Przejdź do głównej zawartości

Mury

Okładka książki Mury Kristy pracuje w więzieniu. Nie lubi swojej pracy, ponieważ jej obowiązkiem między innymi jest przyglądanie się śmierci więźniów z najcięższymi wyrokami. Nie ma jednak wielkiego wyboru. Jest jedynym żywicielem rodziny. Opiekuje się chorym ojcem i nastoletnim synem.
Nie ma lekko, ale wszystko zmienia się, gdy na jej drodze Lance, trener jej syna Ryana.
Lance jest czarujący i bardzo szybko staje się stałym elementem jej życia. W dodatku ojciec i syn są zachwyceni osobą mężczyzny. Kristy decyduje się na ślub. I to, jak się okazuje była najgorsza z możliwych decyzji, jakie mogła podjąć.
Lanse po ślubie jest nadal czarujący, ale tylko dla jej bliskich, dla niej samej staje się okrutnym tyranem, który w zaciszu sypialni karze ją za nieodpowiednią minę, słowo czy zachowanie.


"...To....mój mąż. Lance. Krzywdzi mnie. Robi to tak...że nikt nie może zobaczyć śladów. Ale jestem cała w siniakach i guzach. Problemem jest nie tylko ból, ale też to, że nigdy nie wiem, kiedy się to powtórzy. Nie wiem dlaczego to robi..."
"...Mój syn to całe moje życie. A ojciec... jest chory. Nie dostrzegają kim jest Lance. Nie wiedzą. Przekonał ich, przekonał wszystkich, że jest dobry, pracowity, łagodny, ale to nieprawda...."


Kristy zdaje sobie sprawę, że ma związane ręce.  Do bicia dochodzą groźby, że kobieta straci wszystko to, co ma najcenniejszego.
W pracy Kristy zaprzyjaźnia się jednym z więźniów, któremu wierzy, ze jest niewinny. On jeden domyśla się, że kobieta jest ofiarą przemocy. Daje jej więc pewną radę. Początkowo zdesperowana kobieta nie zamierza nawet brać pod uwagę takiej opcji,ale z czasem, gdy sytuacja jest już naprawdę dramatyczna...


"...Są tu ludzie, którzy mogą pomóc. Może on jednak miał rację. Może potrzebowała potwora, żeby pozbyć się potwora..."


Co zrobi Kristy? Czy odważy się na radykalne rozwiązanie? Ile jeszcze jest w stanie znieść udręczone ciało i umysł?


Nie powiem, że książka zachwyciła mnie od pierwszej strony. Nawet więcej po kilku pierwszych rozdziałach miałam ochotę zostawić ja na później lub w ogóle z niej zrezygnować. Na szczęście nie zrobiłam tego. Akcja bowiem nabrała tempa, wydarzenia, które zaczęły się rozgrywać nie pozwalały odłożyć powieści ani na trochę. Przez lekturę praktycznie przegapiałam przystanek, na którym miałam wysiąść i prawie spóźniałam się do pracy.
Jeżeli ktoś lubi thrillery psychologiczne to będzie pod wrażeniem tej książki. Jeżeli natomiast ktoś ich nie lubi, to za sprawą tego tytułu, je pokocha.
Polecam, to za mało powiedziane.

Komentarze

  1. Książka bardzo mi się podobała. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Koniecznie muszę znaleźć dla niej chwilę czasu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj znajdź, znajdź. Książkę czyta się migusiem, a jest warta grzechu:)

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Kachna

Kachna jest młoda. Kachna jest pogubiona. Kachna jest zbuntowana. Tytułowa bohaterka jest dziewczyną z przeszłością  i to nie byle jaką. Wychowywana przez ojca dla którego była ważna tylko reputacja i kariera, popada w konflikt z prawem, na skutek czego trafia do poprawczaka. Po wyjściu na wolność nie potrafi odnaleźć się w świecie. Na szczęście pojawia się tajemniczy Karol, który niczym dobry duch zabiera ją do osady, miejsca niesamowitego, oderwanego od rzeczywistości a jednak jak najbardziej normalnego. Dziewczyna ma tam przebyć swoją resocjalizację, poukładać swoje sprawy. Pomóc ma jej w tym prowadzenie dziennika, w którym ma zapisywać swoje myśli, spostrzeżenia. Kachna na początku nikomu z mieszkańców osady nie ufa. Nie rozmawia z nikim oprócz Karola,lecz jej miłość do książek skłania ją do wizyty w miejscowej bibliotece. Tam zaprzyjaźnia się z Wolfangiem, który okaże się dla niej nie tylko bratnią duszą.Kachna dostrzega też, że pisanie sprawia jej pewną przyjemność. Od tego mome

Nabytki biblioteczne (131)

 Dawno nie chwaliłam się moimi zdobyczami. Nie oznacza to bynajmniej, że przestałam odwiedzać bibliotekę. Co to, to nie. Jednak jakoś coraz mniej czasu mam na wszystko, a ten poświęcony na czytanie mocno mi się skurczył. Nad czym bardzo ubolewam. Ostatnio jednak przytargałam kilka wspaniałości, więc spieszę z chwaleniem się: Paryż, 1940 rok. Trzy krawcowe próbują prowadzić możliwie normalne życie w okupowanym przez nazistów mieście. Każda z nich ma pewien sekret. Poraniona przez wojnę Mireille działa w ruchu oporu; Claire została uwiedziona przez niemieckiego oficera; Vivienne zaangażowała się w coś, o czym nikomu nie może opowiedzieć… Wojna zmusza trzy młode kobiety do podejmowania niełatwych decyzji, a skrywane tajemnice narażają je na ogromne niebezpieczeństwa. Przyjaciółki wspierają się, wierzą, że są wobec siebie lojalne, lecz czy nie grozi im zdrada? Czy przetrwają ten okrutny czas, a więzi między nimi pozostaną nienaruszone? Dwa pokolenia później Harriet, angielska

Lata miłości

Po ten tytuł sięgnęłam głównie dlatego, iż akcja rozgrywa się  w czasach gdzie królowały Dzieci Kwiaty.  A ja mam sentyment do hipisów. Na początku poznajemy Celeste, która stoi u progu kariery wokalnej. Wszystko w jej życiu kręci się wokół śpiewu.  I to ta chęć zrobienia kariery, zdobycia sławy częściowo zrujnowała jej życie. Tak przynajmniej sama sądzi. Podczas jednej z szalonych nocy  pod wpływem LSD bierze udział w imprezie. Poddaje się narkotykowemu zatraceniu i uprawia seks ze świeżo poznanym piętnastolatkiem, Theodore. Owocem tej nocy jest jej córka, Lana, którą wychowuje samotnie. Stara się trzymać ją jak najdalej od  świata muzyki, chociaż wie, że dziewczynka odziedziczyła po niej piękny głos.  Całe dzieciństwo wmawiała córce, że tylko nauką i wykształceniem coś osiągnie. Lana nie ma więc przyjaciół, ani żadnych przyjemności na jakie mogą sobie pozwolić jej rówiśnicy. Po latach, gdy dziewczyna staje się kobietą, do Londynu przyjeżdża on, Theodore. Teraz właściciel winnic na p