Przejdź do głównej zawartości

Pięć minut Raisy

Okładka książki Pięć minut Raisy  Po książki Pani Kołakowskiej sięgam zawsze z dużą przyjemnością. Podoba mi się styl autorki, a fabuła zwykle bardzo mnie intryguje.
Miałam więc naprawę duże oczekiwania w stosunku do jej najnowszej powieści.
I niestety muszę przyznać, że oczekiwania były zbyt wysokie. Książka podobała mi się raczej średnio. Pomysł na fabułę wydawał się fantastyczny, styl autorki nie uległ pogorszeniu, więc gdzie te minusy?
Trudno mi powiedzieć, lecz wydaje mi się, że powieść jest za bardzo rozwlekła i przez to nużąca. Nie czytałam jej z zapartym tchem, ale pomału dawkowałam, próbowałam się do niej przekonać. I może po kilkudziesięciu stronach by się to udało,  ale bohaterka mimo całego swojego uroku, nie przekonała mnie do siebie. Nie polubiłyśmy się, nie zrozumiałyśmy. A bez sympatii do głównego bohatera ciężko jest odnieść pozytywne wrażenie.
Rzecz jasna nie oznacza to, że książka jest zła czy też nudna. Na pewno są rzesze czytelników, którzy będą zdziwieni moimi odczuciami i opinią.
Raisa Hedwig to ponad siedemdziesięcioletnia kobieta, mieszkanka małej miejscowości. Jest kobietą taką jak i inne, ale jest też bardzo pechowa. Przeżyła w życiu wiele traum. Z wszystkich podniosła się zwycięsko. Tam gdzie się pojawi, tam zawsze coś się dzieje; a to zamach, a to zatonięcie statku, a to uderzenie pioruna. Można powiedzieć, że życie z nią, przebywanie obok grozi niebezpieczeństwem.
A jednak Raisa wychowała dwójkę dzieci, miała kochającego męża.
Życie kobiety staje na głowie, gdy pewnego poranka składa jej wizytę znana dziennikarka. Chce nakręcić z nią wywiad, bo właśnie świat obiegła wiadomość, że to ona, Raisa Hedwig jest najbardziej pechową osobą na świecie. W związku z tym przyznane zostanie jej honorowe odznaczenie.
Raisa od tej chwili staje się medialna.  Wokół szumu, który się koło nie wytworzył są ludzie, którzy kierując się zawiścią, niechęcią próbują zaszkodzić, pozostawić rysę na wizerunku dzielnej i silnej kobiety. Jest to o tyle łatwe, że Raisa ma pewien wstydliwy sekret, o którym wie kilka osób. Gdy tajemnica ujrzy światło dzienne, dotychczasowe życie pechowej Raisy rozsypie się jak domek z kart.
Jeżeli jesteście ciekawi, co ukrywa Raisa i czy faktycznie jest taka pechowa, sięgnijcie po ten tytuł. Życzę Wam, byście odnieśli lepsze wrażenie od mojego. Zawsze bowiem istnieje szansa, że po prostu nie wstrzeliłam się w tę książkę w odpowiednim czasie i nastroju.

Komentarze

  1. A ja bardzo lubię historie z tej książki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przypuszczam, że nie jesteś w tej opinii odosobniona. Mi coś w niej nie pasowało,ale bynajmniej nie zniechęcam się i czekam na kolejną książkę Pani Agaty.

      Usuń
  2. Ojej, a ja myślałam,że to będzie dobra książka. Ciekawe, co ja będę o niej myślała po lekturze. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może Ciebie zachwyci. Podejrzewam że raczej w mojej opinii jestem odosobniona. Jestem ciekawa Twoich wrażeń.

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Kachna

Kachna jest młoda. Kachna jest pogubiona. Kachna jest zbuntowana. Tytułowa bohaterka jest dziewczyną z przeszłością  i to nie byle jaką. Wychowywana przez ojca dla którego była ważna tylko reputacja i kariera, popada w konflikt z prawem, na skutek czego trafia do poprawczaka. Po wyjściu na wolność nie potrafi odnaleźć się w świecie. Na szczęście pojawia się tajemniczy Karol, który niczym dobry duch zabiera ją do osady, miejsca niesamowitego, oderwanego od rzeczywistości a jednak jak najbardziej normalnego. Dziewczyna ma tam przebyć swoją resocjalizację, poukładać swoje sprawy. Pomóc ma jej w tym prowadzenie dziennika, w którym ma zapisywać swoje myśli, spostrzeżenia. Kachna na początku nikomu z mieszkańców osady nie ufa. Nie rozmawia z nikim oprócz Karola,lecz jej miłość do książek skłania ją do wizyty w miejscowej bibliotece. Tam zaprzyjaźnia się z Wolfangiem, który okaże się dla niej nie tylko bratnią duszą.Kachna dostrzega też, że pisanie sprawia jej pewną przyjemność. Od tego mome

Nabytki biblioteczne (131)

 Dawno nie chwaliłam się moimi zdobyczami. Nie oznacza to bynajmniej, że przestałam odwiedzać bibliotekę. Co to, to nie. Jednak jakoś coraz mniej czasu mam na wszystko, a ten poświęcony na czytanie mocno mi się skurczył. Nad czym bardzo ubolewam. Ostatnio jednak przytargałam kilka wspaniałości, więc spieszę z chwaleniem się: Paryż, 1940 rok. Trzy krawcowe próbują prowadzić możliwie normalne życie w okupowanym przez nazistów mieście. Każda z nich ma pewien sekret. Poraniona przez wojnę Mireille działa w ruchu oporu; Claire została uwiedziona przez niemieckiego oficera; Vivienne zaangażowała się w coś, o czym nikomu nie może opowiedzieć… Wojna zmusza trzy młode kobiety do podejmowania niełatwych decyzji, a skrywane tajemnice narażają je na ogromne niebezpieczeństwa. Przyjaciółki wspierają się, wierzą, że są wobec siebie lojalne, lecz czy nie grozi im zdrada? Czy przetrwają ten okrutny czas, a więzi między nimi pozostaną nienaruszone? Dwa pokolenia później Harriet, angielska

Lata miłości

Po ten tytuł sięgnęłam głównie dlatego, iż akcja rozgrywa się  w czasach gdzie królowały Dzieci Kwiaty.  A ja mam sentyment do hipisów. Na początku poznajemy Celeste, która stoi u progu kariery wokalnej. Wszystko w jej życiu kręci się wokół śpiewu.  I to ta chęć zrobienia kariery, zdobycia sławy częściowo zrujnowała jej życie. Tak przynajmniej sama sądzi. Podczas jednej z szalonych nocy  pod wpływem LSD bierze udział w imprezie. Poddaje się narkotykowemu zatraceniu i uprawia seks ze świeżo poznanym piętnastolatkiem, Theodore. Owocem tej nocy jest jej córka, Lana, którą wychowuje samotnie. Stara się trzymać ją jak najdalej od  świata muzyki, chociaż wie, że dziewczynka odziedziczyła po niej piękny głos.  Całe dzieciństwo wmawiała córce, że tylko nauką i wykształceniem coś osiągnie. Lana nie ma więc przyjaciół, ani żadnych przyjemności na jakie mogą sobie pozwolić jej rówiśnicy. Po latach, gdy dziewczyna staje się kobietą, do Londynu przyjeżdża on, Theodore. Teraz właściciel winnic na p