Raczej rzadko sięgam po książki o tematyce romansowo- erotycznej. Czasem jednak się skuszę. Tym razem przyznam szczerze, chciałam poznać książki nowego wydawnictwa, stąd moja chęć zrecenzowania "Piekielnego układu".
Zwykle w książkach tego typu mamy zdecydowanego, przystojnego,seksownego i bogatego bohatera, takiego z gatunku macho oraz nieśmiałą, cichą dziewczynę, która odkrywa przy bohaterze swoją seksualność, przeistacza się z szarej myszki w boginię seksu.
Tu na szczęście zgadza się tylko opis mężczyzny. Kobieta jest charakterna i daleko jej do cichej myszki.
Nicole ma dwadzieścia siedem lat, pracuje jako trenerka w klubie fitness. Jest atrakcyjna i wygadana.Wydaje się, że nic w życiu więcej jej nie trzeba.
Niestety ma też ojca, który zamiast dawać jej wsparcie, jest raczej kulą u nogi. Nicky ma też młodszą siostrę, ktorej trochę matkuje, a na pewno stara się jej zawsze pomóc. Tak więc, gdy ojciec wpada w kłopoty i układa się z właścicielem agencji towarzyskiej, że córka odpracuje jego dług, Nicole nie pozwala Amy na pracę w tym klubie nocnym. Sama idzie stawić czoło właścicielowi klubu.
Okazuje się, że dług jest duży, a ona ma pracować w charakterze kelnerki. Chcąc nie chcąć kobieta decyduje się na pracę u Brunona. Od początku tej znajomości między nimi iskrzy. Nicole wie, że od zawsze pociągali ją niegrzeczni chłopcy, więc stara się trzymać z daleka od przystojnego szefa. Z nim jednak nie jest tak łatwo. Prowadzi on bowiem swoistą grę. Prowokuje dziewczynę praktycznie cały czas i zdaje się go to bawić.
Czy ta gierka z jego strony to tylko maska,by ukryć prawdziwe uczucia, czy też faktycznie jest takim aroganckim typem?
Nicole szybko się przekona jaka jest prawda.
To, co mi się podobało najbardziej w
powieści, to to, że erotyka była obecna, ale nie nachalnie,
stanowiła podkład do fabuły, ale nie emanowała z każdej strony.
Historia ciekawa, wkręcająca. Największym atutem jednak, jak dla
mnie była postać głównej bohaterki. Autentyczna i nie
przerysowana. Nie jest ona denerwującą kobietką, która musi oprzeć
się na męskim ramieniu, bo inaczej zginie w wielkim i przerażającym świecie. Jest to dziewczyna z krwi i kości, z zaletami i wadami i co chyba najważniejsze z dystansem do samej siebie.
Chcecie poznać warunki układu z piekła rodem? Zachęcam do lektury.
Za możliwość poznania "Piekielnego układu" dziękuję Wydawnictwu Amare.
Kusząco brzmi :)
OdpowiedzUsuńOwszem:) Taki był zamysł:)))
UsuńPrzyznam, że mnie niestety ta książka rozczarowała ;)
OdpowiedzUsuńNie kazdemu wszystko podoba się to samo. :)
UsuńTo raczej nie jest książka dla mnie. 😊
OdpowiedzUsuńJasne, rozumiem.
UsuńU mnie dziś pojawi się recenzja 😁
OdpowiedzUsuńZajrzę w takim razie
Usuń