Przejdź do głównej zawartości

Niczemu winne

Okładka książki Niczemu winne  Zbierałam się do przeczytania tej książki i zabierałam. Wciąż odkładałam na później zastanawiając się, co mną kierowało przy wyborze tytułu. Okazuje się, że kierowała mną intuicja mola książkowego, który potrafi wyczuć dobrą powieść na kilometr.
Lektura mimo obaw, że będzie mdła, powtarzalna i bardzo smutna, okazała się interesującym pomysłem na fabułę, rzeką najróżniejszych emocji oraz fantastycznym pochłaniaczem czasu. Początkowo myślałam, że głównie będę musiała przebrnąć przez żmudne wynurzenia bohaterki. Jednakże bardzo, ale to bardzo się myliłam.
Laura Wilk jest szczęśliwą żoną, wciąż uwielbianą przez męża. Wiedzie życie wygodne i dostanie. Jednak brakuje jej jednego elementu układanki aby poczuć prawdziwą satysfakcję i spełnienie.
Bardzo chciała być matką. Jednakże swoje maleństwo straciła tuż po urodzeniu i od tamtej pory nie udało się jej zajść ponownie w ciążę. Jedynym pocieszeniem i zbawieniem dla trawiącego ją smutku, jest siostrzeniec Kacper. Ten sześciolatek jest oczkiem w głowie całej rodziny, a z racji tego, że jego matka jest raczej wiecznym dzieckiem niż odpowiedzialną kobietą, chłopiec przebywa często u Laury i Macieja. To Laura kupuje mu ubrania, to ona tuli gdy maluch jest chory, to ona rozmawia, tłumaczy, wychowuje. Mąż dzielnie ją w tym wspiera.
Mimo że mały Kacper jest lekiem na zło tego świata, to i tak nie pozwala do końca  zapomnieć o utraconym synku i problemami z niepłodnością.
Dodatkowym problemem  są tajemnice rodzinne, które pewnego dnia wylewają się lawiną przytłaczając Laurę do końca.
Czy ma w sobie tyle siły, aby znieść wszystko, co złe w jej życiu? Czy znajdzie rozwiązanie problemów? A może po prostu przewartościuje swoje priorytety?
"Niczemu winne" to wspaniała opowieść rodzinna, przedstawiająca rodzinę z całym dobrodziejstwem inwentarza. Jest w niej wiele emocji, prawd i zwyczajnego życia. Tak po prostu.

Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Kachna

Kachna jest młoda. Kachna jest pogubiona. Kachna jest zbuntowana. Tytułowa bohaterka jest dziewczyną z przeszłością  i to nie byle jaką. Wychowywana przez ojca dla którego była ważna tylko reputacja i kariera, popada w konflikt z prawem, na skutek czego trafia do poprawczaka. Po wyjściu na wolność nie potrafi odnaleźć się w świecie. Na szczęście pojawia się tajemniczy Karol, który niczym dobry duch zabiera ją do osady, miejsca niesamowitego, oderwanego od rzeczywistości a jednak jak najbardziej normalnego. Dziewczyna ma tam przebyć swoją resocjalizację, poukładać swoje sprawy. Pomóc ma jej w tym prowadzenie dziennika, w którym ma zapisywać swoje myśli, spostrzeżenia. Kachna na początku nikomu z mieszkańców osady nie ufa. Nie rozmawia z nikim oprócz Karola,lecz jej miłość do książek skłania ją do wizyty w miejscowej bibliotece. Tam zaprzyjaźnia się z Wolfangiem, który okaże się dla niej nie tylko bratnią duszą.Kachna dostrzega też, że pisanie sprawia jej pewną przyjemność. Od tego mome

Nabytki biblioteczne (131)

 Dawno nie chwaliłam się moimi zdobyczami. Nie oznacza to bynajmniej, że przestałam odwiedzać bibliotekę. Co to, to nie. Jednak jakoś coraz mniej czasu mam na wszystko, a ten poświęcony na czytanie mocno mi się skurczył. Nad czym bardzo ubolewam. Ostatnio jednak przytargałam kilka wspaniałości, więc spieszę z chwaleniem się: Paryż, 1940 rok. Trzy krawcowe próbują prowadzić możliwie normalne życie w okupowanym przez nazistów mieście. Każda z nich ma pewien sekret. Poraniona przez wojnę Mireille działa w ruchu oporu; Claire została uwiedziona przez niemieckiego oficera; Vivienne zaangażowała się w coś, o czym nikomu nie może opowiedzieć… Wojna zmusza trzy młode kobiety do podejmowania niełatwych decyzji, a skrywane tajemnice narażają je na ogromne niebezpieczeństwa. Przyjaciółki wspierają się, wierzą, że są wobec siebie lojalne, lecz czy nie grozi im zdrada? Czy przetrwają ten okrutny czas, a więzi między nimi pozostaną nienaruszone? Dwa pokolenia później Harriet, angielska

Lata miłości

Po ten tytuł sięgnęłam głównie dlatego, iż akcja rozgrywa się  w czasach gdzie królowały Dzieci Kwiaty.  A ja mam sentyment do hipisów. Na początku poznajemy Celeste, która stoi u progu kariery wokalnej. Wszystko w jej życiu kręci się wokół śpiewu.  I to ta chęć zrobienia kariery, zdobycia sławy częściowo zrujnowała jej życie. Tak przynajmniej sama sądzi. Podczas jednej z szalonych nocy  pod wpływem LSD bierze udział w imprezie. Poddaje się narkotykowemu zatraceniu i uprawia seks ze świeżo poznanym piętnastolatkiem, Theodore. Owocem tej nocy jest jej córka, Lana, którą wychowuje samotnie. Stara się trzymać ją jak najdalej od  świata muzyki, chociaż wie, że dziewczynka odziedziczyła po niej piękny głos.  Całe dzieciństwo wmawiała córce, że tylko nauką i wykształceniem coś osiągnie. Lana nie ma więc przyjaciół, ani żadnych przyjemności na jakie mogą sobie pozwolić jej rówiśnicy. Po latach, gdy dziewczyna staje się kobietą, do Londynu przyjeżdża on, Theodore. Teraz właściciel winnic na p