Przejdź do głównej zawartości

Białe róże dla Matyldy

Okładka książki Białe róże dla Matyldy Pani Magdalena Zimniak znana jest mi już nie od dziś. Jej powieści mają w sobie magnetyzm i z całą pewnością nie ominę obojętnie żadnej pozycji podpisanej nazwiskiem tej pani.
"Jezioro cierni" bardzo mi się podobało. "Pokój Marty"- zafascynował."Willa" - oczarowała, a "Białe róże..."? Wstrząsnęły, poraziły, zachwyciły.
Autorka ma niewątpliwy dar czarowania słowem. Nie boi się poruszać trudnych tematów.
Tym razem zabiera nas w głąb psychiki chorej kobiety, która przez swoją chorobę ma zaburzony pogląd rzeczywistości, odczuwa silną potrzebę kontrolowania sytuacji. Dopuszcza się ona przerażających okropieństw, a wszystko to w imię chęci zaistnienia, bycia najważniejszą, podziwianą, kochaną.
"...to już nie tylko chory psychicznie potwór, to również inteligentna, chroniąca własny tyłek suka, gotowa usunąć z drogi każdego, kto zagrozi jej bezpieczeństwu..."
Bohaterką powieści jest Beata, która po tragicznej śmierci rodziców odkrywa w domu swojej jedynej ciotki pamiętniki.
W czasie ich czytania rodzą się w niej przeróżne uczucia. Okazuje się, że przez dotychczasowe życie była cały czas okłamywana przez wszystkich swoich bliskich.
Lektura pamiętników sprawia, że wiele rzeczy się wyjaśnia, wiele gmatwa.
Pomału młoda kobieta traci zdolność obiektywizmu. Nie wie komu może ufać. Każdego zaczyna podejrzewać o spowodowanie śmierci rodziców.
Ucieka nawet od kochanego i kochającego męża, traci do niego zaufanie.
Czy uda się jej uporać z upiorami z przeszłości? Czy rodzinne sekrety powinny ujrzeć światło dzienne?
"Białe róże dla Matyldy" to książka niebywale wciągająca i emocjonalna. Ciężko ją odłożyć choć na chwilę nie poznawszy dalszego ciągu.
Sądząc po okładce i tytule można by spodziewać się lekkiej obyczajówki. Nic bardziej mylnego.
Dla mnie jest to dramat psychologiczny, w dodatku doskonale skonstruowany.
Będzie to niezapomniana książka.
Polecam i jeszcze raz polecam.

Komentarze

  1. Niezmiernie mnie zaciekawiłaś. Do tej pory nie czytałam niczego tej autorki. Widzę, że to wielki błąd. Muszę zatem szybko to naprawić :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Polecam, ja osobiście uwielbiam panią Zimniak. Nic co by wyszło z pod jej pióra nie jest banalne.

    OdpowiedzUsuń
  3. Jeśli gdzieś kiedyś napotkam - przeczytam ;)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Kachna

Kachna jest młoda. Kachna jest pogubiona. Kachna jest zbuntowana. Tytułowa bohaterka jest dziewczyną z przeszłością  i to nie byle jaką. Wychowywana przez ojca dla którego była ważna tylko reputacja i kariera, popada w konflikt z prawem, na skutek czego trafia do poprawczaka. Po wyjściu na wolność nie potrafi odnaleźć się w świecie. Na szczęście pojawia się tajemniczy Karol, który niczym dobry duch zabiera ją do osady, miejsca niesamowitego, oderwanego od rzeczywistości a jednak jak najbardziej normalnego. Dziewczyna ma tam przebyć swoją resocjalizację, poukładać swoje sprawy. Pomóc ma jej w tym prowadzenie dziennika, w którym ma zapisywać swoje myśli, spostrzeżenia. Kachna na początku nikomu z mieszkańców osady nie ufa. Nie rozmawia z nikim oprócz Karola,lecz jej miłość do książek skłania ją do wizyty w miejscowej bibliotece. Tam zaprzyjaźnia się z Wolfangiem, który okaże się dla niej nie tylko bratnią duszą.Kachna dostrzega też, że pisanie sprawia jej pewną przyjemność. Od tego mome

Nabytki biblioteczne (131)

 Dawno nie chwaliłam się moimi zdobyczami. Nie oznacza to bynajmniej, że przestałam odwiedzać bibliotekę. Co to, to nie. Jednak jakoś coraz mniej czasu mam na wszystko, a ten poświęcony na czytanie mocno mi się skurczył. Nad czym bardzo ubolewam. Ostatnio jednak przytargałam kilka wspaniałości, więc spieszę z chwaleniem się: Paryż, 1940 rok. Trzy krawcowe próbują prowadzić możliwie normalne życie w okupowanym przez nazistów mieście. Każda z nich ma pewien sekret. Poraniona przez wojnę Mireille działa w ruchu oporu; Claire została uwiedziona przez niemieckiego oficera; Vivienne zaangażowała się w coś, o czym nikomu nie może opowiedzieć… Wojna zmusza trzy młode kobiety do podejmowania niełatwych decyzji, a skrywane tajemnice narażają je na ogromne niebezpieczeństwa. Przyjaciółki wspierają się, wierzą, że są wobec siebie lojalne, lecz czy nie grozi im zdrada? Czy przetrwają ten okrutny czas, a więzi między nimi pozostaną nienaruszone? Dwa pokolenia później Harriet, angielska

Lata miłości

Po ten tytuł sięgnęłam głównie dlatego, iż akcja rozgrywa się  w czasach gdzie królowały Dzieci Kwiaty.  A ja mam sentyment do hipisów. Na początku poznajemy Celeste, która stoi u progu kariery wokalnej. Wszystko w jej życiu kręci się wokół śpiewu.  I to ta chęć zrobienia kariery, zdobycia sławy częściowo zrujnowała jej życie. Tak przynajmniej sama sądzi. Podczas jednej z szalonych nocy  pod wpływem LSD bierze udział w imprezie. Poddaje się narkotykowemu zatraceniu i uprawia seks ze świeżo poznanym piętnastolatkiem, Theodore. Owocem tej nocy jest jej córka, Lana, którą wychowuje samotnie. Stara się trzymać ją jak najdalej od  świata muzyki, chociaż wie, że dziewczynka odziedziczyła po niej piękny głos.  Całe dzieciństwo wmawiała córce, że tylko nauką i wykształceniem coś osiągnie. Lana nie ma więc przyjaciół, ani żadnych przyjemności na jakie mogą sobie pozwolić jej rówiśnicy. Po latach, gdy dziewczyna staje się kobietą, do Londynu przyjeżdża on, Theodore. Teraz właściciel winnic na p