Już sama okładka powieści zachęca, by po nią sięgnąć. Przyznam się, że głównie oprawa książki skłoniła mnie, aby się zagłębić w świat Jo. No, może jeszcze na to miał wpływ opis od wydawcy. Książka ta to prawdziwa podróż z przygodami po niezwykłych krajach, w niezwykłych czasach i z nie całkiem zwyczajnymi osobami. Jo poznajemy, gdy ma piętnaście lat i wyrusza w podróż do szkoły, gdzie zgodnie z wolą babki, ma się kształcić w kierunku medycznym. Już na początku podróży ciekawość i wścibstwo nastolatki sprawia , że pakuje się w nie lada kłopoty. Najpierw poznaje swoją rówieśniczkę Amalę, a chwilę później zostaje uprowadzona przez bandziory. Jo szybko adaptuje się do nowej sytuacji. Wkrótce trafia w ręce Sigony i Ramlin, gdzie przechodzi szkolenie sprawnościowe, uczy się też skutecznie bronić i atakować. Wszystko odbywa się po to, aby księżna do której finalnie Jo ma trafić nie zorientowała się, że ma przed sobą obcą dziewczynę. Księżna ma myśleć...