Przejdź do głównej zawartości

Mediatorka - recenzja przedpremierowa

 Mediator sądowy to zawód mało znany. Zapewne niewiele osób wie, na czym polega taka praca. Przyznam, że i mi nie obiło się to o uszy.
Ewa Zdunek przybliża nam ten fach w książce "Mediatorka". Autorka wie, o czym pisze, ponieważ zawód ten zna od podszewki.
Bohaterka powieści, Marta Kołodziej jest mediatorką, rozwódką i matką dwóch dziewczynek. W pracy, którą wykonuje jest świetna i doceniana, natomiast życie osobiste to praktycznie katastrofa. Były mąż działa wciąż na jej niekorzyść, na domiar złego, jej własna matka stoi po stronie byłego zięcia, uważając, że córka zrobiła wielki błąd  rozstając się z Cezarym.
Oprócz przyjaciela kominiarza, Zbyszka i koleżanki po fachu, Bietki, Marta nie ma z kim pogadać o swoich niełatwych kontaktach z matką.
Czara goryczy przelewa się, gdy okazuje się, że Cezary, który wziął córki na wycieczkę do Kairu, nie przywozi ich z powrotem, a ona sama ulega wypadkowi samochodowemu, który zdecydowanie na wypadek nie wygląda.
Załamana kobieta zatrudnia prywatnego detektywa.


Co wykaże prywatne śledztwo?Czy Marta odzyska dzieci? I jak ułożą się sprawy z matką?


 Powieść zawiera wiele ciekawych komponentów. Mamy wątek prawie kryminalny, sporo zabawnych, okraszonych niebanalnym humorem sytuacji oraz nieco brawury i zwariowanych pomysłów głównych bohaterów.
Na uwagę zasługują także starannie i z pewną dozą humoru opisane sprawy, z którymi styka się Marta oraz jej klienci, często zachowujący się dziwnie, groteskowo lub po prostu śmiesznie.


"... Przychodzą do mediatora w nadziei, że rozwiąże za nich wszystkie problemy. Całkiem nierzadko ludziom wydaje się, że mediatorzy to wróżki, które potrafią zaklinać rzeczywistość albo czynić cuda. Względnie zaczarują tę drugą osobę, żeby ustąpiła..."




  Za egzemplarz książki serdecznie dziękuję Wydawnictwu W.A.B.

Komentarze

  1. Nie sięgam po książki, które bawią, bo zazwyczaj humor w książkach mi nie odpowiada.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powyższa książka ma tylko elementy humoru. Nie można jej nazwać komedią, ale oczywiście, jeżeli nie lubisz takich klimatów, to powieść Ci się nie spodoba.

      Usuń
  2. Ta książka mogłaby mi się spodobać. Chętnie przyjrzę się jej bliżej. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie jestem pewna, czy to lektura dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Kachna

Kachna jest młoda. Kachna jest pogubiona. Kachna jest zbuntowana. Tytułowa bohaterka jest dziewczyną z przeszłością  i to nie byle jaką. Wychowywana przez ojca dla którego była ważna tylko reputacja i kariera, popada w konflikt z prawem, na skutek czego trafia do poprawczaka. Po wyjściu na wolność nie potrafi odnaleźć się w świecie. Na szczęście pojawia się tajemniczy Karol, który niczym dobry duch zabiera ją do osady, miejsca niesamowitego, oderwanego od rzeczywistości a jednak jak najbardziej normalnego. Dziewczyna ma tam przebyć swoją resocjalizację, poukładać swoje sprawy. Pomóc ma jej w tym prowadzenie dziennika, w którym ma zapisywać swoje myśli, spostrzeżenia. Kachna na początku nikomu z mieszkańców osady nie ufa. Nie rozmawia z nikim oprócz Karola,lecz jej miłość do książek skłania ją do wizyty w miejscowej bibliotece. Tam zaprzyjaźnia się z Wolfangiem, który okaże się dla niej nie tylko bratnią duszą.Kachna dostrzega też, że pisanie sprawia jej pewną przyjemność. Od tego mome

Nabytki biblioteczne (131)

 Dawno nie chwaliłam się moimi zdobyczami. Nie oznacza to bynajmniej, że przestałam odwiedzać bibliotekę. Co to, to nie. Jednak jakoś coraz mniej czasu mam na wszystko, a ten poświęcony na czytanie mocno mi się skurczył. Nad czym bardzo ubolewam. Ostatnio jednak przytargałam kilka wspaniałości, więc spieszę z chwaleniem się: Paryż, 1940 rok. Trzy krawcowe próbują prowadzić możliwie normalne życie w okupowanym przez nazistów mieście. Każda z nich ma pewien sekret. Poraniona przez wojnę Mireille działa w ruchu oporu; Claire została uwiedziona przez niemieckiego oficera; Vivienne zaangażowała się w coś, o czym nikomu nie może opowiedzieć… Wojna zmusza trzy młode kobiety do podejmowania niełatwych decyzji, a skrywane tajemnice narażają je na ogromne niebezpieczeństwa. Przyjaciółki wspierają się, wierzą, że są wobec siebie lojalne, lecz czy nie grozi im zdrada? Czy przetrwają ten okrutny czas, a więzi między nimi pozostaną nienaruszone? Dwa pokolenia później Harriet, angielska

Lata miłości

Po ten tytuł sięgnęłam głównie dlatego, iż akcja rozgrywa się  w czasach gdzie królowały Dzieci Kwiaty.  A ja mam sentyment do hipisów. Na początku poznajemy Celeste, która stoi u progu kariery wokalnej. Wszystko w jej życiu kręci się wokół śpiewu.  I to ta chęć zrobienia kariery, zdobycia sławy częściowo zrujnowała jej życie. Tak przynajmniej sama sądzi. Podczas jednej z szalonych nocy  pod wpływem LSD bierze udział w imprezie. Poddaje się narkotykowemu zatraceniu i uprawia seks ze świeżo poznanym piętnastolatkiem, Theodore. Owocem tej nocy jest jej córka, Lana, którą wychowuje samotnie. Stara się trzymać ją jak najdalej od  świata muzyki, chociaż wie, że dziewczynka odziedziczyła po niej piękny głos.  Całe dzieciństwo wmawiała córce, że tylko nauką i wykształceniem coś osiągnie. Lana nie ma więc przyjaciół, ani żadnych przyjemności na jakie mogą sobie pozwolić jej rówiśnicy. Po latach, gdy dziewczyna staje się kobietą, do Londynu przyjeżdża on, Theodore. Teraz właściciel winnic na p