Przejdź do głównej zawartości

Do trzech razy Natalie

  O tym jak bardzo stęskniłam się za zwariowanymi siostrami Sucharskimi przekonałam się sięgając na wyczekiwaną trzecią część o ich losach.
Już od pierwszych stron wiedziałam, że warto było czekać. Uśmiech nie schodził mi z twarzy przez cały czas czytania. Siostrzyczki znów spowodowały, że spłynęła na mnie pozytywna energia.
Tym razem siostry są wściekłe na swoich partnerów życiowych. W akcie zemsty wyjeżdżają znienacka do Międzyzdrojów, gdzie Nata ma spotkanie autorskie.Wynajmują kwaterę u sympatycznej, aczkolwiek dość specyficznej starszej pani.
Zamiast jednak odpoczywać pakują się jak to one w kryminalną aferę.
Tymczasem panowie zostają sami w domu, razem z dziećmi, które bynajmniej nie ułatwiają im życia. Na dodatek niezrównane pociechy sprowadzają jedną z babć, która dokłada swoje trzy grosze i dopełnia czarę goryczy.
Przy dzieciach i prowadzeniu domu pomaga im  urocza niczym same właścicielki domu, gospodyni, Pani Fela. Z nią panom również trudno znaleźć wspólny język.

"... - Rodziną się albo jest, albo nie.Niech się pan zdecyduje.
-Jestem ojcem dziecka Anny.
- Czyżby? - zmierzyła go podejrzliwym wzrokiem - Pani Anna powiedziała, że  jej dxziecko nie ma ojca.
- Jak to nie ma? A ja?! - zdenerwowała się Marian.
- Ja tam nic nie wiem, synku. Ale te wrzaski w niczym ci nie pomogą.
- To ja poproszę z inną Natalią. - Marian za wszelką cenę starał się uspokoić. Normalnie po prostu wszedłby do domu, ale przecież nie będzie się szarpał ze starszą kobietą.
- Którą?
- No może... Po prostu z Natalią Sucharską. Bez drugiego imienia- uściślił.
- Nie ma. wyjechała.
- Aha, to może jest Nata?
- Też nie ma. Wyjechała.
- A jest którakolwiek z pań Sucharskich?
- Nie ma.
- To dlaczego pani od razu nie mówi?!
- A co to ja obcemu mam mówić, że właścicielek nie ma w domu?- zapytała jego rozmówczyni zbulwersowana..."

Jak widać panowie nie będą mieli łatwo. Z Nataliami czy bez nich zawsze wiatr w oczy.
W Międzyzdrojach  trzy najmłodsze panie Sucharski na własną rękę prowadzą śledztwo dotyczące zamordowanej dziewczyny. Oczywiście tym samym doprowadzają miejscową policję do białej gorączki. Jednocześnie narażają się  na duże niebezpieczeństwo.
Natalie nie byłyby jednak sobą gdyby miały nie poradzić sobie w każdej sytuacji.
I to przestępcy powinni się ich bać. Nie zadziera się przecież z Nataliami.
Zupełnie nie da się nudzić z siostrzyczkami. Są nieprzewidywalne, zabawne i ni e sposób ich nie lubić.
Tych, którzy nie poznali jeszcze sióstr Sucharskich gorąco namawiam do szybkiego nadrobienia zaległości. Nie będziecie żałować.
Kolejny raz pani Rudnicka stanęła na wysokości zadania. Nie jest łatwo pisać o tych samych bohaterkach tak, aby czytelnika nie zamęczyć, nie przesadzić z kreacją postaci. Pisarce się udało pokonać wszelkie pułapki z tym związane i stworzyć niezapomnianą książkę.
Jestem zachwycona po raz trzeci.

Komentarze

  1. Uwielbiam siostry Sucharskie! Są tak przebojowe, że po prostu brak słów. Powyższej pozycji jeszcze nie miałam okazji czytać, ale mam w planach.

    OdpowiedzUsuń
  2. Seria jest niesamowita, podobnie jak sama autorka ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Czytałam do tej pory tylko "Natalii 5" , bardzo chcę poznać 2 kolejne tomy tej serii :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Kachna

Kachna jest młoda. Kachna jest pogubiona. Kachna jest zbuntowana. Tytułowa bohaterka jest dziewczyną z przeszłością  i to nie byle jaką. Wychowywana przez ojca dla którego była ważna tylko reputacja i kariera, popada w konflikt z prawem, na skutek czego trafia do poprawczaka. Po wyjściu na wolność nie potrafi odnaleźć się w świecie. Na szczęście pojawia się tajemniczy Karol, który niczym dobry duch zabiera ją do osady, miejsca niesamowitego, oderwanego od rzeczywistości a jednak jak najbardziej normalnego. Dziewczyna ma tam przebyć swoją resocjalizację, poukładać swoje sprawy. Pomóc ma jej w tym prowadzenie dziennika, w którym ma zapisywać swoje myśli, spostrzeżenia. Kachna na początku nikomu z mieszkańców osady nie ufa. Nie rozmawia z nikim oprócz Karola,lecz jej miłość do książek skłania ją do wizyty w miejscowej bibliotece. Tam zaprzyjaźnia się z Wolfangiem, który okaże się dla niej nie tylko bratnią duszą.Kachna dostrzega też, że pisanie sprawia jej pewną przyjemność. Od tego mome

Nabytki biblioteczne (131)

 Dawno nie chwaliłam się moimi zdobyczami. Nie oznacza to bynajmniej, że przestałam odwiedzać bibliotekę. Co to, to nie. Jednak jakoś coraz mniej czasu mam na wszystko, a ten poświęcony na czytanie mocno mi się skurczył. Nad czym bardzo ubolewam. Ostatnio jednak przytargałam kilka wspaniałości, więc spieszę z chwaleniem się: Paryż, 1940 rok. Trzy krawcowe próbują prowadzić możliwie normalne życie w okupowanym przez nazistów mieście. Każda z nich ma pewien sekret. Poraniona przez wojnę Mireille działa w ruchu oporu; Claire została uwiedziona przez niemieckiego oficera; Vivienne zaangażowała się w coś, o czym nikomu nie może opowiedzieć… Wojna zmusza trzy młode kobiety do podejmowania niełatwych decyzji, a skrywane tajemnice narażają je na ogromne niebezpieczeństwa. Przyjaciółki wspierają się, wierzą, że są wobec siebie lojalne, lecz czy nie grozi im zdrada? Czy przetrwają ten okrutny czas, a więzi między nimi pozostaną nienaruszone? Dwa pokolenia później Harriet, angielska

Lata miłości

Po ten tytuł sięgnęłam głównie dlatego, iż akcja rozgrywa się  w czasach gdzie królowały Dzieci Kwiaty.  A ja mam sentyment do hipisów. Na początku poznajemy Celeste, która stoi u progu kariery wokalnej. Wszystko w jej życiu kręci się wokół śpiewu.  I to ta chęć zrobienia kariery, zdobycia sławy częściowo zrujnowała jej życie. Tak przynajmniej sama sądzi. Podczas jednej z szalonych nocy  pod wpływem LSD bierze udział w imprezie. Poddaje się narkotykowemu zatraceniu i uprawia seks ze świeżo poznanym piętnastolatkiem, Theodore. Owocem tej nocy jest jej córka, Lana, którą wychowuje samotnie. Stara się trzymać ją jak najdalej od  świata muzyki, chociaż wie, że dziewczynka odziedziczyła po niej piękny głos.  Całe dzieciństwo wmawiała córce, że tylko nauką i wykształceniem coś osiągnie. Lana nie ma więc przyjaciół, ani żadnych przyjemności na jakie mogą sobie pozwolić jej rówiśnicy. Po latach, gdy dziewczyna staje się kobietą, do Londynu przyjeżdża on, Theodore. Teraz właściciel winnic na p