Przejdź do głównej zawartości

Popchnij mnie

Majorka. Któż ne chciałby spędzić tam chociaż kilku dni? Jednak nie wszystko w tym miejscu jest takie urokliwe jak nam się wydaje.
Janusz Kastrat, turysta z Polski trafia na Majorkę po raz drugi. Podąża śladami przeszłości, ma do załatwienia sprawę, która początek ma w poprzedniej jego wizycie.
Zakwaterowany w hotelu Maria Verde jest świadkiem zjawiska zwanego balkoningiem. Zjawisko to polega na skoku do basenu z balkonu hotelu. Wielu śmiałków nie cieszy się, jak łatwo się domyśleć długim życiem.
Janusz podejrzewa, że skoki nie zawsze są dobrowolne. Przypuszcza, że ktoś  "pomaga " wyskoczyć ofiarom z balkonu. Na skutek przypadku  w hotelu wszyscy biorą go za detektywa i rzeczywiście Janusz chce się dowiedzieć kto za tym wszystkim stoi. Na swojej drodze spotyka wiele osobliwych osób i wszystkich podejrzewa o bycie Wypychaczem- Popychaczem, jak nazywa mordercę.
 "... Jak ktoś taki mógłby kogokolwiek wypchnąć z balkonu... Ale pierwsza zasada szpiegowska z poradnika Kaczora Donalda mówi, aby podejrzewać tych, których się nie podejrzewa, czy coś w ten deseń..."

Podążając za sprawcą, jednocześnie rozwiązuje prywatne interesy. Niejednokrotnie zderza się z zaskakującą sytuacją, z której stara się wybrnąć stosując osobliwe metody.


Bohater powieści jest osobą specyficzną o bardzo oryginalnym poczuciu humoru i spojrzeniu na życie. Jego działania i myśli niejednokrotnie wywoływały uśmiech na mojej twarzy.
Autor stworzył kryminał bardzo nietypowy. Należy do niego podejść z przymrużeniem oka.
Książka ma ciekawą fabułę i sprawnie prowadzoną narrację, co sprawia, że każdy rozdział praktycznie się"połyka".

Jeżeli lubicie niecodzienne podejście do gatunku, to kryminał ten przypadnie Wam do gustu. Ja osobiście jestem bardzo zadowolona.

       Za możliwość zrecenzowania książki dziękuję Wydawnictwu Novae Res.

Komentarze

  1. Nie słyszałam o niej, ale brzmi całkiem ciekawie. ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetnie, że książka przypadła Ci do gustu 😊

    OdpowiedzUsuń
  3. Niecodzienny kryminał to słowa niezwykłe, bo zazwyczaj książki z tego gatunku są pisane na jedno kopyto. Nie zawsze, mówię od razu! Ale przeważnie. ;) Zapisuję tytuł.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ta niecodzienność, o której piszesz, kusi do sięgnięcia po książkę. 😊

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja lubię takie podejścia, więc chętnie sprawdzę na sobie :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Kachna

Kachna jest młoda. Kachna jest pogubiona. Kachna jest zbuntowana. Tytułowa bohaterka jest dziewczyną z przeszłością  i to nie byle jaką. Wychowywana przez ojca dla którego była ważna tylko reputacja i kariera, popada w konflikt z prawem, na skutek czego trafia do poprawczaka. Po wyjściu na wolność nie potrafi odnaleźć się w świecie. Na szczęście pojawia się tajemniczy Karol, który niczym dobry duch zabiera ją do osady, miejsca niesamowitego, oderwanego od rzeczywistości a jednak jak najbardziej normalnego. Dziewczyna ma tam przebyć swoją resocjalizację, poukładać swoje sprawy. Pomóc ma jej w tym prowadzenie dziennika, w którym ma zapisywać swoje myśli, spostrzeżenia. Kachna na początku nikomu z mieszkańców osady nie ufa. Nie rozmawia z nikim oprócz Karola,lecz jej miłość do książek skłania ją do wizyty w miejscowej bibliotece. Tam zaprzyjaźnia się z Wolfangiem, który okaże się dla niej nie tylko bratnią duszą.Kachna dostrzega też, że pisanie sprawia jej pewną przyjemność. Od tego mome

Nabytki biblioteczne (131)

 Dawno nie chwaliłam się moimi zdobyczami. Nie oznacza to bynajmniej, że przestałam odwiedzać bibliotekę. Co to, to nie. Jednak jakoś coraz mniej czasu mam na wszystko, a ten poświęcony na czytanie mocno mi się skurczył. Nad czym bardzo ubolewam. Ostatnio jednak przytargałam kilka wspaniałości, więc spieszę z chwaleniem się: Paryż, 1940 rok. Trzy krawcowe próbują prowadzić możliwie normalne życie w okupowanym przez nazistów mieście. Każda z nich ma pewien sekret. Poraniona przez wojnę Mireille działa w ruchu oporu; Claire została uwiedziona przez niemieckiego oficera; Vivienne zaangażowała się w coś, o czym nikomu nie może opowiedzieć… Wojna zmusza trzy młode kobiety do podejmowania niełatwych decyzji, a skrywane tajemnice narażają je na ogromne niebezpieczeństwa. Przyjaciółki wspierają się, wierzą, że są wobec siebie lojalne, lecz czy nie grozi im zdrada? Czy przetrwają ten okrutny czas, a więzi między nimi pozostaną nienaruszone? Dwa pokolenia później Harriet, angielska

Lata miłości

Po ten tytuł sięgnęłam głównie dlatego, iż akcja rozgrywa się  w czasach gdzie królowały Dzieci Kwiaty.  A ja mam sentyment do hipisów. Na początku poznajemy Celeste, która stoi u progu kariery wokalnej. Wszystko w jej życiu kręci się wokół śpiewu.  I to ta chęć zrobienia kariery, zdobycia sławy częściowo zrujnowała jej życie. Tak przynajmniej sama sądzi. Podczas jednej z szalonych nocy  pod wpływem LSD bierze udział w imprezie. Poddaje się narkotykowemu zatraceniu i uprawia seks ze świeżo poznanym piętnastolatkiem, Theodore. Owocem tej nocy jest jej córka, Lana, którą wychowuje samotnie. Stara się trzymać ją jak najdalej od  świata muzyki, chociaż wie, że dziewczynka odziedziczyła po niej piękny głos.  Całe dzieciństwo wmawiała córce, że tylko nauką i wykształceniem coś osiągnie. Lana nie ma więc przyjaciół, ani żadnych przyjemności na jakie mogą sobie pozwolić jej rówiśnicy. Po latach, gdy dziewczyna staje się kobietą, do Londynu przyjeżdża on, Theodore. Teraz właściciel winnic na p