teraz kobieta ma inny pomysł na siebie. W dodatku potrzebna jest ojcu, który prowadzi pralnię i zakład pogrzebowy. Hobbystycznie śpiewa również w chórze kościelnym. Z wszystkich zajęć najgorzej wychodzi jej pomoc ojcu. Do pralni więc szybciutko znajduje pracownicę, która jest wielką fanką czystości. Zatrudnienie Gabrieli okazuje się strzałem w dziesiątkę. Dzięki jej fobii nieustannego porządkowania i trzymania się wręcz chorobliwie higieny, pralnia osiąga niesamowite zyski.
Emilia więc śmiało może oddać się  swojemu biznesowi. Postanawia zostać drużką czyli towarzyszką spełniającą różne zachcianki klientów, chce im towarzyszyć w drodze do szczęścia.  Zakłada portal "Porady Drużki Emilii" i co za tym idzie rusza pełną parą, a więc: kojarzy pary, zwierzęta, szuka czasem zupełnie nietypowych rzeczy jak np. prawego męskiego buta lub wróżki księżycowej. Praca ciekawa, choć bez wątpienia trudna, czasem niewykonalna i niekiedy nużąca. Czy aby na pewno o to jej chodziło?
Oprócz jakże barwnej postaci Emilii w powieści spotykamy pisarza Jurka, znanego już z poprzedniej części cyklu, jego babcię,  tajemniczego sąsiada Diabła, który okazuje się być magiem, komisarza Ugryzia, który prowadzi śledztwo w sprawie śmierci grafologa, a także dziwną parę starszych ludzi, których nikt nie zna i  którzy pojawiają się nagle i równie nagle znikają.
Nie sposób również wspomnieć o zwierzętach występujących na kartach książki, a odgrywających znaczną rolę. Mamy Bolusia - papugę Emilii, Synka - psa Jurka oraz znajdę Bu, która znajduje się wraz z męskim butem i za nic nie daje sobie go odebrać.
Powieść jest pełna absurdów, dziwnych zdarzeń. Zawiera w sobie różne gatunki literackie. Chwilami jest zabawna, chwilami zaskakuje, chwilami wywołuje u czytelnika uśmiech pobłażania. Jednego jej jednak nie sposób odmówić; zainteresowania, które w nas wzmaga przy każdej kolejnej stronie. Nawet nie próbowałam domyślić się kolejnych zdarzeń. Wielki szacunek dla autorki za jej niebywałą wyobraźnię.
A oto przykład humoru sytuacyjnego, którego w książce nie brakuje:


"... - Gdzie trumna?
- Nie ma - padła głucha odpowiedź. Przez chwilę przemknęło mi przez myśl, że ją odkopali i pozostawili na deszczu, czekając, aż się rozpuści.
-Jak to nie ma? A gdzie jest?
- A cholera wie - warknął pan Pawełek. - Pieprzę taką robotę! Znikające trumny, wędrujące trupy! Ja jestem porządny grabarz, a od tego to może się w głowie poprzesuwać!..."


"Wróżkę mimo woli" można czytać niezależnie od poprzednich książek o wróżce Emilii. Ja osobiście przeczytałam pierwszą, potem drugą jakimś dziwnym trafem ominęłam, by spotkać się z Emilią w trzeciej.
Powieść myślę, że nie każdemu czytelnikowi przypadnie do gustu. Ale jeżeli lubicie niebanalne historie i sytuacje, aż kapiące od absurdalnego humoru, to lektura ta, będzie dla Was strzałem w dziesiątkę.


Za możliwość przeczytania i zrecenzowania książki dziękuję serdecznie Wydawnictwu W.A.B.

Komentarze

  1. Tym razem się nie skuszę:)
    kocieczytanie.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo lekka sympatyczna powieść ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dobrze, że "Wróżkę mimo woli" można czytać niezależnie od poprzednich książek o wróżce Emilii. W takim razie jeśli trafi przypadkiem w moje ręce, to dam jej szansę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Książka nie jest obszerna, więc przeczytasz ją szybciutko. Na pewno będzie to fajny przerywnik dnia:)

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Kachna

Kachna jest młoda. Kachna jest pogubiona. Kachna jest zbuntowana. Tytułowa bohaterka jest dziewczyną z przeszłością  i to nie byle jaką. Wychowywana przez ojca dla którego była ważna tylko reputacja i kariera, popada w konflikt z prawem, na skutek czego trafia do poprawczaka. Po wyjściu na wolność nie potrafi odnaleźć się w świecie. Na szczęście pojawia się tajemniczy Karol, który niczym dobry duch zabiera ją do osady, miejsca niesamowitego, oderwanego od rzeczywistości a jednak jak najbardziej normalnego. Dziewczyna ma tam przebyć swoją resocjalizację, poukładać swoje sprawy. Pomóc ma jej w tym prowadzenie dziennika, w którym ma zapisywać swoje myśli, spostrzeżenia. Kachna na początku nikomu z mieszkańców osady nie ufa. Nie rozmawia z nikim oprócz Karola,lecz jej miłość do książek skłania ją do wizyty w miejscowej bibliotece. Tam zaprzyjaźnia się z Wolfangiem, który okaże się dla niej nie tylko bratnią duszą.Kachna dostrzega też, że pisanie sprawia jej pewną przyjemność. Od tego mome

Nabytki biblioteczne (131)

 Dawno nie chwaliłam się moimi zdobyczami. Nie oznacza to bynajmniej, że przestałam odwiedzać bibliotekę. Co to, to nie. Jednak jakoś coraz mniej czasu mam na wszystko, a ten poświęcony na czytanie mocno mi się skurczył. Nad czym bardzo ubolewam. Ostatnio jednak przytargałam kilka wspaniałości, więc spieszę z chwaleniem się: Paryż, 1940 rok. Trzy krawcowe próbują prowadzić możliwie normalne życie w okupowanym przez nazistów mieście. Każda z nich ma pewien sekret. Poraniona przez wojnę Mireille działa w ruchu oporu; Claire została uwiedziona przez niemieckiego oficera; Vivienne zaangażowała się w coś, o czym nikomu nie może opowiedzieć… Wojna zmusza trzy młode kobiety do podejmowania niełatwych decyzji, a skrywane tajemnice narażają je na ogromne niebezpieczeństwa. Przyjaciółki wspierają się, wierzą, że są wobec siebie lojalne, lecz czy nie grozi im zdrada? Czy przetrwają ten okrutny czas, a więzi między nimi pozostaną nienaruszone? Dwa pokolenia później Harriet, angielska

Lata miłości

Po ten tytuł sięgnęłam głównie dlatego, iż akcja rozgrywa się  w czasach gdzie królowały Dzieci Kwiaty.  A ja mam sentyment do hipisów. Na początku poznajemy Celeste, która stoi u progu kariery wokalnej. Wszystko w jej życiu kręci się wokół śpiewu.  I to ta chęć zrobienia kariery, zdobycia sławy częściowo zrujnowała jej życie. Tak przynajmniej sama sądzi. Podczas jednej z szalonych nocy  pod wpływem LSD bierze udział w imprezie. Poddaje się narkotykowemu zatraceniu i uprawia seks ze świeżo poznanym piętnastolatkiem, Theodore. Owocem tej nocy jest jej córka, Lana, którą wychowuje samotnie. Stara się trzymać ją jak najdalej od  świata muzyki, chociaż wie, że dziewczynka odziedziczyła po niej piękny głos.  Całe dzieciństwo wmawiała córce, że tylko nauką i wykształceniem coś osiągnie. Lana nie ma więc przyjaciół, ani żadnych przyjemności na jakie mogą sobie pozwolić jej rówiśnicy. Po latach, gdy dziewczyna staje się kobietą, do Londynu przyjeżdża on, Theodore. Teraz właściciel winnic na p