Przejdź do głównej zawartości

Miłość jak z nut

Okładka książki Nakarmię cię miłością  Do książki przyciągnęły mnie pozytywne opinie oraz opis fabuły na jej obwolucie. Przymknęłam więc oko na tytuł, na mój gust zbyt ckliwy i patetyczny i zaczęłam czytać.
W powieści mamy dwójkę bohaterów. Autorka ukazuje spojrzenie na wydarzenia oczami każdego z nich, co jest ciekawym pomysłem, niemniej w praktyce trochę nużącym. Nie chciało mi się poznawać rozmyślań nad tym samym z dwóch stron.
Ale pora przedstawić bohaterów; Tobiasz - niegrzeczny,bezczelny, egocentryczny łamacz niewieścich serc, z zawodu muzyk, Laura - niewinna, delikatna, poukładana pracownica banku.
Nie  łączy ich nic, a wszystko dzieli. Ale przecież przeciwieństwa się przyciągają.
Tobi w przeszłości został mocno zraniony przez ukochaną kobietę. Uważa, że nigdy się nie zakocha. Laura natomiast tkwi w związku, gdzie miłości w ogóle nie ma. Partner traktuje j a przedmiotowo, spychając jej potrzeby na dalszy plan.
Gdy do chodzi do spotkania naszych bohaterów wszystko, co było traci sens, ważna jest teraźniejszość.
Czy jednak dwa tak różne charaktery, osobowości i  środowiska  mogą się szczęśliwie połączyć? Czy ekscentryczny muzyk wie, co to miłość i potrafi kochać bezinteresownie?
Mam bardzo mieszane uczucia, co do tej powieści. Nie mogę powiedzieć, by była zła czy nudna, ale.... No właśnie. Chwilami czytanie szło mi mozolnie. Po interesującym i dość dynamicznym początku, nastąpił nioczekiwany zastój. Jakoś niespecjalnie się coś działo, jednak nie odkładałam książki, licząc na to, że akcja jeszcze ruszy. I kłamstwem byłoby stwierdzenie, że tak się nie stało. Owszem, zakończenie było bardziej energiczne.
Niemniej czułam się trochę zawiedziona. Wydawało się, że fabuła ma olbrzymi potencjał, który gdzieś tam po  drodze zagubił się. Jednakże uważam, że lektura znajdzie grono odbiorców, do których trafi w punkt, u których wzbudzi emocje i tak zwyczajnie zachwyci.

Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Kachna

Kachna jest młoda. Kachna jest pogubiona. Kachna jest zbuntowana. Tytułowa bohaterka jest dziewczyną z przeszłością  i to nie byle jaką. Wychowywana przez ojca dla którego była ważna tylko reputacja i kariera, popada w konflikt z prawem, na skutek czego trafia do poprawczaka. Po wyjściu na wolność nie potrafi odnaleźć się w świecie. Na szczęście pojawia się tajemniczy Karol, który niczym dobry duch zabiera ją do osady, miejsca niesamowitego, oderwanego od rzeczywistości a jednak jak najbardziej normalnego. Dziewczyna ma tam przebyć swoją resocjalizację, poukładać swoje sprawy. Pomóc ma jej w tym prowadzenie dziennika, w którym ma zapisywać swoje myśli, spostrzeżenia. Kachna na początku nikomu z mieszkańców osady nie ufa. Nie rozmawia z nikim oprócz Karola,lecz jej miłość do książek skłania ją do wizyty w miejscowej bibliotece. Tam zaprzyjaźnia się z Wolfangiem, który okaże się dla niej nie tylko bratnią duszą.Kachna dostrzega też, że pisanie sprawia jej pewną przyjemność. Od tego mome

Nabytki biblioteczne (131)

 Dawno nie chwaliłam się moimi zdobyczami. Nie oznacza to bynajmniej, że przestałam odwiedzać bibliotekę. Co to, to nie. Jednak jakoś coraz mniej czasu mam na wszystko, a ten poświęcony na czytanie mocno mi się skurczył. Nad czym bardzo ubolewam. Ostatnio jednak przytargałam kilka wspaniałości, więc spieszę z chwaleniem się: Paryż, 1940 rok. Trzy krawcowe próbują prowadzić możliwie normalne życie w okupowanym przez nazistów mieście. Każda z nich ma pewien sekret. Poraniona przez wojnę Mireille działa w ruchu oporu; Claire została uwiedziona przez niemieckiego oficera; Vivienne zaangażowała się w coś, o czym nikomu nie może opowiedzieć… Wojna zmusza trzy młode kobiety do podejmowania niełatwych decyzji, a skrywane tajemnice narażają je na ogromne niebezpieczeństwa. Przyjaciółki wspierają się, wierzą, że są wobec siebie lojalne, lecz czy nie grozi im zdrada? Czy przetrwają ten okrutny czas, a więzi między nimi pozostaną nienaruszone? Dwa pokolenia później Harriet, angielska

Lata miłości

Po ten tytuł sięgnęłam głównie dlatego, iż akcja rozgrywa się  w czasach gdzie królowały Dzieci Kwiaty.  A ja mam sentyment do hipisów. Na początku poznajemy Celeste, która stoi u progu kariery wokalnej. Wszystko w jej życiu kręci się wokół śpiewu.  I to ta chęć zrobienia kariery, zdobycia sławy częściowo zrujnowała jej życie. Tak przynajmniej sama sądzi. Podczas jednej z szalonych nocy  pod wpływem LSD bierze udział w imprezie. Poddaje się narkotykowemu zatraceniu i uprawia seks ze świeżo poznanym piętnastolatkiem, Theodore. Owocem tej nocy jest jej córka, Lana, którą wychowuje samotnie. Stara się trzymać ją jak najdalej od  świata muzyki, chociaż wie, że dziewczynka odziedziczyła po niej piękny głos.  Całe dzieciństwo wmawiała córce, że tylko nauką i wykształceniem coś osiągnie. Lana nie ma więc przyjaciół, ani żadnych przyjemności na jakie mogą sobie pozwolić jej rówiśnicy. Po latach, gdy dziewczyna staje się kobietą, do Londynu przyjeżdża on, Theodore. Teraz właściciel winnic na p