Przejdź do głównej zawartości

Metoda na wnuczkę

Okładka książki Metoda na wnuczkę  Aura za oknem skłania do spędzania każdej wolnej chwili pod kocykiem z książką w ręku. Na długie wieczory wówczas najlepiej się sprawdza albo świetny kryminał albo jakiś rozweselacz. Nie stronię od żadnej z powyższych rodzajów powieści.
Tym razem jednak padło na komedię. I to jak się okazało przezabawną komedię pomyłek.
Ewa jest lekarką. Mieszka z dziadkami w domu jednorodzinnym , a właściwie w dwóch domach jednorodzinnych, albowiem starsi państwo, nie mogąc dojść do porozumienia w żadnej praktycznie sprawie zamieszkali osobno. Na szczęście na terenie ich działki stoją dwa domy. Dziadkowie ciągle ścierają się ze sobą, kłócą, nie przebierając w słowach. Niby mieszkają osobno, a jednak razem.
Ewa jest często katalizatorem pomiędzy nimi, ale jest to dla niej niejednokrotnie zbyt męczące i stawia ją zwykle w niezręcznej sytuacji.
Gdy poznaje Adama, przystojnego dentystę nie jest miła. Niewyparzony język odziedziczyła zapewne po którymś przodku. Od razu zaczęła od krytyki, i biednemu Adamowi, któremu owa osóbka bardzo się spodobała, nie pozostało nic innego jak udawać kogoś kim nie jest czyli artystę.
To niewinne kłamstwo okazuje się bardzo brzemienne w skutki i pociąga za sobą wiele nieprzewidzianych zdarzeń.
Jak to zwykle w takich komediach bywa, musi być również epizod kryminalny. tak też jest i tutaj. W domu Ewy wisi obraz prababki Adelajdy, nazwany przez wszystkich "Portretem damy z biegunką".
Obraz ten namalował, jak wszyscy przypuszczają Malczewski. Nie jest to informacja sprawdzona, niemniej jednak niespodziewanie ktoś włamuje się do domu i kradnie to arcydzieło.
Ciekawym wątkiem  w książce są perypetie i zawirowania męsko-damskie z bratem Ewy w roli głównej. WS samych perypetiach nie ma co prawda niczego nadzwyczajnego, ale za to rodzinne reakcje na nie, to już co innego.
Podsumowując, spędziłam cudowne dwa wieczory z Martą Obuch. Książka  spełniła swoją funkcję. Rozweseliła mnie na tyle, że zupełnie nie zwracałam uwagi ani na pogodę, ani na inne mniej przyjazne aspekty życia.
Polecam z czystym sumieniem.

Komentarze

  1. Kiedyś już gdzieś ta książka rzuciła mi się w oczy i zastanawiałam się nad nią. Teraz nabrałam ochoty na jej przeczytanie, z chęcią po nią sięgnę. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. polecam. Książkę czyta się szybko i chwilami naprawdę można się pośmiać:)

      Usuń
  2. Ciągnie mnie do niej od dawna i cieszę się, że mi ją polecasz :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Intuicja Cię nie zawodzi - ciągnie Cię do dobrych książek:)

      Usuń
  3. Odpowiedzi
    1. w takim razie nie muszę CIę już zachęcać:) Powiem tylko, że to świetny plan:)

      Usuń
  4. Znam twórczość autorki i bardzo ją lubię.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tez ją lubię, a po tej książce jeszcze bardziej:-)

      Usuń
  5. Na pewno przeczytam. U mnie na grudniowe wieczory świetnie sprawdzają się klimatyczne, świąteczne opowieści, aktualnie zachwycam się uroczą "Psiego najlepszego" :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja z kolei nie przepadam za swiatecznymi opowiesciami

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Kachna

Kachna jest młoda. Kachna jest pogubiona. Kachna jest zbuntowana. Tytułowa bohaterka jest dziewczyną z przeszłością  i to nie byle jaką. Wychowywana przez ojca dla którego była ważna tylko reputacja i kariera, popada w konflikt z prawem, na skutek czego trafia do poprawczaka. Po wyjściu na wolność nie potrafi odnaleźć się w świecie. Na szczęście pojawia się tajemniczy Karol, który niczym dobry duch zabiera ją do osady, miejsca niesamowitego, oderwanego od rzeczywistości a jednak jak najbardziej normalnego. Dziewczyna ma tam przebyć swoją resocjalizację, poukładać swoje sprawy. Pomóc ma jej w tym prowadzenie dziennika, w którym ma zapisywać swoje myśli, spostrzeżenia. Kachna na początku nikomu z mieszkańców osady nie ufa. Nie rozmawia z nikim oprócz Karola,lecz jej miłość do książek skłania ją do wizyty w miejscowej bibliotece. Tam zaprzyjaźnia się z Wolfangiem, który okaże się dla niej nie tylko bratnią duszą.Kachna dostrzega też, że pisanie sprawia jej pewną przyjemność. Od tego mome

Nabytki biblioteczne (131)

 Dawno nie chwaliłam się moimi zdobyczami. Nie oznacza to bynajmniej, że przestałam odwiedzać bibliotekę. Co to, to nie. Jednak jakoś coraz mniej czasu mam na wszystko, a ten poświęcony na czytanie mocno mi się skurczył. Nad czym bardzo ubolewam. Ostatnio jednak przytargałam kilka wspaniałości, więc spieszę z chwaleniem się: Paryż, 1940 rok. Trzy krawcowe próbują prowadzić możliwie normalne życie w okupowanym przez nazistów mieście. Każda z nich ma pewien sekret. Poraniona przez wojnę Mireille działa w ruchu oporu; Claire została uwiedziona przez niemieckiego oficera; Vivienne zaangażowała się w coś, o czym nikomu nie może opowiedzieć… Wojna zmusza trzy młode kobiety do podejmowania niełatwych decyzji, a skrywane tajemnice narażają je na ogromne niebezpieczeństwa. Przyjaciółki wspierają się, wierzą, że są wobec siebie lojalne, lecz czy nie grozi im zdrada? Czy przetrwają ten okrutny czas, a więzi między nimi pozostaną nienaruszone? Dwa pokolenia później Harriet, angielska

Lata miłości

Po ten tytuł sięgnęłam głównie dlatego, iż akcja rozgrywa się  w czasach gdzie królowały Dzieci Kwiaty.  A ja mam sentyment do hipisów. Na początku poznajemy Celeste, która stoi u progu kariery wokalnej. Wszystko w jej życiu kręci się wokół śpiewu.  I to ta chęć zrobienia kariery, zdobycia sławy częściowo zrujnowała jej życie. Tak przynajmniej sama sądzi. Podczas jednej z szalonych nocy  pod wpływem LSD bierze udział w imprezie. Poddaje się narkotykowemu zatraceniu i uprawia seks ze świeżo poznanym piętnastolatkiem, Theodore. Owocem tej nocy jest jej córka, Lana, którą wychowuje samotnie. Stara się trzymać ją jak najdalej od  świata muzyki, chociaż wie, że dziewczynka odziedziczyła po niej piękny głos.  Całe dzieciństwo wmawiała córce, że tylko nauką i wykształceniem coś osiągnie. Lana nie ma więc przyjaciół, ani żadnych przyjemności na jakie mogą sobie pozwolić jej rówiśnicy. Po latach, gdy dziewczyna staje się kobietą, do Londynu przyjeżdża on, Theodore. Teraz właściciel winnic na p