Przejdź do głównej zawartości

Ekstrakt z kwiatu orchidei

  Patrząc na okładkę tej powieści nie mogłam ukryć zachwytu. Chyba naprawdę jestem wzrokowcem, bo  wizualnie książka przyciągnęła mnie do siebie niczym magnes.
W trakcie czytania okazało się, że nie tylko szata graficzna jest warta uwagi.
Weronika Wierzchowska przedstawia nam trzy bohaterki; dwie siostry, Beatę i Anetę oraz ich przyjaciółkę i współpracownicę Dorotę.
Obie siostry są właścicielkami małej firmy kosmetycznej. Beata, starsza z sióstr jest krzykliwa, przedsiębiorcza i bardzo operatywna, młodsza jest jej przeciwieństwem, często buja w obłokach, jest łagodna i delikatna. Ma jednak niezwykły umysł, zna się na kosmetykach i ich produkcji jak mało kto.
Dorota jest kierowniczką jednego z działów firmy, jest świetnym fachowcem.
Każda z kobiet boryka się z problemami natury prywatnej. Dwie z nich maja problemy małżeńskie, trzecia zaś przeżywa stany lękowe związane z traumą związaną z jej byłym partnerem.
Dodatkowo na terenie fuimy pojawia się szpieg, który wynosi ważne dane do konkurencyjnej placówki.
Dziewczyny nie są jednak w ciemię bite i próbują wroga pozbyć się sprytem. Czy im się to uda? Czy nie stracą przez to zleceń i dobrego imienia?
Na domiar złego czeka ich jeszcze jedna, w dodatku przerażająca niespodzianka; kobiety odkrywają na terenie fabryki zwłoki kobiety. Dość szybko udaje im się ustalić jej tożsamość, ale zagadek do rozwiązania jest znacznie więcej.

Powieść jest interesują pozycją, niosącą ze sobą przesłanie, by nie czekać na to, co daje nam los, tylko wziąć go w swoje ręce i nie bać się walczyć o swoje. Pani Wierzchowska stworzyła barwne postaci kobiece oraz nie mniej ciekawe postaci męskie. Podczas czytania nie sposób się nudzić. Może niczym specjalnym nas nie zaskakuje jednak można spędzić z nią miłe chwile.
Polecam miłośnikom powieści obyczajowych.



Komentarze

  1. Mi też bardzo podoba się ta okładka, jest magiczna :) i treść wydaje się ciekawa :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Przepiękna okładka. Lubię powieści obyczajowe, dlatego będę miała na uwadze powyższą pozycję.

    OdpowiedzUsuń
  3. Mnie też okładka bardzo się spodobała, ale przyznaję że jej treści trochę się obawiałam - ale po Twojej recenzji chętnie dam jej szansę :))

    OdpowiedzUsuń
  4. Fabularnie średnio mnie ta książka zaciekawiła. Wolę innego typu publikacje.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Kachna

Kachna jest młoda. Kachna jest pogubiona. Kachna jest zbuntowana. Tytułowa bohaterka jest dziewczyną z przeszłością  i to nie byle jaką. Wychowywana przez ojca dla którego była ważna tylko reputacja i kariera, popada w konflikt z prawem, na skutek czego trafia do poprawczaka. Po wyjściu na wolność nie potrafi odnaleźć się w świecie. Na szczęście pojawia się tajemniczy Karol, który niczym dobry duch zabiera ją do osady, miejsca niesamowitego, oderwanego od rzeczywistości a jednak jak najbardziej normalnego. Dziewczyna ma tam przebyć swoją resocjalizację, poukładać swoje sprawy. Pomóc ma jej w tym prowadzenie dziennika, w którym ma zapisywać swoje myśli, spostrzeżenia. Kachna na początku nikomu z mieszkańców osady nie ufa. Nie rozmawia z nikim oprócz Karola,lecz jej miłość do książek skłania ją do wizyty w miejscowej bibliotece. Tam zaprzyjaźnia się z Wolfangiem, który okaże się dla niej nie tylko bratnią duszą.Kachna dostrzega też, że pisanie sprawia jej pewną przyjemność. Od tego mome

Nabytki biblioteczne (131)

 Dawno nie chwaliłam się moimi zdobyczami. Nie oznacza to bynajmniej, że przestałam odwiedzać bibliotekę. Co to, to nie. Jednak jakoś coraz mniej czasu mam na wszystko, a ten poświęcony na czytanie mocno mi się skurczył. Nad czym bardzo ubolewam. Ostatnio jednak przytargałam kilka wspaniałości, więc spieszę z chwaleniem się: Paryż, 1940 rok. Trzy krawcowe próbują prowadzić możliwie normalne życie w okupowanym przez nazistów mieście. Każda z nich ma pewien sekret. Poraniona przez wojnę Mireille działa w ruchu oporu; Claire została uwiedziona przez niemieckiego oficera; Vivienne zaangażowała się w coś, o czym nikomu nie może opowiedzieć… Wojna zmusza trzy młode kobiety do podejmowania niełatwych decyzji, a skrywane tajemnice narażają je na ogromne niebezpieczeństwa. Przyjaciółki wspierają się, wierzą, że są wobec siebie lojalne, lecz czy nie grozi im zdrada? Czy przetrwają ten okrutny czas, a więzi między nimi pozostaną nienaruszone? Dwa pokolenia później Harriet, angielska

Lata miłości

Po ten tytuł sięgnęłam głównie dlatego, iż akcja rozgrywa się  w czasach gdzie królowały Dzieci Kwiaty.  A ja mam sentyment do hipisów. Na początku poznajemy Celeste, która stoi u progu kariery wokalnej. Wszystko w jej życiu kręci się wokół śpiewu.  I to ta chęć zrobienia kariery, zdobycia sławy częściowo zrujnowała jej życie. Tak przynajmniej sama sądzi. Podczas jednej z szalonych nocy  pod wpływem LSD bierze udział w imprezie. Poddaje się narkotykowemu zatraceniu i uprawia seks ze świeżo poznanym piętnastolatkiem, Theodore. Owocem tej nocy jest jej córka, Lana, którą wychowuje samotnie. Stara się trzymać ją jak najdalej od  świata muzyki, chociaż wie, że dziewczynka odziedziczyła po niej piękny głos.  Całe dzieciństwo wmawiała córce, że tylko nauką i wykształceniem coś osiągnie. Lana nie ma więc przyjaciół, ani żadnych przyjemności na jakie mogą sobie pozwolić jej rówiśnicy. Po latach, gdy dziewczyna staje się kobietą, do Londynu przyjeżdża on, Theodore. Teraz właściciel winnic na p