Przejdź do głównej zawartości
Gail Carriger to pseudonim literacki autorki, która wbrew moim przypuszczeniom nie jest rodowitą Angielką lecz Amerykanką. Zmyliło mnie zdjęcie na okładce książki, gdzie pisarka trzyma filiżankę herbaty, a kto jeśli nie Angielki pijają namiętnie ten napój? Pseudonim też brzmi nieco z angielska, akcja powieści  rozgrywa się w Londynie, mogłam więc się pomylić. Moje podejrzenia okazały się całkowicie chybione.
"Bezduszna" to debiut literacki pani Carriger i to debiut naprawdę udany.Stanowi ona pierwszą część z cyklu Protektorat Parasola i opowiada  losy i dziwne przypadki Alexii Tarabotti. Bohaterka owa jest niezbyt urodziwą i niezbyt powabną starą panną. Pół Włoszka, pół Angielka. Oprócz wysokiego wzrostu, zbyt  ciemnej cery ma jeszcze jedną cechę szczególną - nie ma duszy.Jest jedyna nadludzką osobą w całej Anglii. Cecha ta pozwala jej zamieniać wampiry i wilkołaki w ludzi.
Panna Tarabotti (nazwisko kojarzy się z tarapatami, w które rzeczona panna stale wpada) przyjaźni się ze starym, samotnym i nieco zdziwaczałym wampirem, lordem Akeldamą. Poza tym wiedzie zdawać, by się mogło zwykłe, niczym nie wyróżniające się życie. Rzadko kiedy zapraszana jest na bale, w przeciwieństwie do swoich ładnych, aczkolwiek infantylnych sióstr przyrodnich.
Gdy jednak pojawia się w towarzystwie od razu popada w kłopoty stając się sprawczynią śmierci wampira. Sprawa na szczęście zostaje zatuszowana, a jej wina uznana za czyn w samoobronie. Niemniej w wyniku tego incydentu Alexia musi współpracować z hrabią Woolsey, lordem Macconem, który jest jednocześnie alfą miejscowej watahy wilkołaków.
początkowa obustronna niechęć przeradza się dość szybko we wzajemną fascynację. Co z tego wyniknie? Czy współpraca dwóch upartych i dominujących osób przyniesie zamierzone efekty? Jakie kłopoty ściągnie na siebie i swoich bliskich ta kontrowersyjna dama?
Książka jest niewątpliwie niezwykła. Autorka stworzyła i cudownie opisała alternatywną wersję wiktoriańskiej Anglii, gdzie w środku tętniącego życiem Londynu razem ze zwykłymi ludźmi, żyją wilkołaki i wampiry.
Zabawna postać głównej bohaterki oraz język jakim posługuje się lord Maccon powoduje, że powieść czyta się z dużym zaciekawieniem i niejednokrotnym uśmiechem na twarzy.
"....Lord Maccon wyrwał jej zwój i przyjrzawszy mu się z bliska prychnął z irytacją.
- Proszę zdradzić, dlaczego utrzymuje pani kontakt z tym osobnikiem?
Panna Tarabotti strzepnęła spódnicę starannie obciągając fałdy nad trzewikami z cielęcej skórki. Skromnie spuściła wzrok.
- Lubię lorda Akeldamę.
Hrabia ożywił się na przekór zmęczeniu.
- A to ci paradne! Czymże panią tak urzekł? Chętnie wybatożyłbym tego cherlaka.
- Byłby raczej wniebowzięty - mruknęła Alexia, która żywiła pewne podejrzenia względem upodobań przyjaciela..."
Muszę przyznać, że już nie mogę doczekać się drugiego tomu cyklu. Zżera mnie ciekawość czym też autorka mnie zaskoczy, w co tym razem wplącze uroczą i przezabawną Alexię.
Lekturę tę polecam osobom, które lubią niebanalne książki, które lubią odnaleźć w tekście odrobinę dowcipu.
Ze swojej strony mogę obiecać,że z miejsca polubicie pełną życia i czaru Alexię i jej utarczki słowne z przystojnym i bogatym hrabią Woolsey.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Kachna

Kachna jest młoda. Kachna jest pogubiona. Kachna jest zbuntowana. Tytułowa bohaterka jest dziewczyną z przeszłością  i to nie byle jaką. Wychowywana przez ojca dla którego była ważna tylko reputacja i kariera, popada w konflikt z prawem, na skutek czego trafia do poprawczaka. Po wyjściu na wolność nie potrafi odnaleźć się w świecie. Na szczęście pojawia się tajemniczy Karol, który niczym dobry duch zabiera ją do osady, miejsca niesamowitego, oderwanego od rzeczywistości a jednak jak najbardziej normalnego. Dziewczyna ma tam przebyć swoją resocjalizację, poukładać swoje sprawy. Pomóc ma jej w tym prowadzenie dziennika, w którym ma zapisywać swoje myśli, spostrzeżenia. Kachna na początku nikomu z mieszkańców osady nie ufa. Nie rozmawia z nikim oprócz Karola,lecz jej miłość do książek skłania ją do wizyty w miejscowej bibliotece. Tam zaprzyjaźnia się z Wolfangiem, który okaże się dla niej nie tylko bratnią duszą.Kachna dostrzega też, że pisanie sprawia jej pewną przyjemność. Od tego mome

Nabytki biblioteczne (131)

 Dawno nie chwaliłam się moimi zdobyczami. Nie oznacza to bynajmniej, że przestałam odwiedzać bibliotekę. Co to, to nie. Jednak jakoś coraz mniej czasu mam na wszystko, a ten poświęcony na czytanie mocno mi się skurczył. Nad czym bardzo ubolewam. Ostatnio jednak przytargałam kilka wspaniałości, więc spieszę z chwaleniem się: Paryż, 1940 rok. Trzy krawcowe próbują prowadzić możliwie normalne życie w okupowanym przez nazistów mieście. Każda z nich ma pewien sekret. Poraniona przez wojnę Mireille działa w ruchu oporu; Claire została uwiedziona przez niemieckiego oficera; Vivienne zaangażowała się w coś, o czym nikomu nie może opowiedzieć… Wojna zmusza trzy młode kobiety do podejmowania niełatwych decyzji, a skrywane tajemnice narażają je na ogromne niebezpieczeństwa. Przyjaciółki wspierają się, wierzą, że są wobec siebie lojalne, lecz czy nie grozi im zdrada? Czy przetrwają ten okrutny czas, a więzi między nimi pozostaną nienaruszone? Dwa pokolenia później Harriet, angielska

Lata miłości

Po ten tytuł sięgnęłam głównie dlatego, iż akcja rozgrywa się  w czasach gdzie królowały Dzieci Kwiaty.  A ja mam sentyment do hipisów. Na początku poznajemy Celeste, która stoi u progu kariery wokalnej. Wszystko w jej życiu kręci się wokół śpiewu.  I to ta chęć zrobienia kariery, zdobycia sławy częściowo zrujnowała jej życie. Tak przynajmniej sama sądzi. Podczas jednej z szalonych nocy  pod wpływem LSD bierze udział w imprezie. Poddaje się narkotykowemu zatraceniu i uprawia seks ze świeżo poznanym piętnastolatkiem, Theodore. Owocem tej nocy jest jej córka, Lana, którą wychowuje samotnie. Stara się trzymać ją jak najdalej od  świata muzyki, chociaż wie, że dziewczynka odziedziczyła po niej piękny głos.  Całe dzieciństwo wmawiała córce, że tylko nauką i wykształceniem coś osiągnie. Lana nie ma więc przyjaciół, ani żadnych przyjemności na jakie mogą sobie pozwolić jej rówiśnicy. Po latach, gdy dziewczyna staje się kobietą, do Londynu przyjeżdża on, Theodore. Teraz właściciel winnic na p