Przejdź do głównej zawartości

Szczęsliwe zakończenie

Okładka książki Szczęśliwe zakończenie  Raczej nie przepadam za happy endami w książkach, przynajmniej takimi typowymi; żyli długo i szczęśliwie. Zważywszy na to, że poprzednia książka autorki przypadła mi do gustu, postanowiłam zlekceważyć tytuł i zatopiłam się w lekturze. I uwierzcie mi bardzo się cieszę, że przymknęłam oko na tytuł.
Książka jak dla mnie jest po prostu rewelacyjna. Intrygująca, dynamiczna, inspirująca, w dodatku okraszona subtelnym humorem.
Bohaterka Sabina jest pisarką. Pisze poczytne romanse, które przyniosły jej sławę i prawdziwie duże pieniądze. Jest matką 19-letniej Róży i żoną Andrzeja. Na  skutek wywiadu jakiego udzieliła Sabina w telewizji jej świat wywraca się do góry nogami. Nagle zaczyna być w każdej gazecie, na portalach plotkarskich narażona na pełne nienawiści komentarze. Jej własna córka odwraca się od niej, mówiąc że taka matka przynosi jej tylko wstyd. Sabina jest tym wszystkim zdruzgotana, w dodatku wydawnictwo naciska, na nową część cyklu powieści. Na swoją menadżerkę Lucynę nie może liczyć, bo ta jej zupełnie nie rozumie. Działa i to niezwykle energicznie wbrew jej woli, ściągając na znękane barki kobiety nowe kłopoty.
Jedynym wyjściem z sytuacji wydaje się postawienie na całkowitą zmianę życia. Co więc robi Sabina? Sprzedaje dom, zostawia męża, córkę wysyła do szkoły w Nowym Yorku i kupuje dom nad morzem.
Zaczyna nowe życie zostawiając za sobą problemy, które jednak nie dają o sobie zapomnieć. Jednak w nadmorskiej scenerii łatwiej się jej z nimi uporać. Ledwie jednak zdoła uporać się z jednymi pojawiają się nowe, zupełnie jak grzyby po deszczu.
Pisarka  nawiązuje przyjaźń z właścicielami pobliskiego pensjonatu, wrasta w społeczność Mikołowa. Zaczyna  żyć pełną piersią.
Powieść czyta się wyśmienicie.  Gładkie dialogi, odrobina humoru i barwne postacie sprawiają, że lektura jest czystą przyjemnością. Z każdej strony płynie optymizm. Opowiedziana historia przypomina, że marzenia należy spełniać, że nigdy nie jest za późno, że warto zrobić ten pierwszy krok ku zmianom.
 Czytając prawie słyszałam szum morza, czułam ten niepowtarzalny klimat nadmorskich miejscowości. Jestem zachwycona i zauroczona.
Polecam z całych sił.



Komentarze

  1. Naprawdę taka dobra? To muszę koniecznie przeczytać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo mi się spodobała. Spróbuj, jestem ciekawa Twoich wrażeń.

      Usuń
  2. Mam wrażenie, że książka i mi się spodoba :) i to bardzo :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Kachna

Kachna jest młoda. Kachna jest pogubiona. Kachna jest zbuntowana. Tytułowa bohaterka jest dziewczyną z przeszłością  i to nie byle jaką. Wychowywana przez ojca dla którego była ważna tylko reputacja i kariera, popada w konflikt z prawem, na skutek czego trafia do poprawczaka. Po wyjściu na wolność nie potrafi odnaleźć się w świecie. Na szczęście pojawia się tajemniczy Karol, który niczym dobry duch zabiera ją do osady, miejsca niesamowitego, oderwanego od rzeczywistości a jednak jak najbardziej normalnego. Dziewczyna ma tam przebyć swoją resocjalizację, poukładać swoje sprawy. Pomóc ma jej w tym prowadzenie dziennika, w którym ma zapisywać swoje myśli, spostrzeżenia. Kachna na początku nikomu z mieszkańców osady nie ufa. Nie rozmawia z nikim oprócz Karola,lecz jej miłość do książek skłania ją do wizyty w miejscowej bibliotece. Tam zaprzyjaźnia się z Wolfangiem, który okaże się dla niej nie tylko bratnią duszą.Kachna dostrzega też, że pisanie sprawia jej pewną przyjemność. Od tego mome

Nabytki biblioteczne (131)

 Dawno nie chwaliłam się moimi zdobyczami. Nie oznacza to bynajmniej, że przestałam odwiedzać bibliotekę. Co to, to nie. Jednak jakoś coraz mniej czasu mam na wszystko, a ten poświęcony na czytanie mocno mi się skurczył. Nad czym bardzo ubolewam. Ostatnio jednak przytargałam kilka wspaniałości, więc spieszę z chwaleniem się: Paryż, 1940 rok. Trzy krawcowe próbują prowadzić możliwie normalne życie w okupowanym przez nazistów mieście. Każda z nich ma pewien sekret. Poraniona przez wojnę Mireille działa w ruchu oporu; Claire została uwiedziona przez niemieckiego oficera; Vivienne zaangażowała się w coś, o czym nikomu nie może opowiedzieć… Wojna zmusza trzy młode kobiety do podejmowania niełatwych decyzji, a skrywane tajemnice narażają je na ogromne niebezpieczeństwa. Przyjaciółki wspierają się, wierzą, że są wobec siebie lojalne, lecz czy nie grozi im zdrada? Czy przetrwają ten okrutny czas, a więzi między nimi pozostaną nienaruszone? Dwa pokolenia później Harriet, angielska

Lata miłości

Po ten tytuł sięgnęłam głównie dlatego, iż akcja rozgrywa się  w czasach gdzie królowały Dzieci Kwiaty.  A ja mam sentyment do hipisów. Na początku poznajemy Celeste, która stoi u progu kariery wokalnej. Wszystko w jej życiu kręci się wokół śpiewu.  I to ta chęć zrobienia kariery, zdobycia sławy częściowo zrujnowała jej życie. Tak przynajmniej sama sądzi. Podczas jednej z szalonych nocy  pod wpływem LSD bierze udział w imprezie. Poddaje się narkotykowemu zatraceniu i uprawia seks ze świeżo poznanym piętnastolatkiem, Theodore. Owocem tej nocy jest jej córka, Lana, którą wychowuje samotnie. Stara się trzymać ją jak najdalej od  świata muzyki, chociaż wie, że dziewczynka odziedziczyła po niej piękny głos.  Całe dzieciństwo wmawiała córce, że tylko nauką i wykształceniem coś osiągnie. Lana nie ma więc przyjaciół, ani żadnych przyjemności na jakie mogą sobie pozwolić jej rówiśnicy. Po latach, gdy dziewczyna staje się kobietą, do Londynu przyjeżdża on, Theodore. Teraz właściciel winnic na p